-
To nie jest reguła, że gruba źle wygląda w długich włosach. Zależy jaką ma sylwetkę, jakie włosy itp. Inna sprawa, że można im nadać za pomocą fryzjera kształt i od razu będzie inaczej. IMHO krótkie włosy uwydatniają pulchność twarzy etc.
-
e.. ja tam sie nie zgadzam.. dlugie wlosy wydluzaja optycznie twarz.. chowaja policzki.. z dlugimi wlosami mozna zrobic cuda nie widy i dopasowac do twarzy tak.. by paswoalo.. no ale sa oczyswiscie wyjatki.. jednak generalnie.. uwazam ze dlurzsze.. lepsze.. szkoda ze ja teraz nie mam tak dlugich jak bym chciala.. ( ale poczekam.. odroisna.. mimo ze ciagle wypadaja.. ((((
-
Witam!!!
mam pytanie czy wy tez macie taki problem z wchodzeniem na forum. Od wtorku juz próbuje i dopiero dzisiaj mnie połączyło z moim watkiem. dlatego mnie nie było ale dzisiaj naszczescie wszystko sie udało.
We wtorek sie wazyłam i waga pokazała 84,7 kg. juz coraz blizej 7 z przodu.
Niestety stepera jeszcze nie mam naprawionego i niewiadomo kiedy to nastapi wiec narazie jezdze na rowerze.
Co do włosów to ja zawsze miałam bardzo długie ale kilka lat temu matka zaczeła mnie molestowac abym ścieła włosy bo jestem niska i gruba to zle wygladam w długich. I niestety nie miałam nic do gadania i poszłam do fryzjera. Oczywiscie nie sciełam całkiem krótko ale jak dla mnie to było za krótko. Ale teraz staram sie zapuszczac. Co jak co ale lubie jak włosy powiewaja na wietrze. czuje sie wtedy tak kobieco.
-
tak aisha.. ja tez mam takie problemy.. ale nie z rekalmai.. wiesz?? wiele rzeczy mozne sie zle ladowac lub wywyalac.. ale nie reklamy.. zupa knora laduje sie super.. teraz za kazdym razem jak zobacze napis knor to skojarzy mi sie czas w ktorym sie nawkurzalam na www.dieta.pl..
jaka ja jestem wkurzona..
co do wlosow.. jesli masz zdrowe aisha.. nie scinaj.. szkoda.. naprawde szkoda.. jescze mamy czas na krotkie aseksualne fryzury.. POza tym moim zdaniem jesli sie jest puszysta jakmy.. to trezba poprostu jakos dopasowac.. ulozyc.. mozna zrobic yle rzeczy.. tzn tez nie wiem o jakich krotkich wy mowicie?? dla mnie wkrotkie to takie, ktore nie dotykaja w ogole ramion.. mi sie podobaja dzieqwczyny z dluzszymi..
-
trzy światy z tym forum. Juz mnie palce bola od ciagłego pisania tego samego. nawet nie pamietam co chciałam napisac.
Znalazłam dzisiaj badanie lekarskie z liceum które było dołaczane do papierów na studia, to było 6 lat temu i wazyłam wtedy 71 kg. tak sie własnie zastanawiałam jaka to ja byłam głupia, mogłam sie wtedy troszke pomeczyc, schudnac 10 kg. i miałabym idealna wage. no niestety teraz płace za wlasne grzechy.
-
Hej ho!!!
ja kiedys tez znalazlam swoje badanie lekarskie , wazylam wtedy 64 kg, niezle, nie???? a wtedy wydawalo mi sie ze jestem gruba....
ale wiem dlaczego tak bylo. Bo jak wszystkie kolezanki wazyly ledwo 50 kg, to wazac 64 kg jest sie grubasem przy takich szkieletorach...
a teraz bym wiele oddala zeby 64 wazyc ciekawe ile miesiecy musze sie jesczce meczyc
Ale wiesz AISHA, ty ladnie idziesz. Tak jednostajnie. czasami masz jakis tygodniowy zastoj i potem dalej mkniesz do przodu. Mysle ze ladnie CI idzie. Niedlugo nas przegonisz
-
ja widzialam moje karte raz.. jak bylam w ogolniaku to mi cos tam kazali z tym zrobic i \se zajrzalam po krtyjomu (nie wiem czemu pokryjomu skoro zgodnie z prawem zawsez mam wglad do wlasnych danych..w kazdym miejscu).. w kazdym badz razie.. tam wtedy pamietam.. na sdzybko po kryjomu nie wiedzialam numerkow.. a tylko linie.. czerwona linei oznaczajaca moja wage.. iniebieska pod spodem oznaczajaca norme przy moim wzroscie.. to nie bylo mile..
potem schudlam.. i bylam normalna.. zawsze od czasow ogolniaka wazylam 64-73 w zrywach.. a jak dobilam do 7 to szybnko chudlam spowrotem.. ehhhh.. stare czasy.. chcialabym miec te stare prtobelmy.. o matko!!!! waze 73kg!!!!! <---phiii
aisha.. ja sie zgadzam z emeny.. mi sie podoba jak Ty smigasz.. wolalabym smigac tak jak Ty niz jak ja sie wleke z zastojami i skokami..
-
-
aisha.. widze ze obie z emeny dzis imprezujecie.. co?? heheee.. taki byl super dzien.. opalals sie?? jak tak nawet miejsca gdzie nigdy wczeniej slonko nie doszlo :P
hehe.. i jak pieknie ja dzis dietkowalam..
jestem z siebei super dumna )
ale byl fajny zajety dzien )
u ciebie widac tez )
-
Nienawidze lata i upałów. Ten weekend to był koszmar, przyznam troszke sie opalałam na balkonie ale pozatym to wogóle na słonce nie wychodziłam, jedynie z kumpela wieczorkiem na spacer. dzisiaj to samo nie miałam zielonego pojecia co mam ubrac do pracy.
Przyznam sie ze z jedzeniem troszke poszlałam w weekend, szczególnie w sobote jedzac paczke chipsów i pijąc zimne piwko. Duzy grzech szczególnie na wieczór ale bardzo kusiło i w najblizszym czasie nie bede miała juz ochoty na chipsy, chyba ze jabłkowe haha.
Moze teraz ładnie waga spada ale boje sie że w koncu zrobi mi psikusa i stanie na długo albo zacznie isc w góre. W środe ważenie wiec wszystko sie okaże.
Na sniadanie zjadłam pół bułki z serkiem, miały byc jeszcze rzodkiewki ale oczywiscie zapomniałam ich wziąśc z domu.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki