Musimy być twarde - to fakt! I racjonalne tez ...
Z autopsji wiem, ze w ciazy przesadzilam, czulam sie bezkarna bo przeciez jestem w ciazy i skoro mam ochote sobie cos zjesc to sobie jadlam...a uwierz mi ze normalnie lubie podjadac, wiec w ciązy mogłam sobie pofolgować....
...i co z tego wynikło przytyłam 25 kg!!! jak szłam do porodu to ważyłam 95 kg...
Wiec tak sobie myśle ze jakbym przed ciąża wazyla chociaz te 60-65 kg to teraz miala bym mniejsza nadwage.
Dlatego badz twarda! trzymaj sie!
Ale tak przy okazji jesli bedziesz starala sie o dzidziusia to lykaj sobie kwas foliowy nawet juz teraz
pozdrawiam
ps - a co do kolan, to bardzo powazny argument! mi niesety poszy oby dwa..![]()
Zakładki