Dziewczyny, hmmm...w zasadzie nie wiem od czego zaczac. Wiec moze najpierw przepraszam, ze mnie nie bylo i ze Was nie odwiedzilam - tuz po tym jak napisalam posta, net mi padl na cale 2 dni i jak dzis wlaczylam po zajeciach kompa, az podskoczylam z radosci, ze znow jest

Zlosnica: dzieki za kopa

Carli: dzieki za gratulacje i wsparcie

Emenyx: Madra z Ciebie dziewczyna, masz racje, nie pomyslalam o tym, ze nie dosc, ze latalam prawie caly dzien na serku to jeszcze sobie na areobik poszlam. Nic dziwnego ze o 18stej jak wrocilam, nie moglam sie oderwac od lodowki... Dzieki

Maroxia: ooo, milo spotkac kolejna niewiaste na meskim kierunku - a co studiujesz?? Masz 100% racji, jezeli chodzi o podejscie do dziewczyny na meskim kierunku. Gdy przychoidzi facet, od razu na kredyt zaufania i dopiero moze pokazac czy jest tego wart czy nie, gdy przychodzi dziewczyna, od razu podejscie robi sie bardziej poblazajace a z oczu prowadzacego mozna wyczytac "a co Ty malenka mi o tokarce powiesz?moze zaczniemy od rozroznienia wkretaka od mlotka?" Heh... No ale nie wszyscy sa tacy =]
A tutaj, na tym forum faktycznie liczy sie praca, szczegolnie, ze kazda z nas potrafi ja prawdziwie ocenic bo sama ciezko pracuje

Dzis sie trzymam niezle, nawet bardzo dobrze, 1000 nie przekrocze. A teraz lece do Was a potem brykam na szorowanie cielska do wanny, a potem balsamowanie i nauka niestety :/