Wątek: walka z 25 kiloskami :P

Miłego dnia życzę!

Miłych zakupów życzę i pysznego obiadkowania

tak sobie patrzę za okno i cieszę się że spędziłam wczorajsze popołudnie w parku, bo może to był osttani gwizdek - dziś słońce za chmurami i juz nie jest tak ładnie fartem mi się wczoraj udało

fajnie Ci.. ale zbieraj sie zbieraj... no w pizamowie dama sobie siedzi przed kompem.. a tu robota w lesie.. pocwiczyla paniusia dzis?
a wody ile wypiłas he?

Ale robie się okropna

no właśnie wody nie wypiłam bo to jeden z zakupów nr 1, dawno mi się nie zdarzyło żeby mi sie woda skończyła a tu mam parę małych butelek w samochodzie ale to nic na moje potrzeby wodowe i masz rację zbieram się i jadę cmokuś

nio to milych zakupow

nie nawdychaj sie za duzo tych spalin :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
buzka

no pięknie i zamiast iść na zakupy wylądowałam opiekować się dzieckiem znajomych :P niezbadane są wyroki losu :P

przynajmniej nie zdarzyłas nagrzeszyc
A opieka nad dzieckiem jest bardzo wyczerpujaca tak wiec i cwiczenia maz zaliczone

Tia miało niby być chłodno, a ja się kurczę potem zalewałam, bo się gorąco zrobiło i słońce wyszło. A ja w golfie i płaszczyku latałam po mieście
Jak tam zakupy? Kupiłaś sobie cysternę wody?

cze fla jak tam zlosniku
kiedy na te zakupy w koncu sie wybierasz???????