a to dwa z moich zakupów
![]()
a to dwa z moich zakupów
![]()
Och jak fajnie, jak ja chciałabym też być na etapie ścielenia gniazdka, kupowania wszystkiego nowiutkiego. Życzę pysznego (i oczywiście dietetycznego) pierwszego posiłku na nowych talerzach, dużo światła (tak potrzebnego szaroburą jesienią) od (naprawdę pięknej) lampy i cieplutkich chwil w nowej pościeli (plus szybkiego znalezienia jakiegoś fajnego współpościelanta, poza Erykiem oczywiście). No i życzę jak najmniejszego szoku a wręcz miłego zaskoczenia podczas kolejnej konfrontacji z "fachowcem" i efektami jego pracy
Uściski![]()
hehe spotakanie z pracą "fachowca" było dziś i muszę przyznac że wkurztyłam się porzadnie![]()
moja szafka na buty ma nadal dwie nóżki co jest "leciutko" niewygodne przynacie :P :P :P a szfę, która ma być w przedpokoju zmontował sobie spokojnie w pokoju a szafa ma 2 i pół metra i nie wiem kto ją niby przeniesie
![]()
![]()
ale nic to jutro ma wrócić mój tata z wjazdu i może on cos doradzi
![]()
![]()
licze na to
![]()
![]()
![]()
Sliczne te Twoje zakupy.Jak mi się marzą takie.Ale poczekam jeszcze troszkę i też będę wybierać nowe rzeczy do nowego mieszkanka. A światełko tak potrzebne zapewni Ci oczywiście ta piękna lampa ale też i Twoje wnętrze, ta jasność![]()
Z mężem dam radę wiem to! On potrzebuje więcej optymizmu bo szczęście to ma / 2 małe i 1 większe hihi/
Zazdroszczę Ci całej tej "gorączki" zakupowej bo u mnie tylko czekanie i liczenie dni do kolejnego jego przyjazdu.![]()
Ale mam Was![]()
DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI I CIEPLUTKIE SŁOWA![]()
![]()
![]()
Miłego weekendu![]()
![]()
![]()
![]()
ślę gorące pozdrowionka nadrugi koniec Waffki :*
![]()
helloteraz powinien nastąpic długi mój wywód czemu sie nie odzwyałam.... ehh... ale nie bedę Was zanudzac przeciez
ogólnie sprawe ujmując czytam wiele z Waszych wątków bardzo regularnie , ale jakos brak mi natchnienia żeby tu pisac.... jednoznacznie z tego wynika, że sukcesów w detkowaniu tez brak... ale z dnia na dzien oswajam sie z myślą, że czas by były i próbuje to z róznymi skutkami wcielać w zycie...
pozdrawiam serdecznie, udanego weekendu zycze i do zobaczenia
![]()
No rzeczywiście - na widok szafy do przedpokoju złożonej w pokoju nóż sie sam w kieszenie otwieraAle miejmy nadzieję, że tata znajdzie jakieś dobre rozwiązanie.
Na pocieszenie przesyłam puchatego kiciusia![]()
![]()
![]()
![]()
Hi Flakonka, ale już niedługo mebelki będą złożone i zagniesz nam w świecie układania na półkach, wszystko będzie lśniło, pachniało nowością, .... rozmarzyłam się. Lampa bardzo mi się podoba, pasowałaby u mnie.Na wąteczku Triskellka pytałaś o moje dzieciaszki i i kite kat. No cóż to też już przerabialiśmy, bo one nawet grysik dla psa i kota nazywają cukiereczkami, i że sierściuchy dostają więcej cukiereczków niż one. A akurat w tym czasie była u nas zawsze bardzo mało uśmiechająca się ciocia, jednak tym razem nawet ona wybuchła śmiechem. Kiedyś musiałam przez pięć minut porozmawiać w spokoju z klientem, więc aby budrysów nie była za specjalnie słychać zamknęłam się w jednym z pokoi, gdy skończyłam rozmowę i wróciłam do kuchni zastałam tam świetny "porządek", a one na środku niego, spokojnie zajadały się surowym makaronem. Myślałby kto, że je z mężem głodziny, bo czerstwe pieczywo też z apetytem szamają, podkradając ustawicznie z kuchennego kaloryfera.
![]()
Podsyłam wypasionego kocura.![]()
![]()
hehe to udało mi się trafić :P pewnie jak ktos obcy by to zobaczył, to by pomyślał, że głodzicie swoje dziecia lampa do kupienia w ikei za 100 zł
mam nadzieję, ze niedługo przyjedziesz do wawy i zobaczysz na własne oczki
![]()
![]()
![]()
Zakładki