-
WESOŁYCH ŚWIĄT PYSZNEGO JEDZONKA I DUŻO SŁONECZKA
-
i znów nam sie forum wczoraj popsuło hihi coś w tym jest, że psuje się akurat wtedy, kiedy większość z nas ma jakies wielkanocne grzeszki na sumieniu tajemnicza sprawa
powiedzmy sobie szczerze i otwarcie, że u mnie dietkowo nie było (choć i tak zjadłam znacznie mniej niż zjadłabym normalnie, nie myśląc o diecie ) - pieczone mięska, sałatki, jajka z majonezem, kapusta i och mazurki mojej babci takie święta to miła rzecz oczywiście skutki wagowo-centymetrowe pewnie będą niezbyt przyjemne, ale następne święta to dopiero boże narodzenie więc teraz 8 miesięcy pieknego efektywnego odchudzania a od jutra basta będę już grzeczna i będę chudła (oby )
świąteczne całusy
-
wracam do dietki narazie zjadłam resztkę ryby faszerowanej i plasterek pasztetu a co dalej zobaczymy czas schudnąć 3 kilo, żeby było -10
-
racja Fla....
Święta przeszły trzeba się wziąść za siebie w końcu..... przecież to już wiosna
-
laseczki gdzie się podziewacie??
no mi dziś nie wyszło jak chciałam - sałatka świąteczna i ryba w panierce to nie jest to, co nazywa się dietą
-
Flakonko zdarza się,ale od jutra pilnuj dietki
Mocno trzymam kciuki
-
no dziś staram się być grzeczna i dzielna (chociaż dopadły mnie wstretne pyłki i kicham co 3 sekundy i z wielkim czerwonym kinolem się obnoszę, łzy mi z oczu lecą i takie tam atrakcje wiosenno-sezeonowe ) narazie zjadłam 4 łyżki musli z mlekiem 0,5% a na obiad planuję 4 pierożki a potem się zobaczy
a psiiiiiiiiiiiiiiikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
-
Padł pomysł stworzenia
FORUMOWEJ KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ SB
Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi pomysłami, przepisami itp!
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57432
POZDRAWIAM!! :P :P
-
Zapewne moja waga by tak wyglądała
gdybym dzisiaj na nią wlazła
U mnie święta minęły rewelacyjnie!
Dawno takich świąt nie miałam
A to za sprawa mojego Misiaczka kochanego
Pomijam fakt ile zjadłam w te święta ale w sumie pomyślałam sobie, że Wielkanoc jest tylko raz w roku, więc co się będę katowała
Jadłam to na co miałam ochotę i ile miałam ochotę – ale od razu sprostuje, że nie obżerałam się
Było tego dużo, niezdrowo i tucząco, ale nie było to rzucanie się na jedzenie
Z tym że u mnie święta trwały do dzisiejszego dnia
Jak pojechałam z moim Miśkiem w 1-szy dzień świąt na wieczór do niego na działkę tak teraz dopiero wróciłam
Tak więc u mnie święta w tym roku trwały baaaardzo długo
Ale od jutra dietka!
Muszę pozbyć się z organizmu całych zapasów świątecznych
-
ja nie wiem coś mi się stało i się zajedzeniowałam kompletnie a tak mi dobrze szło a teraz co... brrrr nie idzie, nie idzie zdecydowanie pierogi, pyzy, makaron z truskawkami, szprotki, 4 kostki czekolady i musli z mlekiem rano - to wszystko zjadłam dziś i jeszcze parę rzeczy zgłupiałam chyba do reszty
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki