Wątek: walka z 25 kiloskami :P

hehe po prostu jestem od was grubsza i tyle :P ja generalnie na dole jestem duzo szczuplejsza niz na gorze ale jeszcze sprawdze jak wroce - pas i biodra na pewno sa dobrze

Olu, ale jak to możliwe Ja jestem od Ciebie grubsza o jakieś 25 kilo I chcesz mi powiedzieć, że mam chudze udo od Ciebie? i tyle samo w łydce? To chyba nie jest możliwe Tak mi się wydaje

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No właśnie Oluś, te twoje 45 w łydce to jakos nie bardzo mi się widzi, moze źle się pomierzyłaś? Dróżdówkom mówimy stanowcze NIE!!!

Buziaki!

dziewczyny
każdy jest inaczej zbudowany i tłuszczyk rozmieszczony ma w różnych miejscach "po swojemu". Jedni więcej na brzuszku, inni w nóżkach...

ja mimo że jestem kilka kilo lzejsza od Fla mam 44 cm w łydce, czyli prawie tyle samo co Ola.... no i co Sylwia. Mimo żw wagowo są między nami większe różnice.

no nareszcie ktos mi uwierzyl :P

Jak tam dzisiaj slicznotko? Żadnych wybrykow dietowych prosze

o dwusetna strona jak miło

spieszę donieść wszystkim niedowiarkom, że NAPRAWDĘ MAM TAKIE WYMIARY!!!!!!!!! ponieważ przelała się wielka fala niedowierzania sprawdziłam to jeszcze raz i ZMIERZYŁAM SIĘ DOBRZE po prostu mam grube nogi i tyle :P nic na to nie poradzę chociaż kati trochę mnie pocieszyła, że każdy jest po prostu inaczej zbudowany

dziś na śniadanie zjadłam płatki z mlekiem a potem planuję wariację na temat kus kusa jeden mały pojemniczek chcę zrobić z piersią z kurczaka a drugi z tuńczykiem zaraz wybieram się na zakupy, żeby nabyć potrzebne produkty

niestety nie mogę się zważyć do kiedy nie kupię baterii do wagi, ale ważę ok 85 kilo - przynajmniej tak było ostatnio

niech moc dietkowania bedzie z nami

Olu, gratuluję dwusetnej stronki
z tej okazji życzę Ci, aby spełniły się wszystkie Twoje dietkowe i niedietkowe marzenia

Gratuluję 200 stronki

dziekuje dzis mi (jak narazie ) idzie calkiem dobrze zjadlam platki z mlekiem i obiadek w domu w teraz w pracy serek wiejski i troszke chinszczyzny ( jej reszte zjem na kolacje )