-
Aneecia ty wiedzmo 


hehe dobre teksty
Flakus... oj przykro mi, że tak spedzisz Swieta , ale zycze Ci wszystkiego najlepsiejszego z calegoo serducha, aby wszystkie SNY i marzenia zajaczek Ci przytargal
Smacznego jajeczka i dietkowych Wielkanocnych dan
Jak dzionek mija?
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
-
Wesołych świąt
...Oby zdrowie dopisało
i jajeczko smakowało,
by szyneczka nie tuczyła
atmosfera była miła ...
-
dzień doberek 
na początku dziękuję za wszystkie życzenia
ja zajmę się tym jak już będę w pracy 
aneecia ja mam zawsze takie refleksje już p;o, co powinnam odpowiedzieć a takiej chwili jestem tak zaskoczona i skonfudowana, że nie mogę się zdobyć na żadną ciętą ripostę, ale propozycje bardzo mi się podobają
czwartek uważam za dietkowo bardzo udany dzionek
zakończył się w knajpie bardzo dobrą i odchudzaczkową sałatką
z grilowanym kurczakiem sałatą i takimi tam bez żadnych sosów ani majonezów
trochę coli wypiłam ale myślę, że to nie jest jakiś straszny grzech
wczoraj miałam niewiele posiłków bo strasznie źle się czułam
byłam u kolegi, który ugotował mi makaron z serem lazur, więc zjadłam trochę tego a w domu wieczorem trochę sałatki, którą dostałam od mojej mamy - takiej z pieczarek, groszku jajka i oczywiście majonez tam był, ale biorąc pod uwagę ilość którą zjadłam wczorajszy wynik był ok
dziś znów kiepsko się czuję i jak pomyślę, że pracuję do 22 to
ale nic to twardym trzeba być nie mientkim :P
nawet nie bardzo mogę się zebrać i pomyśleć co by tu wziąć do pracy do jedzenia
ale coś tam wykombinuję
aaa jeszcze jedno
od kilku dni przed zaśnięciem odmawiam jak mantrę: będę ważyła 75 kilo, będę ważyła 75 kilo :P
-
[b] dzień doberek 
świętujecie sobie pewnie, ale co tam i tak się wpiszę
wczorajszy dzień uważam za bardzo dobry dietkowo - poza tym co rano zjadłam w pracy ryż z warzywami, kilka podpłomyków i szarlotkę razową
dzisiaj nie mam planów jedzeniowych, bo jadę przed pracą na godzinkę do mojej babci na kawałek śniadania wielkanocnego i liczę, że dostanę do pracy jakąś wyprawkę
po świętach muszę też w końcu kupić nową baterię do mojej wagi i spojrzeć prawdzie w oczy ile właściwie ważę - podejrzewam że na moim suwaku powinno być 85 a nie 83 ale zostawmy to tak jak jest a ja jeszcze do tego dojdę kiedyś
miłego świętowania
-
chyba czuje sie troche opuszczona ale nic to :P sa swieta godzina 9 rano a ja juz od 3 godzin jestem w pracy
-
Fla, trzymaj się w tej pracy i niech myśl o popracowym spotkaniu z przyjaciółmi dodaje Ci skrzydeł 
Dopiero teraz przeczytałam o tym koledze z podstawówki. Faktycznie niemiłe zdarzenie i szkoda, że jakaś cięta riposta nie przyszła Ci we właściwym momencie do głowy, ale podoba mi się sposób, w jaki zmotywowało Cię to do dalszej walki. Kupuj baterię, stawaj na wagę i ... jeszcze mu (i innym) pokażesz 
Uściski
-
[b] swieta swieta i po swietach
nie bylo chyba najgorzej, ale dieta bym tego nie nazwala
wczoraj zjadlam niedozwolone hot dogi na stacji w drodze do domu, bo bylam tak satrsznie zmeczona po zmianie wieczornej a potem rannej, ze nawet nie mialam sily pomyslec o jakimkolwiek gotowaniu
poza tym bylo ok - wieczorem zrobilam sobie racuchy z otrebow i moze dzis to powtorze bo mam jeszcze jeden kefir
jutro wolne w pracy, wiec tak sobie mysle, ze sobie cos ugotuje dobrego
jakiegos kurczaka z czyms
dzis mam na koncie (zaczelam dzien o 5 rano) - platki z mlekiem, jogurt czerwona pomarancza milko 500ml, jeden podplomyk a przed chwila dwie kanapki, wiec jest niezle
reszta dnia pozostaje jeszcze zagadka - punkt pierwszy - WYSPAC SIE PORZADNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
milego dnia
-
Flakonko pozdrawiam poświątecznie i trzymam kciuki za dietkowanie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki