Wątek: walka z 25 kiloskami :P

A może jedno i drugie? Podwójna mobilizacja.

tez o tym pomyślałam jak juz zakupię nową lodówkę za kilka dni powiesze obydwa jak ładnie bym mogła wyglądac gdybym sie nie obżerała jak głupia

Cześc Fla

Nowa lodówka, nowe mieszkanie=NOWE ŻYCIE FLA
Wiesz te paskudne kilogramy tylko czekają żeby troszkę więcej zjeśc i już do nas wracają jak bumerang. Z drugiesj strony to one musza nas kochać bardzo
Ale jest to chyba miłośc platoniczna hehe
Pozdrawiam i mam nadzieję że się trzymasz diety bo jak nie to....... zobaczysz

właśnie skonstatowałam, ze od pierwszego mojego wątku na forum do dziś, to powinnam już z 50 kilo ważyć, a nawet chociaż te 78 do których wtedy dobiłam - a teraz ponad 10 więcej wiem, że to mało konstruktywne i jak margolka doczyta to mnie ochrzani , ale jednak czasem muszę sobie pomarudzić, że to niesprawiedliwe, ze niektórzy mogą tyle zjeść i nie tyja tak przeokrutnie z drugiej strony, żeby sprawiedliwości stało się zadość, wiem ze tak znów bardzo wiele to takich osób nie ma

u mnie wczoraj tak pół na pół, bo ten placek a la pizza zrobiłam zdecydowanie za późńo, ale i tak wyrabiam się wieczorem z ostatnim posiłkiem, co od dawna mi się nie zdażało, więc nie jest źle. i dzielnie wodę bąbluję


BARDZO BARDZO CHCIAŁABYM TERAZ WYTRWAĆ

A spróbuj mi nie wytrwac
Co to znaczy chciałabym Musze sie mówi

Właśnie wpadłam się przywitać bo rano miałam atak przyszłej tesciowej i nie zdązyłam zajrzeć do Ciebie

Jak tam dzionek mija
U mnie ok ale te paluszki hehe Ciagle o nich mówie chyba odkryam u siebie cos takiego jak głos sumienia hehehehe

Trzymam kciuki za Ciebie
Buziaki papapa

oo prosze Fla...

a Ty znowu na wspaniałej drodze dietkowej
bravo
trzymam kciuki i dopinguję Cię wciaż

Co do tego plażowania to jestem za może rzeczywiście takie 2 tygodnie dobrze Ci zrobią

serdecznie pozdrawiam

dzisiejszy dzień zaliczam zdecydowanie na plus - zjadłam nawet trochę mniej niż miałam zamiar choć na pewno znacznie więcej niż tysiąc kcal, ale to niewazne piłam tylko wodę i jeden mały sok pomarańczowy i nie zjadłam żadnej paskudnej bomby kalorycznej więc jupi

Przybiegłam się przywitać hehe
No i oczywiście pogratulować udanego dzionka i zyczyc żeby dzisiejszy był jeszcze lepszy

ukochany się na mnie obraził wczoraj za to, że za długo z Wami wczoraj na czaciku siedziałam
Takie to dziwne stworzenie ci faceci ale bez nich jeszcze gorzej.
Pewnie do południa mu przejdzie hehe

Pozdrawiam

Milego dzisiejszego dnia )))))

wczorajszego dzionka gratuluję

a jak tam mija dzisiejszy mam nadzieję że równie pięknie