Wątek: walka z 25 kiloskami :P

a ja juz po paczku cała się jeszcze oblizuję,

została mi tylko kawka......

Co do zimy, to tez słyszałam, ze ma jeszcze trwac 40 dni, wrrrrrrrrr.

U mnie dzis minus 5 i starszna slizgawica.

Buziaczki

40 dni szok!!!!!!!!! ja się zupełnie, absolutnie nie zgadzam i sprzeciwiam - wystosujmy jakąś przeciwzimową petycję!!!!!!! tak tak tak !!

i muszę się pochwalić, że zestaw gyros + tzaziki wyszedł bardzo dobry zostało jeszcze na kolację ( i obym na nią zjadła tylko to )

narazie :
śniadanie : 2 kromki chleba razowego z serkiem rama i 2 plasterki chudej szyneczki z indyka

i teraz gyros i duże ilości wody oczywiście

Fla a próbowałaś tą sałatkę co u Lunki wkleiłam ? Czy może podobne coś smakowicie zajadasz?
Wkleję i u Ciebie :
[img]SAŁATKA GYROS


------------------------------------------------------------------------------------

SKŁADNIKI :

4 piersi z kurczaka
kukurydza w puszce
5 szt ogórka konserwowego
2 małe cebule
kapusta pekińska
przyprawa GYROS KOTANY / z Prymata też dobra
ketchup
majonez
1/2 szkl. wody
1/4 szkl. oleju
słonecznik podsmażony na suchej patelni

PRZYGOTOWANIE :

Pierś z indyka pokroić w małe paseczki , wrzucić na rozgrzany olej i chwilę podsmażyć .Wsypać przyprawę i dalej smażyć a następnie dolać wody i dusić do miękkości.

Po wystygnięciu wyłożyć na dno miski.Na to wsypywać kolejno warstwami: pokrojoną drobno cebulkę , ogórki,wlać ketchup ,wsypać kukurydzę , na to warstwa majonezu i na koniec pokrojona kapusta pekińska. Na wierzchu posypać prażonymi pestkami słonecznika. SMACZNEGO!

grubasek pozdrawia grubaska w TLUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci

hej Olcia
widzę, ze sie na kurczaka przerzucilas :P ja tez ostatnio w nim upatruje swoje obiadki/kolacje ciekawe kiedy mi sie znudzi

pozdrowionka i miłego wieczoru idzze dzisiaj moze trochi wczesniej spac :P to taka moja mała propozycja
buzka:*

No no no, co ja widzę. Jak ładnie dietka idzie, moje gratulacje

Pozdrawiam Olu

oj ja sie obawiam, że pierś z kurczaka i indyka, to mi się szybko znudzi - po kazdej próbie odchudzania przez dłuższy czas nie mogę na nią patrzeć ale myślę, że na weekend sobie może jakąś rybkę sprawię albo zapiekankę jakąś sprawię jeszcze się zastanowię - kaski bardzo bardzo brak, szukam pracy, więc muszą to być tanie dania :P gdybyście miały jakieś pomysły, to jestem otwarta na propozycje

a co do tej sałatki to bardzo mi się podoba - może jutro sobie taką zrobię, tylko musiałabym kapuste pekińską gdzieś upolowac

dziś jak zwykle troche za duzo było jedzonka - myślę, ze za dużo o obiad, który zjadłam w bibliotece - mam teraz chwilę "przykopu" a propos pracy magisterskiej, bo jesli podejmę stałą pracę, nie będę znów miała na to czasu i perspektywa oibrony przed 30 znów sie oddali :P więc siedzę tam i obiady zjadam, ale mam nadzieję, że jakoś to się kalorycznie rozkłada, bo wieczorem staram się pilnowac (dziś reszta gyrosa)

zobaczymy jak jutro - właściwie dziś bo już po pólnocy na szczescie pączki już nie będą kusiły

dzień dobry

obawiam się, że dziś znów zjem za dużo, bo czeka mnie cały dzień poza domem a jest już za późno, żebyś coś przygotować i wziąć ze sobą mam nadzieję, że jak zjem gdzieś jakiś obiad, potem coś jeszcze a wieczorem kolację w domku, będzie w porządku

narazie mam na sumieniu tylko płtaki z mlekiem - następny posiłek planuję na 14

miłego dnia

ps. waga pokazuje nadal 83,6 - nic nie drgnęła - muszę sie bardziej postarać!!!!!!!!!!

Powodzenia Olu, znowu mi smaka na gyros zrobiłaś