-

Witaj Olu
ja już po porannym pływanku, też miałam do wyboru sporo całkiem pokaźnej wielkości kałuż
i tak sobie radośnie pływałam po Wawce, z parasolem w ręku i mokrymi skarpetami
pozdrawiam cieplutko 
ps skarpety miałam nie w ręku, tylko w butach
-
hej Olcia 
witam po paru dniach nieobecnosci na forum... 
wiesz,ze trzymam kciuki i mysle o Tobie i wierze,ze na tym weselu bedziesz bosko wygladala...powody motywacji znamy obie i oby TE powody motywoway Cie jak najdluzej 
buzka:*
-
no ja też sobie po wawie popływałam
a tu kiedy mnie nie było starsznie dużo się wątków namnożyła, tak że swojego nie mogłam znaleźć
podsumowanie dzisiejszego dnia:
-oczywiście cały czas myślę o jedzeniu - zjem coś i już obsesyjnie myśle za ile znów będę mogła zjeść i co, ale liczę, ze to minie za jakiś czas, jak organizm się przyzwyczai, że nie dostanie co chwilę żarełka :P
- zjadłam więcej niż powinnam, ale mniej niż zjadłabym normalnie, więc nie jest źle
-piję tylko wodę, co po ostatniej fazie na soki myślę, że dośc szybko przyniesie efekty
- zrobiłam sobie jedzeniowe zakupki - muesli, płatki frutina, chude mleko, warzywa na patelnię, ciemny chlebek i chudą drobiową wędlinkę i mam nadzieję, że jutro będę grzeczna
mam zamiar jutro zjeść rano płatki z mlekiem, potem na miasto wziąć kanapki, na obiad zrobić pierś z kuraka z warzywami w curry i to samo jeść jeszcze na kolację
no zobaczymy co z tego wyniknie
-
Hej Oluś
Widze ,że ladnie dietkujesz
napewno na ślub koleżanki ubedzie Ci kilosków
Ja ze śniadaniem wciąż mam problemy
bo rano mi sie jeść nie chce..za to wieczorkiem....
To kiedy na ten basenik idziesz???
Buziaczki
-
na ten 50 metrowy czy na ten kałużowy :P bo na kałużowy to pewnie juz jutro rano a prawdziwy w przyszłym tygodniu - nie chcę przesadzić na początek
-
dzień doberek
znów nie mogłam się znaleźć
miałam nadzieję, ze już będzie słonko a przynajmniej trochę mniej zimowo a tu śnieg pada
szok i jeszcze raz szok to mi się zupełnie ale to zupełnie nie podoba
mam nadzieję, ze ten powrót zimy to tylko tak na chwilę a potem naprawdę zaczniemy się zbliżać kroczek po kroczku w stronę wiosny, lata... chociaż tak naprawdę to narazie nie mam co odsłaniac, więc może zima o tym wie i daje mi jeszcze jedną szansę, żebym chociaż kilogram, dwa zrzuciła aż się zrobi cieplej
narazie waga pokazuje rano, na czczo 83,7 i jestem pewna, że byłoby troszkę mniej gdyby nie wczorajsza późna kolacja
niestety zdrzemnęłam się na chwilę i obudziłam o 21,30, więc przegapiłam pore posiłku a musiałam jeszcze coś zjeść... no i oczywiście tego coś było głównie za dużo - co prawda poszłam spać o 3, więc pocieszam się, że się troszkę ułożyło, ale to i tak było głupie
dziś lepiej to rozplanuję
dziś też czeka mnie conajmniej jeden posiłek na mieście i muszę się zastanowić co to może być
-
Ola u nas prószy śnieg cały czas
Już mam dość tej zimy
-
Ja również tęsknię za wiosną chyba jak wszyscy.Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczorku papa
-
Hej Olciu
Podobno zima ma tak trzymać jeszcze caly marzec..
Ja staram sie w to nie wierzyc...
Mam nadzieje,że bedziesz miala lepszy powrot do domu niż ja..bo u mnie szklanka...Jeszcze tak ślizgo nie bylo 
Pada deszcxze ze śniegiem i jest -3...normalnie lodowisko..
Trzymam kciukasy za dietke..
Buziaczki
-
Pozdrawiam Olu z również zimowego Sosnowca

Jutro tłusty czwartek,wiec podrzucam wirtualnie pączki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki