Strona 246 z 329 PierwszyPierwszy ... 146 196 236 244 245 246 247 248 256 296 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,451 do 2,460 z 3290

Wątek: Chudnę, bo tego naprawdę chcę!

  1. #2451
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Ja też wpadłam życzyć udanego poniedziałku no i oczywiiście miłego całego weekendu

    Buziaki

  2. #2452
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej
    W niedzielę ładnie porowerkowałam, ale z jedzeniem trochę dziwnie. Miałam dzień jogurtowo-serkowo-maślankowy :P Zalepiłam się tym wszystkim na maksa :P
    Wczoraj nie pedałowałam. Od rana bolała mnie głowa i mimo tabletek nie przeszło. Poza tym byłam poźno w domu. Pobuszowałam za to trochę w sklepach i ....kupiłam sobie jeansy w kaapahlu (rozmiar 42 - kocham ten sklep hehe) i dwie bluzkowe koszule (czerwona i szara) w Carry. A i jeszcze spodnie dresowe (niebieskie) w H&M i dwie pary majtek i to chyba wszystko Mam smaka jeszcze na kolczyki w H&M, ale to moze następnym razem
    Dzisiaj oczywiście popedałuję i będę się starała ładnie jeść
    Trzymjacie kciuki!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  3. #2453
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Kochana gratuluje zakupów!
    Mrrrrr ten rozmiar 42 to takie miłe uczucie prawda?

    Zastanawiam się jakim cudem kupiłaś coś w carry? Bo z przykrością muszę stwierdzić, że ja tam nie znalazłam jeszcze żadnego ciucha który by rozmiarem na mnie pasował... chociaż ostatnio to tam praktycznie nie wchodziłam... bo i po co? skoro 44 w cary wygląda jak 38 w innych sklepach

    Miłego wtorku!
    Buziaki

  4. #2454
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Wpadam jeszcze na moment. Myślałam, że dam radę Was poodwiedzać, ale nie udało mi się. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
    Piękna w carry namierzyłam XL. W dodatku fajnie szyte. Lekko zwężane w pasie (chyba jakoś tak, w każdym razie dobrze leży) i zaokrąglone końce koszul. Nieco wysmukla to sylwetkę.
    No to do następnego!

    A te 42 super! hehe tyle, że w kaapahlu ta numeracja jest bardzo przychylna W innym sklepie nie wchodzę w 44, a 46 nieco za duże...ot niewymiarowa d..a.
    pa!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  5. #2455
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    fruktelko, co sklep to rozmiar Ja już nie pamiętam, kidy nosiłam 42...coś chyba jako dzieciak

  6. #2456
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Fruktelko, gratuluję udanych zakupów!

    Miłego wtorku i dziękuję za wsparcie!

    Ja wiem, że pewnie kiedyś z tego wyjdę, ale zanim to nastąpi, muszę przejść przez tę drogę cierpienia ...

    W poniedziałek idę po leki i chyba wrócę do mojej terapeutki

    Ściskam :P

  7. #2457
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Fruktelko ja też bym już tak bardzo chciała wchodzić w rozmiar 42.. jak będe w Sz-nie to koniecznie idę do tego czarodziejskiego sklepu.. na razie tkwię w 46.. ale za kilka m-cy...
    narobiłam sobie ochoty hehe
    pozdrawiam CIę goraco buziaczki wtorkowe

  8. #2458
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Kurcze, nie zdążę Wszystkich poodwiedzać i u siebie ledwo coś skrobnę...
    Wczoraj miałam megagłoda na słodkie! Chciało mi się niesamowicie jeść. W końcu zżarłam tylko jedno ciacho. Ciągnęło mnie też okropnie do czekolady i innych ciastek! Rany świata! Obiad też nie bardzo, bo dwie kromy grzanki z zserem żółtym i majonezem, ale to uszłoby jeszcze, bo to obiad. W każdym razie wczoraj to porażka. Nie chodzi mi o to co w sumie zżarłam, bo mogło być tego znacznie więcej! Normalnie to ja zjadam 6 takich kromek pieczonych z serem, a wczoraj dwie. Normalnie to zdarza się zeżrec wszystkie ciacha, które leżą na talerzu - wczoraj jedno i normalnie to łykam czekoladę z nadzieniem karmelowym w 5 minut, a wczoraj jej nie ruszyłam! Tak więc i tak uważam, że wczoraj nie przegięłam. Po prostu w konsumpcji niezrowego żarcia umiałam powiedzieć : stop.
    Tak więc małe zwycięstwo w porażce Wiecie, o co chodzi...
    Na rowerze nie jeździłam, bo rodzinka nie chciała zagłuszania filmu Ale dzisiaj nie odpuszczę! O!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  9. #2459
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Każdy, nawet malutki sukcesik cieszy, brawo za STOP! w jedzeniu słodkiego Fruktelko :P

    Miłego pedałowania, ja dzisiaj też siadam na dwa pedały

    Udanej środy

  10. #2460
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    No to skoro to sukces w porażce to kopa nie będzie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •