-
Czesc dziewuszki
Wiec powiem tak cały tydzien ładnie trzymałam w miare mało jadłam i do tego cwiczyłam super ale weekend na uczelni sprawił ze nie patrzyłam na to co jem...wrecz cos mnie ciagło do niedozwolonych rzeczy...wynika to z zblizajacego sie @ bo dzis nawet tak mam ...ale NIE, wystarczy ze 2 dni sobie odpuscilam, wczoraj tak zjadłam sobie az za bardzoo ze brzuch mnie rozbolał i nawet nie chcialam do pracy pójsc...
Ale poszłam i rzeczywiscie rewolucja jelitowa niekorzystnie na mnie dziala ...ale dzien zaczełam od wypicia jogurtu i zjedzenia jabłka a na sniadanie głowne w pracy zjadłam mały joogurcik z 2 platami ryzowymi i plastrem szynki ....i poznije tez w trakcie pracy wypiłam jogurt....zeby jakos sie w miare oczyscic na obiad roso,lek z makaronem razowym troche kapusty i pomarancze wpałaszowałam...i woda woda i jeszcze raz woda...
Kolokfium ...okaze sie przed swietami, wyniki meilem dostane ale sie zobaczy...nic nie mowie zeby nie zapeszyc
Wogole...powiem wam cos...w mojej brygadzie jest chłopak, strasznie pyskaty wulgarny i bezszczelny ale to tylko na pokaz w pracy przed kolegami, bo ja mysle ze w srodku to dobry i wrazliwy facet...i wlasnie on jako jedyny przez ten swoj charakter taki sztuczny nie ma dziewczyny...ale i wiecie co powiecie ze oszalałam ale spodobał mi sie....bo jesli ktos tak sie zachowuje to znaczy ze ma kompleksy i obawia sie byc soba...a ja wiem ze lubi sczupłe dziewczyny...i ja naprawde do lata musze ładnie schudnac by go oczarowac...kto wie moze mi sie uda...:P ale to takie skryte pragnienie.
Wazyc nie bede sie juz...boje sie po tym 2 dniowym rozchulaniu poza tym jestem przed @ wiec dopiero tak na swieta sie zwaze
Misiaki a teraz uciekam do was :*
-
Dobrze, że po tych dwóch dniach tak szybciutko się poskładałaś i już dobrze idzie Takie rewolucje żołądkowe nie są zbyt przyjemne... Dlatego nie można przeginać. Ja ostatnio też nie czułam się najlepiej, ale jest już dobrze
A tego faceta jeszcze oczarujesz
:* Miłego wieczoru poniedziałkowego
-
Przytuptałam żeby życzyć Ci miłego dnia (a w zasadzie dni najbliższych) pożegnać się do czwartku
:* Powodzenia w dietkowaniu!
-
witam
dobrze ze sobie poukladalas to wszystko po dwoch dniach malych grzeszkow a co do celu to po pierwsze mysle ze on faktycznie ma kopleksy bo tacy faceci wulgarni i wogole to zazwyczj wlasnie z powodu kopleksow sie tak zachowuja a po drugie to dobrze ze masz taki cel tylko zeby on sie nie stal celem glownym bo wiesz mnie chodzi o to ze je\ak schudniesz i ten chlopak ( czego oczywiscie CI nie zycze bo z calego serca zycze Ci zeby sie wszystko ulozylo cudnie ) nic nie bedzie chcial i tak dalej zebys sie nie zalamala schudnij dla siebie a nie dla kogos jestem pewna ze znajdziesz kogos kto Cie pokocha za to kim jestes ja mojego Miska znalazlam i momi ze za piekna nie jestem i za szczupla tez nie to juz bardzo dlugo ze mna jest i jak schudne tez bede no mama nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi mam nadzieje ja to czasem za bardzo krece ale chodzi mi o to ze jestes bardzo miloa wartosciowa kobieta i jesli ktos Cie pokocha to wlasnie za to a nie za to jak wygladasz
oki koniec gadania bo ja tak mogle dlugo jeszcze ale juz Cie nie mecze moim gadulstwem MILEGO DNIA AMALINKO
-
mam doła...dzis sa moje 22 urodziny i mam mega dołaaaa wrecz.
Ale nie dlatego ze sie starzeje...ale dlatego nie mam osoby z ktora bym spedzila te swieto...tak o mezczyzne mi chodzi....praktycznie nigdy nie mialam stałego partnera i jakos zyłam jako singel bez zadnych zarzutów, dbrze mi było i chyba nadal jest ale cos dzis mi sie stało...chce wracac do domu, a tam czeka mj skarb spedzac z nim wsystkie wolne chwile, zwierzac sie z wszystkiego , opowoadac jak spedzilo sie dzien ...przytulenia wpłakania...ogolnie recz biorac milosci mi brakuje, az łezka sie zakrecila...wiem wiem i mnie to spotka...ale jak długo mam czekac ?? ten doł jet zwiazany tez z rozmowa z kolega ...o tym co pisałam wczoraj , otoz kolega z ktorym rozmawialam-B. powiedzial mi ze nie jewstem w typie tego co mi sie podoba-R. i wogole nie mam co sie łudzic ale moge sprobowac...i to byłby kolejny fACET ktory mowi ze nie jestem w jego typie...no a sam R. chcodzi taki ze peszy mnie a ja go...unikamy naszych wzroków , mam swiadomosc ze on wie ...a on nie wie jak mi powiedziec ze niec z tego nie bedzie...po dzisiejszej rozmowie z B. juz nie mam watpliwosci...ja chyba jakas brzydka jestem gruba wysoka i wogole jakas do kitu...a moze moj charakter jest do bani...wiem ze jestem spontaniczna i energiczna ale zeby to mnie skreslało?
wiec mam dola ...i ryczec mi sie chce...
-
amalinko
po pierwsze chcarakter masz bardzo bardzo fajny i my tu wszystkie na forum to potwierdzimy po drugie jesli TY nie jestes w jego typie to on nawet nie wie ile traci przeciez mogl miec super dziewczyna a teraz nie ma nic na prawde amalinko spotkasz milosc uwierz mi ja sie kiedys tak zalamywalam i plakalam w kazde urodziny no i w koncu spotkalam niechcacy najwspanialszego chlopaka na swieci w momecie w ktrym najmiej sie wtedy sapodziwewlam a jak patrze na moje zdjecia z tamtego okresu to sie zastanaiwam jak on mogl pokochac takie cos a jednak i mimo ze wcaale nie jestem super szczupla i ladna laska jestemy juz razem prawie 4 lata i Ciebie tez to spotka w momecie kiedy najmniej sie bedziesz spodziewac na pewno no i najwazniejsze
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN DUZO USMIECHU I SZCZESCIE KAZDEGO DNIA
MILEGO DNIA
-
na dodatek sie rozchorowałam...
ale jutro mam urlop i juz leze w łozku
ale nastroj sie nie poprawił....
Agatko...uwierz mi ze ja od pewnego czasu nie szukam...mam za duzo zajetego czasu by zajac sie szukkaniem faceta...mialam wszystko poukładane...dieta, studia, praca i to mi pasowalo. A tu pewnego dnia zauroczyła mnie ta osoba...i własciwe nie wiem czym...moze ta osobowoscia ktora skrywa za ciemna maska ...a teraz On nie dokucz mi jak kiedys...jest sztywny w mojej obecnosci....najlepiej to bym dla niego mogłabym zmienic prace...na dodatek na linii gadaja o tym, smiejac sie z tego wszystkiego...zpewnoscia za jaki czas sobie odpuszcze zeby myslał ze nic juz do niego nie mam...a bedie inaczej...w kazdym razie jestem chora okres mi sie chyba zaczał i nastroj nie najlepszy...
-
hej!!!!!!
spoznione zyczenia urodzinowe!!!!!!!! wszystkiego naj naj!!!!!!!!
ja tez jestem z marca a dokladnie z 11
hm... co o facetow... napewno to juz nie raz slyszalas, ale kazda potwora znajdzie swojego amatora. No i milosc przychodzi niespodziewanie.... naprawde, a 22 lata to jeszcze nie tak zle. mam kolezanki ktore maja 27 lat i jeszcze z nikim nie byly... wiec glowa do gorry!!!!!!!!!!!!!!
-
Oj amalinko wpadam do Ciebie i takie smutecznie u najweslszej dziewczyny na forum?? Nie nie nie , nie mzoe tak być!!1
Przede wszystkim spóźnione, ale najszczersze życzenia urodzinowe))
DUŻO ZDRÓWKA ,SZCZĘSCIA POMYŚLNOŚCI I SPEŁNIENIA MARZEN!!!!!!Po drugie olej tych ludzi w pracy, oni szukaja sensacji, wkrótce zapomna,a Ty poznasz fajniejszego faceta, bo zauroczenie ma to do siebie,ze mija
Głowka do góry prosze o piekny usmiech panią!!!!
-
oj dziewczyny dziekuje Wam!
juz od dzis walcze ponownie mimo ze choroba mnie meczy i @ tuz tuz na dniach z pewnoscia. Ale wczorak w pracy zas laski powiedzialy mi ze schudłam ...i fcaeci beda uczyc sie na mnie atonomiii jak dalej tak pojdzie hehe ...wiec to mnie zmotyowało do dalszej walki, no i wiadomo kto mnie jeszcze tak zawział:P
Nie umie pojac jak to sie stało i kiedy? wczesniej przeciez nic takiego mi sie nie zdarzało...
i teraz on chodzi mi po głowie...wiem ze to bezsensu bo i tak nic z tego nie wyjdzie...on ucichł, juz nie jest taki jak kiedys, skrepowany i wogole obojetny z drugiej strony.
I doszłam do wniosku ze bedzie dobrze jak to ucichnie ta cała sytuacja...ale ja wciaz bede pod jego urokiem ale chce zobaczyc jak zareaguje na moja sylwetke na wakacje wiec trza wziasc sie w obroty
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki