Strona 7 z 16 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 155

Wątek: Kasia tez walczy!wróciłam wieksza o kilka kg :( (ZDJĘCIA)

  1. #61
    pawlikasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2005
    Mieszka w
    Kołobrzeg
    Posty
    12

    Domyślnie

    buu.. nikt do mnie nie wpadl..;( zasluguje dzis na niezla nagane..zaliczylam chyba pierwszy prawdziwy upadek... niczego mi na diecie nie brakuje tak jak slodyczy.. no i dzis po lekcjach poszysmy z kumpelami do cukierni pogadac i posiedziec... tam zjadalm bułeczke maslana..potem w domu kawalek murzynka, a potem jescze bulkowca..(takie ciacho z masa kokosowa, swoja droga pyszne) ale mam wyrzuty sumienia... niby pozosatle jedzonko jak najbardziej dietkowe... piers z kurczaka gotowana, seler gotowany, surowka z selera i jablka, jogurt naturalny z otrebami no i moje warzywne buleczki...ale kurcze.. sumeinie gryzie... jutro ide na basen wykupic karnet z kolezanka.. bedziemy regularnie pylwac! (a przynajmiej udawac, ze plywamy... bo my raczej umosimy sie na wodzie niezdarnie machajac konczynami :P) smigam uczyc sie z biologii (sprawdzianik jutro mimo dnia wagarowicza ) buziaki dla wszystkich! :*:*:*:*:*


    Rowerkiem (stacjonarnym też) do Krakowa!

  2. #62
    pawlikasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2005
    Mieszka w
    Kołobrzeg
    Posty
    12

    Domyślnie


    agulkaa82

    A czy Ty masz swoj dziennik?? szukalam, ale znalezc nie moge!


    Rowerkiem (stacjonarnym też) do Krakowa!

  3. #63
    agulkaa82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No mam mam pewnie..ja juz od dawna...ale jakos nikt mnie nie odiwedza za czesto wiec od wczoraj postanowilam ze nie bede tak sie bardzo nim zajmowac...ale dietke trzymam dalej...a Ty Kasiu sie nie przejmuj kazdemu sie zdarza...naprawde...ja sobotnie szalenstwo dlugo pokutowalam...wyobraz sobie ze przytylam nawet 1 kg, ale teraz od nd ladnie dietkuje i mam nadzieje ze w czw zobacze juz 85..ehh jak ja bardzo bym chciala...kurcze najgorsze ze jeszcze tak bardzo mnie do jedzenia ciagnie mimo ze to juz 3 tydzien odchudzania konkretnego

  4. #64
    pawlikasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2005
    Mieszka w
    Kołobrzeg
    Posty
    12

    Domyślnie

    Hej!! Agulka, wpadne do Ciebie za chwilke! :* no ja tez przytylam 0,5 kg.. no trudno.. dzis byl basen.. 2 godziny.. i tradycyjnie, sauna, basen, sauna, basen..itd... czuje sie rewelacyjnie! dietka dzis PRAWIE wzorowo zachowana..maly wyjatek... konczylam lekcje o 10:30 a na 14 mialam angielski (mieszkam poza Kolobrzegiem i nie oplaca msi ei wracac do domu, zeby za 2 godziny jechac znow) wiec poszlysmy z kolezankami do knajpy.. one zamowily kebab, a ja... salatke z kurczakeim grillowanym.. jednak niestety do tego byly 3 lychy sosu pikantnego opartego na majonezie.. poza tym.. jogurcik, moje kochane buleczki warzywne (dwie) i salatka owocowa przed chwila... coz..mysle, ze bylo ok.900-1000 kcal.. nei wiem jak liczyc ta salatke...:P po angielskim kochany basenik! ach..cudnie bylo! kupilam dzis karnet na dwa miesiące! dla mnie bomba! bede smigac 1-2 razy w tygodniu po 2 godzinki!
    caluje was wszystkich! i zycze aby wiosna nie byla taka jak jej pierwszy dzien! brrrrr... :*:*:*:*:*:*:*


    Rowerkiem (stacjonarnym też) do Krakowa!

  5. #65
    agulkaa82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Musisz mi Kasiu napisac koniecznie jak Ty robisz te bulki..ale tak dokladnie..bo ja czytam ciagle o nich i sie slinie

    buziaki

    ps zazdroszcze basenu..ja sie nigdy nie odwaze

  6. #66
    pawlikasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2005
    Mieszka w
    Kołobrzeg
    Posty
    12

    Domyślnie

    odwazysz, odwazysz! Agulka, jak zobaczylam twoje zdjecia to mi szczeka opadla... wygladasz slicznie.. nie masz sie czego wstydzic... ja chodze na basen przy osrodku wypoczynkowym... nie jest zle... no i strasznie duzo niemieckich turystek... przy nich nie mam takich kompleksow...:P a co do buleczek przygotowuje je nastepujaco:
    bułke (np. grahamke, sojowa, 7 zboz itp.) rozcinam, wydrazam srodek, tak, zeby zostala praktycznie sama skorka, (to co ze srodka dostaja kurki sasiada :P ) wnetrze bulki smaruje cieniutko serkeim twarogowym np. tartar ( w weekendy, albo jak jem ta bulke w domu daje serek wiejski, jednak do szkoly on sie nie nadaje, bo jest zbyt plynny). jak juz posmaruje bulke, zasypuje dziure w bulce roznymi warzywami, najczesciej ukladam warsty pomidor, papryka, ogorek, pomidor, papryka, ogorek... itd, az mi sie zrobi gorka warzywna, wtedy przykrywam to wierzchnia czescia bulki, ktora rowniez zostala wydrazona... ja uwielbiam te bulki! dziewczyny w kalsie troche sie z tych bulek podsmiewaly na poczatku, a teraz same sobie w domku serwuja..:P chyba od 3 tygodni tak jem w szkole i jedna taka bulka plus jabluszko wystarczaja mi na 8 lekcji... calkiem syte..a jakie pyszne! miodzio! pozdrawiam cie serdecznie!


    Rowerkiem (stacjonarnym też) do Krakowa!

  7. #67
    anonimka85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    0

    Domyślnie

    fajny pomysł z tą bułką będę musiała wypróbować. A jak to zabierasz do szkoły? ładujeszcz do papiera śniadaniowego czy do jakiegoś pudełka? Nie rozwala się po drodze?

    Kurcze, ja swój weekend słabości (weekend, bo byłam w domu i mama stwierdziła, że w domu to mogę sobie odpuścić) przypłaciłam jakimś zatruciem. Tak, że chyba ponownie straciłam te nadrobione w domu kilogramy.... :P

    pozdrawiam serdecznie

    (dziękuję za wpisy do mnie )

    p.s. sama chodziłam do mat-infu, co planujesz po liceum? :>

  8. #68
    pawlikasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2005
    Mieszka w
    Kołobrzeg
    Posty
    12

    Domyślnie

    hej!
    anonimka85 co do tych bulek, to wkladam je do woreczka snadaniowego i sciskam, zeby nei bylo wolnej przestrzeni i robie supelek.. chociaz papier snadaniowy lub folia aluminiowa moglyby byc lepsze...
    a co planuje po liceum? chcialabym isc na matematke... ewentualnie jakas ekonomia jesli mi nie ywjdzie z matma... ale plan jest atki, ze ide na matematyke teoretyczna, a potem zaocznie robie finanse i bankowowsc ( tak, zeby miec jakies zabezpieczenie ) ale juz tylko licencjat... narazie sa to plany. a co z tego wyjdzie to jeszcze nei wiem... =teraz smigam na swietkice dzieciom pomoc w matematyce.. wieczore napisze jak dzionek, bo sie troche dzialo.. buziole! :*


    Rowerkiem (stacjonarnym też) do Krakowa!

  9. #69
    agulkaa82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzis zrobilam sobie bule ale zwykla pszenna bo nie bylo innej i za 209 kcal tak sie najadlam ze az dziwne ze przez pol dnia nie bylam glodna cos wspanialego i tak wyszlo ze konczy sie dzien a ja mam tylko 630 kcal na liczniku nie wiem co z tym zrobic...jak dobic do 1000?? skoro glodna nie jestem

  10. #70
    pawlikasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2005
    Mieszka w
    Kołobrzeg
    Posty
    12

    Domyślnie

    hmmm.. a moze soki warzywne? albo owocowe? uzupelnisz plyny, dostarczysz mikro- i makroelementow..samo zdrowie.. no i uzuplenia bilans kalorii..
    buziaki! mua!


    Rowerkiem (stacjonarnym też) do Krakowa!

Strona 7 z 16 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •