Wpadam z odwiedzinkami :lol:
Ciesze sie ze jestes zadowolona z zakupow.Dolne partie sa zwykle bardziej oporne.Ja mam jeszcze problem z brzuchem.Tyle na nim tluszczu...........Musze sie jakos przylozyc i zaczac cwiczonka na sadelko.
Pozdrawiam :lol:
Wersja do druku
Wpadam z odwiedzinkami :lol:
Ciesze sie ze jestes zadowolona z zakupow.Dolne partie sa zwykle bardziej oporne.Ja mam jeszcze problem z brzuchem.Tyle na nim tluszczu...........Musze sie jakos przylozyc i zaczac cwiczonka na sadelko.
Pozdrawiam :lol:
Hej Kasiu :)
gratuluję udanych zakupów ! :) super :)
no bluzeczki coraz mniejsze :) fajna sprawa :) to widzę, ze górę mamy podobną, bo ja też 42 hihi :)
Słonko ale niedługo zamienimi nasze 42 na 40 :) wtedy to już w ogóle będzie radość na całego :)
kochana Gruszeczko no na i tutaj, choc wolniej, schudniesz! na pewno zaraz 46 przejdzie w 44 a potem jeszcze mniej :) i tak pomyśl, ze 10 kg temu o ile większe były rozmiary! :)
buziaczki i miłej niedzielki zyczę :)
ps. na długo wyjeżdżasz? :)
http://img310.imageshack.us/img310/5649/akuku8fp.gif
helo ;) sle zyczonka :P w ten piekny desczzowy niedzielny poranek hihi ;) mialam isc na rower ale leje :/ no coz czasem tak bywa :*
co sie martwisz??
ja tesz mam 42 rozmaiar a mam 16 lat ;)
zaniedlugo bedziesz wazyla mniej odemnie bo juz jestes coraz blizej :P
4 kg jeszcze :shock: eee jaki cyrk :D
Kath!!
No no non..Ladnie..coraz mniejszy rozmiar:D
Buziaki w ta niedzielne popołudnie:D
Hej wszystkim!
Dawno mnie już tu nie było bo wogle nie mam na nic czasu :) Teraz też muszę lecieć bo jogging czeka :) Ale wieczorkiem skrobnę coś wiecej. 3majcie się!
Witaj Kath....gwiazdeczko....
Mam nadzieję, ze pomimo wszystko jesteś zadowolona z ubranek.
Nie przeżywaj dolnej partii ciała napewno pomalutku też Ci spadną z niej kiloski. nie zawsze chudnie się równo i tak jak by się się chciało (bynajmniej ja tak mam ) :wink: :wink:
Kiedy wracasz z praktyk :?:
Cmokaski
Kathy, ciepłe niedzielno-popołudniowe pozdrowionka :wink:
I udanego nadchodzącego tygodnia! :D :D :D
Witaj Kath :D :!:
NA POCZATKU CHCĘ CI PODZIEKOWAĆ ZA TO,ZE MNIE WSPIERAŁAŚ W CIĘŻKICH CHWILACH :D :D :!: :!: :!:
A teraz przyjmij moje gratulacje dietkowe!!!Połowę drogi masz juz za sobą.BRAWO SŁONECZKO :D :D :D :!: :!: :!: :!:
Buziaki :D :!:
Witaj Kath :) :)
czytam ze Ty tez robilas zakupki tylko troszke wczesniej odemnie :)
ja dzis bylam w Cerffurze na Targowku i tez kupilam sobie spodnice i spodnie :) :)
Wiesz z tymi rozmiarami roznie bywa wiec sie nie przejmuj ..Ja dzis kupilam spodnice 42 i bylam w szoku ze w nia weszlam... :) ale spodnie raczej 42 nie przejda...moje uda sie nie zmieszcza :twisted: :twisted:
Park Wola znam :) :) Moze nawet sie kiedys minelysmy i nie wiemy o tym :) :) :)
Buziaczki Ci przesylam :) :)
Witaj Kasieńko :)
Pozdrawiam Cię gorąco i zyczę wspaniałego tygonia :)
Hej Kasiu przesyłam poniedziałkowe zyczenia bardzo miłego tygodnia! :)
buziaki :lol:
Kath mam identyczną sytuację jak Ty. W niektórych rozmiarówkach między góra a dołem jest róznica 3 rozmiarów :shock: No i na to się faktycznie nic nie poradzi tylko: w przód i w tył i w lewo :wink:
To na dobre rozpoczęcie tygodnia:
http://www.kartki.listonosz.net/imag...zne/14_big.jpg
Hey Kathy, jak tam mija poniedziałek???
U mnie jest ok, dietkowo, nawet suwaczek udało mi się zminić :wink:
Pozdróweczka!!!
Witaj katharinko, pewnikiem się szykujesz do jutrzejszego wyjazdu.
Życzę więc udanych wakacji... :D
Witaj Kath :lol:
Wpadam wieczorkiem bo nie wiem czy jutro zdaze zyczyc ci udanych wakacji 8)
Trzymaj sie dzielnie,bo po powrocie bedziesz nam musiala zdac relacje.
Bedziemy za toba tesknic :cry: Ale i trzymac kciuki :lol:
dziękuje kochane :*
wszystkich straconych kilosków gratuluje :!:
jestem ostatni raz przed wyjazdem na praktyki kolonijne do gdańska :cry:
no i sie troche martwie że sobie nie poradze... w końcu to pierwsza taka odpowiedzialna bardziej funkcja w moim życiu...
a buuuu
okee, ide spać bo jutro nie wstane chyba
trzymajcie za mnie kciuki :!:
:cry: :cry: :cry:
A więc ja trzymam mocno kciuki. Napewno sobie poradzisz. Udanych praktyk.
Witaj Kasieńko :)
Napewno świetnie sobie poradzisz :!: Wierze w to głeboko. Oczywiście będe trzymac kciuki. Czekam z niecierpliwoscia na relację :)
Pozdrawiam Cie bardzo gorąco i życze wspaniałych wakacji :D
Kathy kochana, na pewno doskonale dajesz sobie radę :P No ale co tam, nie zaszkodzi trzymac kciuków :D :D :D
Mam nadzieję, że przy okazji dobrze się bawisz :P i choć trochę wypoczywasz :D
Pozdrawiam!!!
KATH wypoczywaj i baw się dobrze!!!!Na pewno świetnie sobie radzisz :D :D :D :D :!: :!: :!: :!:
Poradzisz sobie, poradzisz. Do Gdańska ? To tylko 40 km odemnie. Pozdrowienia !!!
Witaj Kasieńko :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Mam nadzieję ze Bawisz się dobrze i wszytsko u Ciebie ok :)
Buziaki i usciski :)
Kath
dziekuję za odwiedzinki u mnie na wątku :D
duża buźka dla Ciebie :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...UN/RSK0132.jpg
Katharinko czekamy na Ciebie :!:
Kath wracaj już i opowiadaj, jak było :)
Założę się, że świetnie sobie poradziłaś, a dzieci Cię UBÓSTWIAJĄ :D
Kath!!!!!
Już tak długo Ciebie nie ma buuuuuu.....
mam nadzieje, ze jest Ci tam dobrze i dzieciaczki za bardzo nie dokuczają :wink:
Cmokaski gwiazdeczko...
Kath wyciągam wątek na pierwszą stronke,żebyś nie musiala go szukac po powrocie :wink: :lol: :!:
Hej kochane :D
wróciłammmm :D
w sumie było całkiem całkiem :D
dało się przeżyć :D
dzieciaki czasem dały popalić, ale tak ogólnie to jestem zadowolona z tego wyjazdu :D
jadłam za 2 ale ruszałam sie zato za 5 :P
no bo wiadomo...w tym lesie to wszędzie było daleko...do łazienki, do toalety, do stołówki, na świetlice trzeba się było trochę ruszyć... wiadomo jak to jest na campingu :D
no a do miasta to juzw ogóle porażka... o taaaaaaka wyprawa :D
najgorsze było to, że ciągle tam było zimno... poprostu w nocy sie budziłam i dygotałam... masakra... mimo że spałam w długim spodniach i kilku bluzach :roll:
wiec teraz chodzę zakatarzona i kichająca...
oby nic z tego się nie wykluło powazniejszego
pewnie ciut schudłam (czuję po luźniejszych spodniach)
jak nie zapomnę to zważę się jutro rano
a teraz biegne ponadrabiać zaległości na forumiku :D
serdecznie pozdrawiam :D
dzieki ze nie zapomniałyście o mnie przez ten czas :*
Witaj Kath :lol:
Ciesze sie ze wreszcie wrocilas :lol:
Nie zapomnij sie jutro zwazyc !!!!
Pozdrowionka :lol: Ciepelka zycze,wygrzej sie 8)
czesc kath!
jakie plany na dalsze dietkowanie?
ile wazysz?
Kath cieszę się,że wreszcie wróciłaś do nas!!!!!!Puściutko i smutno tu było bez Ciebie :) :!: :!: :!:
Czekam na jutrzejszy raport z ważenia :D :!:
Dobranoc :D :!: :!: :!:
http://www.pupile.com/pup/images/img_5076.2.JPG
dzisiaj waga pokazała 81 :)
czyli przez ten wyjazd straciłam kolejnego kiloska :D :D :D
suuuper :)
tym bardziej że jadłam naprawde duuużo--ale fakt faktem że dużo się też ruszałam :D
jakie macie plany na dzisiaj laseczki :?: w Wafce tak pochmurno że mam wrażenie że zaraz lunie...
nic się nie chce robić człowiekowi w taką pogode...
heh :cry:
a Wy :?: co planujecie :?:
biegnę przesunąć tickerka :D
Witaj :lol:
Gratulacje z okazji zrzucenia kolejnego kiloska :!: :!: :!:
U mnie tez pochmurno :cry: Ale zaraz ide do pracy ,wiec malo mnie to obchodzi.W sobote tez pracuje :cry:
Niedziela i poniedzialek musza byc sloneczne 8)
Pozdrawiam cieplutko :D
Kasiu gratulacje :)
jesteś coraz bliżej 7 :lol: :lol: :lol:
gorąco Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia :) :) :)
Witaj Katharinko!
Fajnie że już wróciłaś na forum, tak tu ostatnio brakowało takich młodych duszków (ciebie i Ammy) :D
Gratuluję tego kolejnego kilogramka i trzymam kciuki za kolejne spadki...
A u mnie pogoda może być... już zaliczyłam jeden spacerek i o ile nic się nie zmieni to wieczorkiem też gdzieś wypadniemy z synuśkiem... a na deszczowe dni zaopatrzyłam się ostatnio w parę książeczek z biblioteki :D
W końcu cała polska czyta dzieciom... i nie tylko :D
U mnei strasnzei smutno :( Chcialabym na rowerek pojechac gdzies daleko ale nie ma jak jak sie cigle boje ze lunie :/ Narazie 40minutek Pilates. Ahm i nie chce mi sie jesc .. :(
Witaj Kath!!!
No proszę i kilogramek w dół. Gratuluje!!! Oby tak dalej. Trzymam kciuki!
Powodzenia!
Pozdrowionka
Pa
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/11z.gif
Gratuluje wyników.Trzymam kciuki!!
Mam taki rozmyślenia na temat ludzi...jeju,aż szkoda,że tak potrafią myśleć, a 40 letnie kobiety tak zachowywać...te stereotypy są najgorsze.Właśnie... strach porzed zjedzeniem czegokolwiek poza domem :-) to jest takie prawdziwe!
Również to robię dla dzieci...mąż, big size kocha mnie i akceptuje bezgranicznie- jednak są tacy ludzie!!! :-)
Wiecie z czym się ostatnio spotkałam?Powiedziałam rodzinie,że moje dzieci nie będą jadły słodyczy i poprosiłam,żeby się nastawili psychicznie na to,że nie będzie czekoladek pocieszycielek oraz batoników- prezencików...i co???Płacz i zgrzytanie zębami.Moja mama biadoli,że jak to!!!wnusiom ciasta nie upiecze!!!?
Sama byłam grubym dzieckiem, któremu cały czas wypominało się wagę i mówiło per "gruba dupa"!!!Ehhhh ci rodzice!!! Zero wsparcia!
Pozdrawiam
Paulina
Cytat:
Zamieszczone przez Anikas9
super sobie radzisz kath
tylko tak dalej :!: :lol:
ojejjjjj --a cóź to :?: wcieło mi posta :?: :|