roznosze grafielda
hej hej robaczki
wpadłam tylko na chwilkę, bo zajęta jestem zaraz musze jechać na zakupy, a poza tym czekają mnie generalne porządki.
jestem tak zabiegana jak...huragam Katharina (to chyba nie przypadkowa zbieżność nicków ) co prawda nie czynię tak ogromnych strat (na szczęście) ale i tak czego się nie dotknę z najlepszymi chęciami - dotyka dna.. ehhh... chyba mam pecha
Wybaczcie- ale na Wasze wątki nie będe mogła teraz pozaglądać- ale obiecuję że szybko nadrobię zaległości
Wczoraj (jak i przedwczoraj) byłam na dłuuugiej wycieczce rowerowej - w sumie zajeło mi to 2.5 godziny co daje 1125 spalonych kcal z jednym razem
haha- zaszalałam
dietka póki co jakoś idzie- chociaż dietką bym tego nie nazwała. Zwykłe ~1200 kcal złożone z tego na co ma się aktualnie ochotę (niewykluczając z tego słodkości)
wczoraj szarpnełam się na ampułki do włosów wichy z aminoxilem, bo moje kudły są już w opłakanym stanie i wypadają ehh ampułki chole*nie drogie ale podobno skuteczne...jeszcze dziś musze dokupić maseczke do włosków
a no i wkońcu obiecałam sobie że kupię ten kremik który tak zachwala Anika
Gosiczku na szczęscie cały tydzień zawsze przebiega mi o wiele milej, szybciej i weselej niż niedziela. Nie przepadam za tym dniem jakoś...zawsze jest taki leniwy a fee
Patti ojj ja też zalatana jakoś ostatnio ehhh.... no ale co zrobić- takie życie
Anika rozumiem rozumiem.. ale i tak nie pochwalam... sama wiesz czemu mam nadzieję że ta zła strona kopenhaskiej ominie Cię wielkim łukiem i że potem uda Ci siędalej brnęć we wszystkich postanowieniach
dla pocieszenia Ci powiem ze nie tylko Ciebie kuje to co sie widzi w lustrze ale moze to i lepiej trzeba to traktować jako dodatkową motywację i tym bardziej pilnować się we wszystkich postanowieniach
Efci4 hihi lubię takie spontaniczne wypady są zawsze najwspanialsze cieszę sieze masz takich kolegów co to Cię gdzieś wyciągną i zapewnią świetną zabawę
Agusiu ja również goraco Cię pozdrawiam i życze wesołej środy
Lunko - jestem jestem :_== tylko troche zalatana musicie mi wybaczyć całuję Cię mocno i przesyłam moc buziaków :*
Izabelko - myślę że każda forma ruchu- nawet ta najmniejsza jest lepsza niż rzadna. a 40 minutowy marsz- nie jest niczym a wspanialym osiagnięciem brzuszki zresztą też napewno pomogą Ci szybciej dojść do celu
ważne aby każdy uprawiał taką formę ruchu jaką lubi najbardziej ja np. kocham jeździć na rowerze, a ty Izabellko
Foczko - hihi już wiem dlaczego Garfield jest taki sławny z takim menadźerem jak Ty- każdy stanie się najpopularniejszy na świecie nie ma to jak kampania reklamowa :P
serdecznie pozdrawiam Was wszystkie laseczki, życzę milusiej środy :*
hey piękna!!
ja dziś nadrabiam forumowe zaległości i w końcu dotarłam do Ciebie :P Zal;atana to będę jutro , choć dziś zakupki i sprzątanko na działce nieuniknione
uu, ostro poszalałaś z tym rowerkiem. U mnie nie wiem (ech, nie pamiętam :P), ile czasu mi zajęło, ale było wczoraj 22km
Trzymaj jakoś tą dietkę, mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :P
Pozdrowionka cieplusie!!!
Witaj Katharinka!!!
Gratuluję wycieczki rowerowej - to chyba najlepsze z możliwych połączenie przyjemnego z pożytecznym
Na wypadające włoski dobre są też kapsułki Skrzypovita ze skrzypem i pokrzywą - mi pomagają i włoski jakby mniej wypadają
Cieplutkie pozdrwionka!!!
Katharinko życzę miłych ,rowerowych wycieczek na łonie natury
xxx
Katharinka
dziekuje za odwiedzinki
pozdrawiam czwartkowo ...
jestem zabiegana bo przygotowuje domek dla kameleonka takiego jak poniżej
więc na razie nie zdąze poczytac ale niebawem nadrobie
hej hej robaczki
u mnie dzionek mija spokojnie...
grrr miałam wczoraj wziaść się za te porządki..ale jakoś nie wyszło...
pojechałam do tesco na zaupki i czas jakoś szybko zleciał nim sie obejrzałam był już wieczór
a dziś też ..ledwo wstała mjuzmnie do Makro i do inncy hhurtowni wyprawiono..wróciłam a tu zegar godzinę 15 już wskazał jejjj
a mam taki bajzel w pokoju że szkoda gadać...na środku leży stos makulatury który wkońcu trzeba będzie wyrzucić stare gazety..ksiażki... nazbierrała sietego niezła sterta..a z okazji odnawianaia pokoiku postanowiłam sie pozbyć starych i niepotrzenych rzeczy..
takze zaraz wstawiam sobie obiadek (kasza pęczak z sosikiem, mięskiem + ogóreczek do tego) trochę odsapnę i zabieram się za porządki
akurat mam dzisiaj taki nastrój melancholijny..troche przydołowany- więc na sprzątanko jak znalazł
Ammy widzę że Ty też pięknie szosujesz szkoda że nie możemy tak razem wybrać się na jakąś dłuższą rowerkową wyprawę strasznie brakuje mi rowerowego towarzystwa ostatnio..ale takiego na dłuższy dystans.. bo moja koleżanka po 2 kilometrach zaczyna marudzić że ja wszystko boli i że JUŻ musimy wracać... grrr
Pattusiu niom kocham rowerek i też jestem zdania ze mozna w ten sposób połączyć przyjemne z pożytecznym ja natomiast swego czasu zazywałam tez tabletki..ale z wyciągiem tylko ze skrzypu polnego..niestety mi nie pomagała wogóle a nałykałam sieich naprawde sporo
Lunko - dziękuję za życzonka- niestety co do tego łona natury nie mogę Ci przyznać racji :P ostatni szosuję samym środkiem miasta :P nie ma to jak świeże powietrze wiesz- w sumie mogłabym pojechac na jakieś łono natury.. niedaleko jest pełno bardziej zdrowych pod względem powietrza wioseczek i miejscowości..ale ich wadą jest to że nie posiadają scieżek rowerowych ani w większości wypadków chodników- a dla kogos kto nie posiada prawka ani karty rowetrowej jest pewnym problemem :P
oczywiście..w okolicy w której mieszkam czasem przemiszczam sie ulicami ale nie są t oulice o duzym natężeniu ruchu
ehhh..nie ma to jak prawko tylko najpierw trzeba nazbierać kaskę na kurs..a z tym będzie mały problem
Gusiu i ja Ci życzę miłego dzionka, i milego miesiaca-- bo dzis już pierwszy
Afciu - mam tylko nadzieję że dinozaur nie będzie nastręczal Ci wielu kłopotów
Katharinko!
Wiruski uśmiechu i słoneczka dla Ciebie!!! Niech Ci się humorek poprawi!!!
Buziaki!!!
ejjjjjj jaka melancholia.....
popatrz na ta pogode i na te super forum to od razu poprawi sie humor...
choc i ja Cie rozumiem kazdy człowiek ma chwile ze sobie cos przypomni i łezka sie zakreci w oku ale to tylko chwilowe Kath!! Zrozumiano !! Odmaszerowac
Ja zaczynam sie uczyc niemieckiego i zapisałam sie na studium rachunkowosci
Cos mnie pociagneło za bilansikami, statytstykami itp....
Pozdrawiam Cie Goraco:!!!
Zakładki