Strona 266 z 311 PierwszyPierwszy ... 166 216 256 264 265 266 267 268 276 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,651 do 2,660 z 3101

Wątek: Gdybym żyła w XVI wieku, namalowałby mnie Rubens...

  1. #2651
    Guest

    Domyślnie

    Katharinkaa,
    masz jaknajbardziej rację.. nie żyjesz po schudnięciu, żyjesz już teraz!
    eh i kto to pisze.. ja, która czeka na życie po odtyciu
    Póki co to ja nie czuję się pewnie, waga jest moim kompleksem
    i jakoś zabija mi naturalną radość życia.. bo nawet siedząc ze znajomymi myślę o tym, że mój brzuszek się wylewa ze spodni, że jak włożę tę spódniczkę to będę wyglądać grubo - czyli tak jak wyglądam Przeszkadza mi ta moja waga w życiu - ale cieszę się, że postanowiłam coś z tym robić, by już nie mieć wymówek, by narzekać i czuć się nieszczęśliwa.. też chcę żyć..


    a co do bombek.. to piękne są te cudeńka!
    JA Ciebie podziwiam, bo ja do takich rzeczy nie mam cierpliwości.. tzn jak się uprę, to zrobię.. ale nigdy ot tak dla rozrywki pozdrawiam cieplutko

  2. #2652
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    hej dziwczyny

    wczorajszy dzień jak najbardzej na plus
    ostatni posiłek był ok godziny 19, i jedyne czym później mi się grzeszyło był sok marchwiowo-jabłkowy. Łącznie wlałam go w siebie ok pół litra, więc duuuzo ale był pyszny i sam sieo to prosił.... ehhh no trudno niby wiem że to jaikieś 200-250 kcal było ponadprogramowe ale tłumaczęto sobie że to same witaminki i wzmacniacze i od tego napewno nie utyję
    Jedyny mankament wczorajszego dnia to jedno, wielkie zero ruchu ehhhh przypłaciłam chyba motywację do diety, spadkiem motywacji do sportu chyba czas powrócić na basen (tak ! pływak ze mnie kiepski ale uwielbiam sie chlupać i plywać swoją koślawą zabką z głową ponad powierzchnią wody ) bo na rower juz trochę za zmiowo, a przy dywanowcach sie strasznie nudzę poszłabym na aerobick chętnie...ale ostatnio boli mnie noga( hu hu jeszcze tylko miesiąc czekania na wizyte u ortopedy ) i nie chcę ryzykować jakimś urazem. Takze i step odpada hmmm a może siłownia chyba musze wpaśćdo azs-u i popatrzeć jakie tam są zajęcia

    Hal'eczko dziekuje oj staram sie żyć normalnie, bardzo sie staram....
    zwłaszcza ostatnio próbuje wybić ze swojej głowencji otyłościowo-nadwagowe kompleksy i przekonania....ja również non stop myślę o tym że jestem grubasna i wyglądam momentami jak nieogarnięty potwór (zaniedbałam sie troche, przyznaje szczerze- niedbałam zbytnio o siebie będąc otyłą) to nie takie latwe, zle zmierzam ku lepszemu

  3. #2653
    Guest

    Domyślnie

    Witaj katharinkaa

    Faktycznie, przy tej nóżce, to basen chyba najlepsze rozwiązanie.. nie obciążasz stawów i nie powinno Cię nic boleć. A woda jeszcze dodatkowo ładnie modeluje ciałko. Siłownia też nie jest głupim pomysłem, ale dobrze jest wtedy mieć jakiegoś trenera, żeby nie przeciążać za bardzo ogranizmu i żeby te ćwiczenia miały jakieś zadowalające efekty.

    A co do soku jabłkowo-marchewkowego, to jak najbardziej się od tego nie tyje
    Pozdrawiam cieplutko

  4. #2654
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Hej malenka! dasz rade! basen to naprawde dobre rozwiazanie...aerobic zreszta tez hehehe. Odkladaj juz pieniazki na przyjazd do mnie bo czuje sie lekko zdeterminowana

    Buziaczki :*
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  5. #2655
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Katharinko Fajnie ze do mnie wpadlas milo widziec Cie w moich skromnych progach Mam nadzieje, ze bedziesz wpadac do mnie
    A jutro napewno powiesz nam ze doszlas do celu
    Pozdrawiam serdecznie

  6. #2656
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    kasiu, ja dziś nie mam czasu na wczytanie się w twój wątek, ale mnie kusi strasznie, więc najpierw pochwalę cię za to ACH dietkowe natomiast do przemyśleń ustosunkuję się jak mi się w pracy zluźni, bo jeszcze chcę (nie ukrywam) tu i tam się przywitać po imprezce w sobotę...szkoda że cię nie było...buziaczki wielkie
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  7. #2657
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Hej Kasiula! Jak tam poniedziałek? Byczysz się jak i ja? Czytam co prawda te nieszczęsne podręczniki, ale w piżamie i pod kołdrą

    Pozdrowienia, idę na kawę

  8. #2658
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Hej dziewczyny
    Haleczko, Księżniczko, Motylisku, Korni i Justynko dziękuję za pamięć i odwiedziny


    A jednak..... dzisiaj jest BAL NAD BALE zapraszam wszystkich do świętowania razem ze mną tak, tak... to już koniec pierwszego etapu (wreszcie ) i ostateczne pożegnanie 20 kilosków

    Z tego właśnie powodu "małe" duze podsumowanie:

    Październik 2004 – waga maxymalna: 95kg
    Moja rzeczywista walka z kilogramami rozpoczęła sie z początkiem lutego 2005 roku. Wcześniej były różne próby- ale niezbyt udane.... jedyne co to 3 kilo zrzucone... bo reszte pochłonęło jojo.
    7.02.2005 92 kg
    14.02.2005 89 kg
    potem długa przerwa i pojawienie się planu na 20 urodziny- 20 kg mniej (czyli dążenie do 72kg): 2.04.2005 86kg
    9.04.2005 88kg
    16.04.2005 87kg
    23.04.205 87 kg
    (tak długi przestój dietowy...i obniżenie poprzeczki urodzinowej do 10 kg-waga docelowa:82 kg)07.05.2005 87 kg
    14.05.2005 87 kg
    21.05.2005 86 kg
    28.05.2005 85 kg
    04.06.2005 84 kg
    02.07.2005 85 kg
    09.07.2005 83 kg
    17.07.2005 82 kg (tak wiec udało sie osiągnąć cel z obniżoną poprzeczką)
    12.08.2005 81 kg
    29.08.2005 80,9 kg
    25.10.2005 80,6 kg
    31.10.2005 80,1 kg
    07.11.2005 79,6 kg
    09.01.2006 83 kg (2 miechy przerwy i 3,5 kg nawrotu)
    28.02.2006 80kg
    ta waga utrzymywała się mniej więcej wakacji tego roku. Potem było lekkie wahnięcie i z wagą ok. 78 kg zaczęłam z początkiem października tego roku. Osiem miesięcy olbrzymiego kryzysu w którym nie mogłam się w ogóle ogarnąć K


    Tak więc od mniej więcej 20 miesięcy wyglądała moja walka. Średnia: +/- 1 kilogram na miesiąc. Tragedia Cyckałam się z tym tak długo... ale ! najważniejsze że to już ZA MNĄ a podsumowanie niech służy ku przestrodze i mi i Wam!! Najważniejsze. że to już ZA MNĄ
    Póki co 3 tygodnie od wznowienia walki idzie mi nienajgorzej-oczywiście były i wpadki ale generalnie wyszłam na prostą Czuję wiatr w skrzydłach i chyba zamknę go w słoiku aby nie uciekł

    Dziękuję wszystkim tym którzy ze mną byli i mnie wspierali ! bez Was moi drodzy nigdy by mi się nie udalo i proszę.. bądźcie nadal ze mną, wspierajcie, motywujcie, wyciągajcie, a jak trzeba to powiedzcie mi do słuchu i dajcie porządnego kopniaka w tyłkosa

    Ale dziś wielki bal Wkładajcie kreacje Miłej zabawy



    czasami choć tak bardzo wzdrygamy się coś zrobić, jest to właśnie to, co powinniśmy uczynić... choćby tylko po to, żeby już przestać o tym myśleć.

  9. #2659
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    i ostateczne pożegnanie 20 kilosków

    BRAAAAAAAAAAAAAAAAAAWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
    TOZ TO WYCZYN
    wOW
    WIELKIE GRATULACJE
    20 KILO
    Z ZACHWYTU WYJSC NIE MOGE...

    A MOZE ZAMIESCISZ ZDJECIA SPRZED I PO DLA ZMOTYWOWANIA NAS I DLA PODZIELENIA SIE SWOIM CHUDYM PIEKNEM
    BRAWO
    WOW
    Z ZACHWYTU WYJSC NIE MOGE

  10. #2660
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Witaj Trafiłam akurat na bal
    Wow 20 kg...jest co świętować... No to wkładamy kostiumy i balangujemy



    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •