-
Agemciu ta Twoja waga wymaga chyba niezłego kopniaka
Ale przecież wiesz że dietkujesz uczciwie i kiedyś musi ruszyć...oby jak najszybciej bo wiem,że takie długie stanie zniechęca bardzo...Niestety u mnie też stoi i jakoś nie mogę sie pozbyc tej ,,3,, po siódemce ,ale masz racje najważniejsze że nic nam nie przybywa....
Na spotkaniu wygladałaś naprawde rewelacyjnie pamietam Ciebie na naszym pierwszym spotkaniu...zmiana jest naprawde imponująca I znów powiem...TY naprawdę nie wygladasz na swoja wagę...
A Twoja wytrwała walka pomaga rózwnież i mi....zawsze jakoś umiałaś na mnie wpłynać
Cały czas sie zastanawiam co mogę zrobic żeby wreszcie pozbyć sie tych 3 kilosów i coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ,że musi to być ruch a w moim przypadku basen
Niestety w tym tygodniunie znajdę czasu by sie tym zająć ,ale w następnym jadę sie dowiedzieć ...napewno Cie poinformuje...
Buziaczki Ci przesyłam i cieszę sie że mogłyśmy sie spotkać..licze na nastepne spotkanka
-
Mamusia ja juz po prostu nie wiem co napisać Ta Twoja waga to jakaś dziwna jest. Cieszy mnie bardzo, że mimo przeciwności jakie napotykasz nadal walczysz i trwasz w postanowieniu. Za to należą Ci się wielkie barwa Trzymaj się cieplutko.
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Hi Agemciu, gdybym tylko wiedziała co Ci napisać, jedyne co mi przychodzi do głowy, to wręcz banalne, abys się trzymała. Waga musi ruszyć, nie ma wyjścia. Moja znajoma zaczęła się odchudzać dwa lata temu i miała własnie taki zastój po zrzuceniu 45 kilosków, mimo, że miała jeszcze co zrzucać i dietkowała, za nic waga nie pokazywała mniej, tylko w wachnięcia w okolicach półtora kiloska, przetrzymało ją tak przez prawie siedem miesięcy. Widziałam ją wczoraj właśnie na występie naszych dzieciaszków w przedszkolu i ... nie poznałam, choc minął zaledwie miesiąc od ostatniego spotkania. Twierdzi, ze teraz waga sama leci, choc ona nie zmienia swoich dietkowych przyzwyczajeń. Mówiła też, że odpuściły ją stany napuchnięcia, które wcześniej tak często jej dokuczały. Agemciu, podsyłam ile mogę pozytywnej energii, abyś się nie zniechęciła, tylko tak jak teraz śmiało walczyła o swoje.
-
Agemko w związku przygotowaniami ślubnymi będę częściej czytać forum niż na nim pisać
Proszę o wyrozumiałość
Buziaki
-
no cześć kochana,
dzieki za odwiedzinki,
u mnie sytuacja baardzo podobna do twojej, ale cóż, nie daje sie pokusom,
i czekam, czekam......
Buziaczki
-
Miłego weekendu Agemko
Coś ta Twoja waga kłamie,a może baterie są do wymiany Wyglądasz wspaniale
U mnie też często tak jest,nawet zdarza sie,ze rano ważę wiecej niż...w południe Powód??Często mam popuchniete nogi z rana,czasam problemy z toaleta...Wiele czynników wpływa na takie wahania wagi i niekoniecznie oznacza to,ze przytyłyśmy
Super,ze sie nie poddajesz!!Zazdroszę wytrwałości i trzymam kciuki
Moge prosić o fotki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Mamusia - naszukałam się twojego wątku. Napisz co u Ciebie. Tak dawno Cię nie było. Wiem, że te Twoje przestoje Cię dobijają, ale ja jestem przy Tobie. Nie zapominaj o Tym. Czekam tu na Ciebie
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url
-
MI TEZ PRZYSZŁA TAKA MYŚL JAK lUNCE ŻE Z WAGĄ JEST COŚ NIE TAK
-
Hi Agemciu, pozdrawiam ciepło.
-
Agemko pozdrawiam cieplutko i z niecierpliwościa czekam na wiadomości od Ciebie
Ps.zostawiłam Ci info na gg
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki