Rowniez jestem ciekawa dzisiejszego obiadu. Wiesz, nie musisz jesc wszystkiego. Podejrzewam ze babcia naklada na talerze, ale moze faktycznie sama sobie robisz porcje wiec nie wrzucaj na talerz ziemniakow, wez za to sluszna porcje miesa i warzyw. Pozniej to juz tylko sie delektuj i przezuwaj, odloz sztucce na talerz czasami zeby jeszcze bardziej spowolnic czas posilku.
Szkoda ze nie mozesz kupic spodni na siebie. Twoja waga wcale nie jest taka wysoka. U mnie mozna zakupic ubrania na kazdy rozmiar.
Trzymaj sie Agata, trzymam za Ciebie kciuki. Zobaczysz jaka bedziesz szczesliwa, lekka i w ogole poczujesz sie o niebo lepiej.