Wątek: mysle wiec jestem, ale czasami watpie...

Hmm.. więc myślicie, że przed odchudzaniem lepiej iśc najpierw do lekarza?

hej!!!
bardzo fajnie to opisalyscie i Maroxia i Magdahi . swiete slowa.
jednak w moim przyüadku to naprawde ja DUZO jadlam. naprawde
tylko kiedys chyba mialam lepsza przemiane materii i jakos sie wyrownywalo. czasami bylo troche wiecej, zcasmi mniej ale moja nadwaga byla w okloicach 10 kg nigdy wiecej.
a najbardzej przytylam jak prCOWALAM W ZAKLADZE MIESNYM; jEDZENenie bylo za darmo, wszsdzie trzeba degustoawac czy dobre czy sie udalo, i to mnie zgubilo. po pracy mialam ochote na slodkie, bo jak ciagle wpieprzalam mieso, to potem mi sie chcialo czegos innego. i naprawde DUZO ZARLAM. i tak sobie rozepchalam bebech
i z 10 kg nadwagi zrobilo sie 26 kg nadwagi ehhh
nagralam sobie te program na kastete i jeszscze raz obejrze. w sumie najlepiej chudla ta pani nr 2 . jadla normalnie tylko ze zdrowiej wiecej warzyw itp. troche sportu. ale waga tez jej stala przez 3 miesiace, jednak sie nie poddala no i schudla. na koniec programu weszla w spodnie nr 38.
ta 25 letnia dziewczyna czyli pani nr 3 miala najgorzej bo w sumie duzo cwiczyla a spadek wagi prawie ze zadny. ubylo jej sporo w obwodach . ale jak na wadze stanela to bylo jej przykro.
kazdy jest inny, kazdy ma indywidualne zapotrzebowanie .
mysle ze najwazniejsze to wytrwalosc i nie poddawanie sie .

a co ustepowania starszym miejsca.
starsze babcie malo sie nie zatluka jak sie wpychaja do autobusu, albo w kolecjce do sklepu. do lekarza to samo. zenada, juz kilka razy mi sie to trafilo, ze taka jedna z druga malo sie parasolkami nie pozabilaly azeby tylko sie wepchac.
kiedys ustepowalam im ale juz wiecej nie. ( p.s . moje doswiadczenie dotyczcza Polski, tu mi sie jeszczce nic takiego nie przytrafilo)

Zamieszczone przez szila31

Hej, widze, ze humor dopisuje, waga spada -gratuluje
Ciekawe to co napisalas o tym programie-widze, ze sport to jednak podstawa.
Ad gorszego chudniecia z wiekiem-to u mnie jeszcze dochodzą ciąże (2)-po ciazy o wiele trudniej sie zrzuca, poza tym figura sie zmienia, poza tym ja coraz wolniej chudne, bo w zyciu juz kilkanascie diet stosowalam i moj organizm zwyczajnie broni sie przed kazda kolejna dietą
No ale nic, nie wolno sie dołować, do pracy rodacy, do diety, do cwiczen

hallo!!!
widze ze jestes z obornik slaskich. to niedaleko mnie tzn ja stamtad pochodze , bo teraz wyemigrowalam do niemiec.
co do ciazy... tez tak slyszalam, ze po kazdej kolejnej jest coraz trudniej. i dlatego mysle, ze wszystkie mlode dziewczyny w naszym wieku powinny jak najszynciej schudnac, bo jak zajdzeimy w ciaze to co bedze dalej??? z 80 kg przed ciaza na 130 po ciazy????
nie zebym cos tam planowala... ale, kazda z nas powinna sie z tym liczyc ze kiedys...to nastapi.

a propo chudniecia do wieku...
słyszalam o badaniach, które pokazywały, ze kobiety z nadwaga po 30 roku życia częsciej zapadają na raka piersi, mnie to bardzo poruszyło i zmobilizowało.

tusiayo teoretycznie powinno się iść do lekarza, ale... ja myslę, ze w przypadku kiedy samemu nie można schudnać, lub kiedy sie o tym nie ma zielonego pojęcia, albo jak się jest na coś przewlekle chorym lub z naprawdę dużą nadwagą, ale Twoje 10 kg to spokojnie mądrą dietą i przede wszystkim! ćwiczeniami powoli i pięknie zniknie

mysle ze Magdahi ma racje. do lekarza powinny sie wybrac ososby ktore maja problemy ze zdrowiem, lub jakies problemy typu wysoki poziom choresterolu , cukrzyca bo w ich przypadku dieta moze zaszkodzic, jesli osoby te zle sie beda odzywiac na diecie.

a co do wieku, ogolnie czytalam ze sam obwod brzucha powyzej 88 cm est zagrozeniem . cukrzyca mizdzyca itp.
a co do raka piersi nie slyszalam. ale napewno mozliwe

hello dziewczyny! to jeszcze raz ja w sprawie zdrowia myślę, ze warto zrobić sobie morfologie, podstawowe badani krwi, właśnie cukier, cholesterol, żelazo itp... a to dlatego że pod koniec diety też warto wykonać takie badania, żeby sprawdzić czy organizm nie ucierpiał jakoś w czasie odchudzania.

Dziewczyny - ja dzis znowu wybywam (wieczorkiem jadę) i wracam pewnie w piątek, więc chwilowo może mnie nie być ale będę wypoczywać i oczywiscie skrupulatnie liczyć kalorie

opuszczam Forum.
osoby ktore mi tu byly bliskie juz mnie nie wspieraja, a obecnosc na tym forum to byla jedynie motywacja z waszej storny. a poniewaz juz jej nie ma, bez sensu jest tu nadal trwac.
bede walczyc sama, nie bede sie prosic o wasze wsparcie.
zegnajcie.
emenyx

Hejka - mam nadzieje, że wrócisz 28 maja. Ja na ten czas planuje wiekli powrót.

Czas imprezy masowej, kótra organizujemy wypada na 25-27 maja. Teraz jest finisz i mamy ogrom pracy. Zaraz jadę to TVP podpisac umowę w sprawie reportażu z imprezy a potem do rafinerii LOTOS w sprawie sponsoringu.

Prawda jest taka że każda z nas ma inny metabolizm i inne walory fizyczne. na jedna działa duzo ruchu i moze jesc co chce a i tak schudnie, a druga musi porzadnie ograniczyc jedzenie aby zrzucic pare kilo.