Dzięki za kopa- bardzo mi pomógł . Ja właśnie chciałam zacząć A6W ale jak Ty nie dajesz rady to czarno to widzę Zawsze pozostają zwykle brzuszki. Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku
Dzięki za kopa- bardzo mi pomógł . Ja właśnie chciałam zacząć A6W ale jak Ty nie dajesz rady to czarno to widzę Zawsze pozostają zwykle brzuszki. Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku
Ależ Ty jesteś dokłądnaaaa podziwiam...podziwiwam hihi...może mi też tak bedziesz robić listy z tego co zjadłam hihi
Witaj Skarbie
Fiu fiu fiu... coś mi tu zalatuje randką
Co do A6W zgadzam się z Toba... a takie proste te ćwiczenia się wydają jak się na nie patrzy... hehehe... jak to pozory myla
Brawo!
W ostatnim jadłospisie nareszcie nie widziałam lodów!!
Nadal jestem pod wrażeniem Twojego powera do ćwiczeń
Buziole
Dziewczyny...POwiem Wam jedno...Jestem przeszcześliwa Moja motytwacja dziś osiągnęla szczyty Wierzę,ze wszystko moge zrobić Schudnę i będę PIĘKNA TAAAAAAAAK!! HURA
Jupi jej:P
Rozpiera mnie radość:P
A teraz lecę uczyć się matematyki Dzięki,że ejsteście:*
NO JA CZUJĘ OSTATNIO TO SAMO!!!! DAMY RAZEM RADĘ!!!Zamieszczone przez tamarek
Tamarku - cięszę się widząc cię tak szczęśliwą.Czyżby serduszko obudziło sie na wiosnę?
Ale proszę, zwiększ ilość kalorii do 1000, bo spowolnisz sobie przemianę materii a jak zaczniesz jeść normalnie, to znowu przytyjesz. I powiedz mi, z czym ty ten kotlet zjadłaś? Przydałaby się jakaś sałatka na lepsze trawienie.
Przepraszam ,że tak ci marudzę, nie jestem żadnym ekspertem, więc nie musisz sobie brać do serca mojego ględzenia.
A z czegóż to takie szczęście? Wytłumaczyć mi sie tu ino migusiem
Nareszcie widze jakiś pożądny dzienniczek kalorii. Tak trzymać
Teniu Chwilowo szczęśliwa Zobaczymy co bedzie potem:P
Xixa No pewnie!Uda nam się!!
Muffel A no..tak jakby się obudziło ale to jeszcze nie do końća Ale i tak było cudownie A co do mojego jedzonka, to kotleta zjadlam z mizerią Dziś jajka jadłam z pomidorem i ogórkiem:P Ależ nie marudzisz!! Bardzo pomocne te Twoje radyI wiem,ze masz rację
Ewulka Wreszcie się zmobilizowałam,zeby się Wam spowiadac,bo tak łątwiej dotrzymac limitu..No przecież..wstyd by był,gdybym codziennie wpisywała ak dużo jedzenia A co do mojego szczęścia.. Spędziłam wspaniały wieczor na spacerkach z kolegą
A oto mój dzisijeszy jadłospis
Grahamka średnio 100g 0,75 187,50
X Ser topiony Ementaler małe opakowanie 100g 0,2 60,00
X Szynka z indyka plasterek 15g 1 24,60
X Jabłko średnio 100g 100,00
X Musli z orzechami porcja 100g 0,47 187,06
X Mus truskawkowy średnio 100g 1 117,00
X Jajko sadzone sztuka 60g 2 186,00
X Serek Bakus morelowy opakowanie 100g 1 125,00
X Pomidory surowe średnio 100g 0,5 8,50
X Ogórek szt. 200g 0,2 4,00
No i...BEZ LODÓW
Podsumowując...999,66
Ładny wynik:P W końcu weekend,odeśpię cały tydzień... Aaa..I tak pochwalić się chciałam...Jeśli mogę:P Właśnie zrobiłam A6W dzień 5:P nie wiem jakim cudem ją zrobiłam;p ale..tak jakos...i wiecie co?NAwet nie odczuwałam takie bólu jak wczoraj
OOooo czuje że to szczęście ma ścisły związek z tym przystojniakiem o którym wspominałaś
Zatem teraz to trzymam kciuki nie tylko za diete ale i za inne sukcesy
Buziole Gwiazdeczko ;*
Zakładki