-
I miało być tak pięknie i duuupa blada... obiecałam sobie wrócić i nic z tego nie wyszło
ale od dzisiaj koniec z użalaniem się nad samą sobą ;P Mamy dzisiaj 11 czerwca 2008 roku <-- tą datę uważam za początk drogi ku końcowi czyli ku 60 kg :P Wczoraj było już też dietkowo w miare ale nie licze dnia wczorajszego
Co prawda wstałam dzisiaj dopiero na obiad ... mami nie była zorientowana w temacie i musiałam jeść to co reszta rodzinki... ale do wieczora daleko i trzeba ograniczyć się po prostu :P Co było na obiad ? schabowy, ziemniaki, czerwona kapusta... i wsiooo
Przez ten czas gdy mnie tu nie było różnie bywało, raz lepiej raz gorzej, skoki wagi raz 4 kg wiecej raz mniej... ale starałam się trzymać i nie przeskoczyć 70 choć było już 69
Wrzucę później wymiary i fotki
Jedna prośba - proszę o doping i kopniaki bo bez tego niedam rady :*:*
-
Najaktualniejsze )
Z Sesji Zdjęciowej :P --> 28.05.08
25 maj --> Zakończenie roku
Jakieś starsze :P
-
no zdjatka ładne... co prawda malo widoczna jest twoja figurka bardziej buzka...
ale Fafniejsza do roboty!!!!!!!!
wielki kop!!!!
-
Asq ałaaa :P :P foty figury wrzuce później :P musze karte pamięci w fonie opróżnić troche )
No można powiedzieć że dietkowo było dzisiaj... tzn tak w miare bo to początek i muszę sie znowu przestawić
a więc tak .... Zjadłam i Wypiłam :
Obiad : schabowy, ziemniaki 2 lyzki, czerwona kapucha 3 lyzki
ok 15 - mała bułka z pomidorem, zielonym ogorkiem i rzodkiewka z maslem ...
ok 18 - jogobella brzoskwiniowa + 2 lyzki otrąb
2 kawy z mlekiem bez cukru :P ( nawet nbawet były ok, chociaż przez ostatnie tygodnie slodziłam... ) 3 herbatki zielone, 1 szklanka kompotu agrestowego
Z jedzeniem chyba na dzisiaj juz wsio... może jeszcze wciągne później jakiegos pomidora albo sałatke warzywna zmajstruje
Nie ćwiczyłam dzisiaj bo mam @ i w dodatku pierwszy dzień więc ciężko mi się nawet z krzesła ruszyć ...
Kilka założeni dot. diety :
- nie licze kalorii z warzyw typu ogórki, pomidory, sałata, rzodkiewka, kalarepa, cebula, szczypiorek
- z owoców jedynie z tych które mają ich duż ... typu banan itp
- conajmniej 2 litry płynów
- codziennie się postaram ćwiczyc !
- 1000 - 1200 kcal
- nie wchodzić codziennie na wage ...
-
haloooo a gdzie sniadanie? i II ? spiochu :P:P:P:P
nooo niezle niezle ale ten schobowy smazony niekoniecznie dietkowy:P:P
ale zalozenia masz fajne
-
Asq wiem ze niedietkowy ale mami nie wiedziala i nie ugotowala mi go tolko usmażyła... a śniadanie... eee niema za długo spałam
Zdjęcia ... zabijcie za jakość ale robione w telefonem i w odbiciu lustra ...
Uwaga na koszmary nocne
-
E tam, o kopniaki tak od razuy prosic. Na kopniaki trzeba sobie zasluzyc (ale lepiej nie oczywiscie ). Patrzac na fotki az nie chce mi sie wiezyc ze startowalas z podobnego pulapu, gratuluje taaakiego sukcesu
Pozdrawiam
-
i jednak jadłam jeszcze... tunczyk z puszki w sosie wlasnym z cebulką i pomidorem... jakies 130 g czyli ok 160 kcal będzie do tego... musialam... choć nie powinnam ...
-
a tego tunczyka wybaczamy hihihih:
ale jzu dzis go nie wybaczymy:P:P
milego dnia Fafniejsza
-
Asiu dzisiaj niema co mi wybaczać ) bo dużo to ja w sumie nie zjadłam.. tak mi się zdaje bynajmniej :P taki obrazek mi tu wklejasz.. aż ślinka leci
Prośba do wszystkich :P - piszcie mi po imieniu czyli Marcela ) ... Bóg Zapłać :P
A teraz podsumowując dzień... wstałam o ... 11.15 a o 12 autobus i sruu na miasto umowe w Tesco podpisac za inwentaryzacje, w tempie exprress musialam sie pozbierać więc czasu dużo nie było. Pozałatwiałam i do domku, teraz zastanawiam się w jakim banku sobie konto założyć? co myślicie? Ważne żeby było to konto walutowe, bo za granicą będzie mi potrzebne ... @ dalej brzusio boli ale postaram się zmobilizowac i coś poćwiczyć dzisiaj
a więc wszamałam dzisiaj :
3 małe kromeczki ciemnego chlebka z serem żółtym i pomidorkiem, 2 miseczki zupy fasolowej... więcej fasoli niż wody :P, jedna parówka drobiowa pikanta i mała kromeczka białego pieczywa i to wsioo... i jestem pełna i niedam rady wiecej w siebie wcisnac... no w sumie czekolade albo coś podobnego dałabym rade pewnie ) do tego 2 kawki z mlekiem, 2 herbatki zielone, szklanka kompotu wiśniowego i narazie tyle.
W planach jeszcze mam litr wody albo zielobnej herbatki i troche czereśni
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki