Nie była to gorzka czekolada... były to kinderki Natalki
Nie była to gorzka czekolada... były to kinderki Natalki
hehe,wszystko ma swoje dobre strony-mniej %-mniej kcal
spaghetti?? czekolada??
Ale Cię teraz kopnę w dupę!!!!!!!
AGA!! NIE JEDZ TEJ CZEKOLADY!!!!!!!! CZY TAM KINDEREK!!NIE NIE NIE!!!!!!!!!!:[
OO to ja miłych zakupów życzę
Spagetti bardzo lubie dawno nie jadlam i chyba predko nie zasmakuje... (i tu kopniaczek choc nie duzy, bo przeciez jutro bedzie lepiej a i tak jest pieknie) Za tyle kg ile stracilas mozesz sobie pozwolic! To byl jeden niewinny raz
Rowniez zycze udanych zakupow! Ja tez bede polowac na jakis plaszczyk bo same mam kurtki krotkie i mi po tylku wieje!
Agusia - a ja zjadłam 3 ciasteczka korzenne
Nie przejmuj się czekoladą, czniać ją. Jutro będzie lepiej!
Witam
Niby sobota a ja od 7 na nogach
Musiałam wcześniej wstać bo jade na te moje zakupki
Ale pogoda!!!
U mnie sypie śnieg i jest tak.... bielusio!!!
Wiecie co? Strzelam kolejnego focha na moją wagę!
Dziś znów [cenzura] 73,5
Martuś no dobrze już jeść tego nie będę chociaż to takie dobre
KOP KOP ile wlezie!
liya - wiesz to spaghetti było całkowicie wliczone w limit - wyszło sporo jak dla mnie bo mój żołądek już nie potrzebuje jakiś ogromnych ilości jedzenia
Ja dlatego jestem na tysiaczku bo ta dieta nie ogranicza mnie aż tak produktowo, jak na coś mam ochotę to zjem - byle z głową! To ma być dla mnie nauka złapania dobrych nawyków żywieniowych - z dużym ograniczeniem słodyczy, białego pieczywa i tłustych rzeczy.
Nie oszukujmy się... po zakończeniu diety nawet jeśli uda mi się dobrnąć do wyznaczonego celu to i tak będę zawsze już musiała uważać na to co jem... bo niestety ale w innym wypadku dotychczasowy wysiłek pójdzie na marne....wiem bo już to przerabiałam...
Basiu ano tak to bywa... ale dziś jest nowy dzień! Oby obyło sie bez czekolady i ciasteczek... chociaż ja właśnie pożarłam batonika z poranną kawą
No dobra czas się zacząć szykować
Miłego dnia dziewczynki :*
I Tobie tez życzę milego dnia
I jeszcze raz miłych zakupów!
I dziewczyny maja racje nie możesz jeść tej okropnej czekolady
I masz racje nawet po ukończeniu diety będziemy musiały cały czas sie pilnować, ale to nasz krzyż który zawsze będzie w naszym życiu.
Ale cieszmy sie ze doświadczono nas "tylko" tym, bo gorsze choroby są na świecie.
Śnieg prawdziwy pada? Oooo. to chyba i do mnie przyjdzie niedługo... muszę zagonić chłopców do grabienia liści.
Udanych zakupów życzę!
u mnie tez pada, ale nie jakoś długo tak chwilowo
Ciekawa jestem jak tam zakupy...
No pochwal sie Agula co takiego kupilas
No i kiedy ma przyjsc ta Twoja nowa waga, co? Ja mysle, ze ta sie po prostu zbuntowala franca albo zawiesila na tym 73.5
I nie mysl sobie, ze zapomnialam... dostajesz KOPASA!!!!! Agula ja zabraniam slodyczy i zaczynam wykopywanie w siodemek! Prosze sie wziasc w garsc i biegiem do szosteczek
Milego weekendu Slonce!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zakładki