Witam
Dziś trochę nagrzeszyłam
Do południa było oki - tradycyjne śniadanie
Ale później zjadłam 4 słodkie babeczki, i chyba ze 4-5 takich słonych z sałatką , kilka koreczków i trochę owoców... imieninowego ciasta nie ruszyłam, ale poległam na wigilii, dopiłam to wszystko kawą i prawie pękam do tej pory
Teraz to już raczej nic nie zjem bo nie czuje głodu, no i przegapiłam godzine ostatniego posiłku
Iwonko pracuje w administracji szpitala, dzięki Bogu dość małego (ok 200 pracowników+kontrakty i dyżury) Samo biuro liczy ok 18 osób ale pracuje tam tak długo, że połowa zaprasza mnie na imieniny (chyba mnie troche lubią )
Kochane dziewczynki - spakowałam się wstępnie! Znalazło się jeszcze miejsce na pierozki i wędlinkę powinnam nie mieć nadbagażu!!! Sama jestem w szoku - niestety z niektórych rzeczy musiałam zrezygnować ale za to ile będę miała miejsca na zakupy jak będę wracać! Nie ukrywam że mam zamiar pokupować tam troche ciuchów
Zakładki