http://www.thetshirtgame.com/christm...ty_snowman.gif
Gdy przyjdą Święta w srebrnej bieli,
gdy Stary Rok w Nowy się zamieni,
przyjmij gorące me życzenia,
niech się Ci spełnią wszystkie marzenia.
P.S. U siebie powiesiłam kilka zdjęć :wink:
Wersja do druku
http://www.thetshirtgame.com/christm...ty_snowman.gif
Gdy przyjdą Święta w srebrnej bieli,
gdy Stary Rok w Nowy się zamieni,
przyjmij gorące me życzenia,
niech się Ci spełnią wszystkie marzenia.
P.S. U siebie powiesiłam kilka zdjęć :wink:
Czesz laseczki :)
Melduje ze doleciałam i jestem cała i zdrowa ;)
Na lotnisku też oki - nikt się nie czepiał moich pierożków a także zbyt dużej ilości fajek :D:D:D:D
Własnie pisze z Robala lapka i mnie krew zalewa bo jakoś nie umiem tak bez myszki ;)
Ogólnie jest fajnie ;) Robalek się stara żebym za bardzo nie schudła ;)
Zaraz zmykamy na jakąś wycieczkę więc teraz Was nie poodwiedzam - ale chyba mi wybaczycie???
Buziaki!!!!
CIESZ SIE ROBALEM A MY TU GRZECZNIE POCZEKMY :)
UDANEJ WYCIECZKI :)
Aga!:D :*** :))
Wpadam z życzeniami :*
Pada śnieg, suną sanki-
jest renifer i bałwanki...
śnieżki z nieba spadają
życzenia zdrowych świąt składają
Niech te Święta będą wyjątkowe
a prezenty odlotowe - życzy ...
Tamarek ;D
Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy.
Prezentów kupę, rózgi na pupę.
Do nieba choinki, wędzonej szynki.
Przygód miłosnych, wspomnień radosnych.
Powalającego uroku, a w Sylwestra chwiejnego kroku!
:*
Życzę Ci:
Śniegu po nerki,
Wesołej Pasterki,
Do nieba choinki,
Wędzonej szynki,
Świętego w kominie,
Prezentów po szyje,
Dużego bałwana,
Zabawy do rana,
Tarzania się w śniegu,
Mniej życia w biegu,
W karpiu mało ości,
Dużo, dużo gości,
Słodkiego winka,
Ciepłego kominka,
Potęgi miłości,
Uśmiechu i radości,
Na dobranoc buziaczka
Od kochanego Misiaczka,
I szczęśliwego wskoku
Do Nowego Roku!
Wesołych Swiat Agus :*
ktoś ma stanowczo za dobrze :P
Wspaniałych, spokojnych i radosnych świąt!
Wesołych Świąt!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ure-795174.jpg
Jak tam Słońce?:D
Czesc laseczki :)
Melduje że żyje i niestety tyje... :D
Coś mi nie wychodzi zachowanie umiaru... jem strasznie nieregularnie :)
Net Robalowi coś szwankuje więc nie zaglądam tu zbyt często ;) ale to nie znaczy że o Was zapomniałam ;)
Teraz w anglii jest sporo wyprzedazy więc biegam po centrach handlowych ;)
Kupiłam sobie spodnie, bluzkę i torebkę a mam jescze w planach inne zakupy :)
Może uda mi się Was poodwiedzać :)
Własnie ziś gadli w dzienniku o tych wyprzedażach teraz w Anglii.. :mrgreen: :D
Trzymaj się i wracaj do nas!:*
Hej!
Odpoczynku fajnego Ci życzę! A z wyprzedaży korzystaj, ile się da. Wostatniej Super Linii zwróciłam uwagę na piękne sukienki Marks & Spencer. Wkurzyłam się jednak, bo wychodzi na to, że sklepy tej sieci są tylko w Warszawie. Ale w Anglii to pewnie jest ich wiecej, bo to chyba angielska sieć. Tak więc zazdroszczę Ci tego biegania po sklepach. Jak będziesz miała okazję,to zajrzyj do tego sklepu. Bardzo fajne rzeczy.
Pozdrawiam!
Buziaki :* :D
ak tam wyprzedaże?:D
Siemanko laseczki!
Udało mi się ponadrabiać zaległości na forum więc mam czas napisać też coś u siebie ;)
Robal w pracy więc dopadłam laptopa ;)
O diecie pisać nie będę bo jej nie ma - z dietetycznych rzczy jakie trafiają do mojej paszyczy to surówki, warzywa i ... cola light :D:D:D:D
A co ?! Raz się żyje!
yprzedaże... hmmm... temat rzeka! :)
Faktycznie można tu kupić tanio sporo rzeczy ;) ale takie przecenione to głównie tel letnie! ;)
Kupiłam sobie kurtkę - taka czarna jesienno-zimowa - była przeceniona z 40 na 20 funtów ;)
Kupiłam też torebkę, mam w planach jeszcze jedną - nawet już sobie upatrzyłam ;)
Kupiłam 2 pary jeansów (rozmiar 14!) jedne jasne i jedne ciemne ;)
Kupiłam chyba z 10 bluzek - takich na lato - na tych wyprzedażach kosztowały po 2-5 funtów ;)
Oczywiscie to jeszcze nie koniec latania po sklepach ;)
Chcę kupić jeszcze jakąś białą kurtkę, jeszcze trochę bluzek, myślę o czarnych wyjściowych spodniach i o wcześniej wspomnianej torebce ;)
Fruktelo byłam w spenserze (10 minut spacerkiem od domu) kupiłam tak kilka buzeczek - faktycznie dość fajne ciuszki ;) ale nic mnie jakoś specjalnie nie rzuciło na kolana ;) większość rzeczy w tym sklepie to raczej ciuchy dla mojej mamy ;)
Wiecie co - tu jest masa fajnych ciuchów - ale męskich!!!!
Faceci tu się mogą super ubrać!
Dziś Robala imieniny - prezent przywiozłam z Polski ;)
A jak tam Wasze plany na sylwestra? My raczej będziemy siedzieć w domu (tu mieszka 6 osób, ja jestem siódma i jeszcze na święta przyjechała siostra jednego kolesia więc jest nas ósemka) pewnie jeszcze wpadnie pare osób ;)
Będę witać nowy rok godzinkę później niż Wy ;)
Zmykam - mama weszła na gg (nauczyłam ją obsługiwać!?) więc sobie z nią chwilkę popisze! ;)
Odezwę się jakoś po weekendzie - może w ponidziałek jak Robal pójdzie do pracy ;)))
Buziaki!!!!
Łooooo :D:D
To sobie kupiłaś pół szafy ciuszków.
Spodnie 14ście...oj ty chudzielcu :P:D:D:D
Baw się tam ładnie a co ! :D
Spodnei 14?????!!!!
I ty coś mówisz o odchudzanu? po co ci odchudzanie, jak włazisz w takie małe spodnie?
Miłego weekendu z Robalem :)
I najlepsze życzenia dla niego z okazji urodzin!
Spodnie 14 to na polskie to jaki to rozmair?:P
No no szalenstwo zakupowe :D ostatnio w radiu wlasnie mowili ze sie w angli zaczely wyprzedaze i nawet do 80 % ceny w dol :D :D :D heh :) no wlasnie 14 to jaki rozm,iar na polskie Chudzielcu ;) mrrrrrrau mizi mizi :*
No popatrz...a mnie się wydawało, że Maks & Spencer to głownie młodzieżowy jest sklep :lol:
Fajnie, że korzystasz z wyprzedaży. U nas też się jakieś zaczęły, ale wstrzymam się z kupowaniem, aż ta świąteczna opuchlizna ze mnie zejdzie. A że zejdzie, to ja jestem pewna!Przynajmniej pewna w tym momencie
pozdrowienia! :lol:
chudzielcu widze, że zakupy udane były :lol:
miłej soboty :wink:
Szczęśliwego Nowego Roku!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...08-3978589.jpg
Szczęśliwego Nowego roku!:D
http://blog.sajithm.com/wp-content/u...ppyNewYear.jpg
Witaj Agus!
Widze, ze swieta udane! Jak sie ciesze... Sylwester tez zapowiada sie w milym towarzystwie!
Ty sie nic dietka nie przejmuj, bo mi ta sie paszcza nie zamykala przez cale swieta, a w nocy zwijalam sie z bolu, tak mi sie zoladek buntowal!!! Wynik??? 1.8 kg na plusie!!! :evil: Nie jest tak zle, myslalam, ze bedzie gorzej po 10 dniach obzarstwa! :wink:
No, no, widze, ze zakupy udane... Fajnie, ze jestes zadowolona, zawsze to cos innego niz u nas. Po przyjezdzie musisz sie konecznie pochwalic!!! No a rozmiar 14 to nasz 42! Chudzielec z Ciebie, ze hej!!!
A teraz dla Ciebie Agusiu na ten Nowy Rok:
http://images31.fotosik.pl/93/486d09041139b1fa.jpg
42?? Aga,Ty CHUDA DUPO!:D
:D:D:D
Ciekawe jak tam u Ciebie :mrgreen: :D
Już niedługo wracasz!;D
Szczęśliwego Nowego Roku !!!!! Aguś :) mrrrr:) mizi mizi mizi :)
Wspaniałego nadchodzącego roku, samych sukcesów i pięknych momentów każdego dnia!
Witam w 2008 roczku :twisted:
miłego wtorku życzę :wink: :lol:
Buuuuuuuuuuuuuuu....................., a czemu Agulka do siebie nie zagladnela???
Czekam na newsy w sobote! Trzymaj sie Slonce! Szczesliwej podrozy do domciu! :D
Czas napsac i cos u siebie ;)
Dieta - nadal brak i ten stan ne zmieni sie do soboty ;)
Teraz juz moge zrobic podsumowanie zakupowe bo kasiory juz prawie nie mam a Robala tez juz oskubalam :D:D (to tak w ramach prezentu gwiazdkowego)
A wiec tak:
2 kurtki (wiosenno-jesienno-lekkozimowe) jedna jasna i jedna czarna ;)
3 pary jeansów i jedne czarne spodnie.
2 bluzy, 3 bluzkii chyba z 15 bluzeczek - takich na lato ;)
piżamka :D:D:D
3 pary butów w tym jedne balerinki (sama sie zastanawiam jak w tym mozna chodzic?!) jedne adidasy i jedne takie czarne półbuty do biegania po miescie.
2 torebki i jeszcze mam w planach jedna - Robal obiecal ze mi kupi :D:D:D
Kupilam tez sporo ciuszków dla siostrzenicy - kolor dominujący - róż :)
Kupilam tez kosmetyki firmy PALMERS (na rozstępy) jeszcze przed wyjazdem oglądałam program na TVN STYLE w który (chyba?!) 100 kobiet testowało kosmetyki na rozstępy i wiekszość z nich uznala wlasnie ten kosmetyk za najlepszy.
Zobaczymy ;) U nas w slepach tego nie widzialam, na allegro znalazlam u 1 osoby i balsam kosztowal ok 70 zł - tu kupilam balsamy po 5 funtów i krem chyba za 5.50
Powoli zaczynam sie pakowac - nie powinnam miec nadbagazu bo żarcie ktore tu wiozlam jest cięższe od ubrań ale ciuchy zajmuja wiecej miejsca - jakos sie upchne ;)
A odnośnie rozmiaru to z tym u mnie strsznie dziwnie. Spodnie kupowalam w rozmiarze 14, jedne 16. Kurtki - jedna 14 a druga 18! a bluzki 16-18. Jestem jakas niefroremna.
Dobra zmykam sie umyc bo jeszcze nie wyszlam z wyrka ;)
Koejny raz odezwe sie jak juz będę w Łodzi ;)
Trzymajcie kciuki za mój powrót do diety :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Buziaki!!!!
Oooo, milutko, ze jestes!
Aga, ja tylu ciuchow nie kupilam w ciagu calego roku co ty w ciagu ostatniego tygodnia!!!!! Ale uzywaj sobie Kochana, tyle Twojego! :D Zastanawiam sie tylko jak Ty to wszystko upchniesz??? Ale jakby co to pakuj nawet do podrecznego :wink:
Do soboty! :D
Jakie zaaaakupy :o Wow :D
A ja sobie po 20tym zaszaleję... :roll:
To będą wspaniałe ferie :D
Za dietkę będę trzymać kciuki...
zapewne najchętniej nie wracałabyś do Polski... ;)
Witaj kochana
Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętasz :roll: :roll:
Widzę, że zakupy się udały :D - teraz tylko czekamy na foty w każdej kreacji :wink:
nie zapominając o piżamce
O mamusiu kochana...coś ty cały sklep wykupiła :shock: :lol: :lol: :twisted:
Też chce takie wielgaśne zakupy^^
Jak na razie poszukuje jakiejś zajefajnej bluzy z kapturem ( oczywiście czarnej) z czachą na plecach :lol: :twisted:
miłego wieczorku :wink:
Hhehehehee.. Agula, ale sobie poużywałaś zakupowo! I bardzo dobrze, pewnie humor masz z tego powodu znakomity. :D Co do rozmiarów, to one zależą od kroju a poza tym,nieważne, jak rozmiar tylko czy się podoba.
Zyczę ci spokojnego lotu !!!!
Do zobaczenia!
Może nie powinnam tego pisać, ale cieszę się, że kończysz się urlopować! Bo będziesz częściej (mam nadzieję) na forum :lol:
Egoistka ze mnie wyszła...ale prawda jest taka, że przez ten wyjazd bardzo mi Ciebie tu na forum brakowało.
Tak więc witaj z powrotem na Polskiej Ziemi :lol:
A propos zakupów...nieźle zaszlałaś! Super! :D
dobranoc
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ht-4438916.jpg
Rozumiem, że dzisiaj wracasz!!!!!!!!!!!!
Jupiiiii!!!!!!!! :lol:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...me-4690460.jpg
Juz sie ciesze na wiadomosci od Agusi! :D
No dobra!
Córka marnotrawna wróciłam na forum :) i do diety!!!
Do Polski wróciłam wczoraj ale zajęłam się praniem, sprzątaniem itp. itd.
Wczoraj jeszcze był dzień bez diety (tak to jest jak się na śniadanie je twixa).
Poza tym musiałam uzupełnić lodówke w produkty które się jada na diecie.
Nie będę nawet wspominać ile mam w domu słodyczy :roll: :roll:
Teraz o wadze - ostatni wynik na suwaczku to 72,6 - dziś rano było 75,9 czyli waga wzrosła o 3,3 kg - ale chyba nie jest aż tak źle bo od powrotu jeszcze nie zaliczyłam wizyty na tronie, no i wczoraj wieczorem dostałam okres ;)
Dziś już zjadłam fitnesowego batonika i wypiłam kawusie ;)
Na śniadanie zjem wase z jajkiem, pomidorem i cebulką.
Na obiad kurza pierś z surówką z kapusty pekińskiej i odrobiną ziemniaków ;)
A później to zobaczymy ;)
Iwonko ja też od baaaardzo dawna nie kupiłam aż takiej ilości ubrań co przez ostatnie 2 tygodnie ;) Na szczęście część bluzek i jedna kurtka trochę mnie opinają - kupiłam je celowo mniejsze żeby grzecznie wrócić do diety ;)
Jakoś to upchnęłam w torbie - pozostawiałam w zamian trochę kosmetyków :)
Psotnica - no troszkę poszalałam :roll: :roll: u mnie niestety to juz koniec urlopu :roll: teraz czeka mnie kilka miesięcy intensywnej pracy - ale co tam! naładowałam akumulatorki ;)
Mikuś ależ oczywiście że Cie pamiętam :) i ciesze się, ze wróciłaś na forum ;)
Co do zdjęć to może po południu wkleje trochę z wyjazdu ;)
Wampirku - no całego sklepu to ja nie wykupiłam :D:D:D nawet połowy nie mam - chociaż musiałam małą rewolucje w szafie zrobić żeby to wszystko poupychać ;)
No bluzy z czachą to ja tam nie widziałam :D:D:D ale też jakoś specjalnie się za takimi nie rozglądałam :roll:
Basiu faktycznie humor mam znakomity ;) dawno tak nie poszalałam ;) ale najlepsze w tym wszystkim jest to że mogłam kupować ciuchy które mi się podobały a nie te które były w największych rozmiarach, w końcu poczułam się jak kobieta która z radością leci poszaleć po sklepach ;)
Do tej pory (przed dietą) zakupy ciuchów były dla mnie karą - znalezienie czegokolwiek ładnego w moim rozmiarze graniczyło z cudem :roll:
Fruktelka - powiem Ci tak po cichu, że jedynie z powodu diety ciesze się że już wróciłam ;) Tam jakoś brakowało mi Was i silnej woli :roll: :roll:
Ale już jestem, obiecuje być o wiele częściej na forum - no i oczywiście powracam do diety ;) Jak koniec urlopu - to i koniec obżarstwa ;)
Na ten moment to tyle - teraz ide na spacer z siostrzenicą bo jest u nas na weekend ;) i tak rozrabia, że mama nie może spokojnie obiadu ugotować ;)
Jak mała padnie po spacerze i obiedzie to będę odwiedzać Wasze wątki ;) Na szczęście nie mam tam zbyt wielkich zaległości w czytaniu - no chyba, że u Martusi bo tam przybywa kilka stron dziennie ;)
Buziaki!!! - Dziękuje, że jesteście!!! :)
No, wreszcie jesteś :D
Bardzo, bardzo się cieszę :D
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, :D :D :D :D :D :D :D :D
Jak na to, jak szalałaś niedietowo,to waga nie wzrosła Ci bardzo :) W dodatku pierwszy dzień @ i pełne jelitka. Spoko, myślę, ze co najmniej dwa dwa kilosy z powyższych dwóch powodów podniosły wagę. Takze obiektywnie jakiś kilogram Ci się przyplątał! Co to za zwyżka...żadna :D
Także super! Pewnie to bieganie po sklepach spalało mnóstwo kalorii i chyba nie tylko to 8) :D
Cieszę się, że wracasz na dietkowe tory :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...et-3534762.jpg