Co tam u Ciebie???????
Wersja do druku
Co tam u Ciebie???????
http://bodyworksfitness.files.wordpr...09/wii-fit.jpg
AGA CHYBA POCHLONIETA PRACĄ :)
CIEAKWE CZY PAMIETA ABY DANIO ZASTAPIC WARZYWAMI :)
Cześć kochane ;)
Melduje, że żyje... tylko mam duuuuużo pracy :roll: :roll:
Staram sie dietkować - nie jest źle bo waga stoi w miejscu ;)
W weekend troszkę pobalowałam (odstresowałam się) ale dziś jest wtorek a ja już marzę o weekendzie :roll: :roll: :roll:
Przepraszam za nieobecność na Waszych wątkach - postaram się nadgonić wszystko w weekend ;)
No i bardzo dziękuję za pamięć :*:*:*
http://dl3.glitter-graphics.net/pub/...wamgdzj5yb.gif
SPOKOJNEJ NOCY :)
ZREGENERUJ SIŁY NA JUTRO
co za szczescie :P a serio zaczelam sie martwic, ze sie poddalas... no ale juz jestem spokojna :)Cytat:
Melduje, że żyje...
z tym juz gorzej...Cytat:
tylko mam duuuuużo pracy
Carolima tutaj nikt sie nie poddaje!!!!:P
Twoja praca jest straszna :evil:
Dobrze, że waga przynajmniej stoi ;)
Pysiaku Moj Kochany!!!
Fajnie, ze jestes i ladnie dietkujesz. Martwi mnie ta Twoja praca... qrcze strasznie duzo czasu na nia posiwecasz, mam nadzieje, ze to tylko chwilowe. Naprawde podziwiam, ze udaje Ci sie utrzymac dietke i wage przy takiej ilosci pracy :roll: Ja bym juz na pewno poplynela...
Buziolki Slonce i odzywaj sie jak tylko czas na to pozwala! :D
http://img.nokaut.pl/p/a7/29/a729cad...334500x500.jpg
DUZO ZDRÓWKA PRZY TAKIEJ CHARÓWCE ŻYCZE I TRZYMAJ SIE DZIELNIE
Slonce! Czekam przynajmniej na jeden znak, ze dietka ok. Odezwij sie!!! Pozdrawiam Cie serdecznie!!! :P
http://www.cordials.pl/koktajle_d/big_aple.jpg
BUZIAKI CZWARTKOWE :)
Misiaku, milusiego weekendu! Wiem jak bardzo je lubisz... :P
Miłego weekendu :)
http://www.mielno.com/barman/drink1.JPG
przynoszę drinka
dziewczyny mają prawo zaszaleć w piątek :)
Miłego weekendu! :)
Tak ja k obiecałam pojawiam się w weekend ;)
Niestety mam złe wieści (pewnie przeczuwałyście) od czwartku moja dieta leży i kwiczy...
Chciałam się dziś zabrać za siebie ale nie wyszło :( chcica na żarcie była silniejsza... teraz siedze i zdycham bo mnie brzuch boli... z przejedzenia.
Nie mogę złapać tego wiatru ktory mnie odciągnie od kuchni.... a przede wszystkim od słodyczy...
Waga rano to 76,1 ale jutro pewnie będzie więcej :(
Ładniutka :-), każdy ma chyba takie chwile. U mnie samej ciągnięcie do kuchni trwało i trwało. Tak miałam na przemina ze zdrowym jedzeniem.
Masz w sobie siłę, bo popatrz na swój ticker czgo dokonałaś :-)
Będzie dborze- bo musi być, ja innego wyjścia nie widze, a kg odejdą z pewnością - ja w to wierzę.
Ściskam!
nunu...nunu... kopniak kopniak.... i prosze się wziąśc bo będa konsekwencje :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D
Agula, ciagnie Cie na slodkie i na zarelko bo @ sie zbliza niestety.... :evil: Tak wiec po czesci Cie rozumiem... ale, ale... nie pozwole na to abys po tak dlugiej dietce teraz wszystko zaprzepascila objadaniem sie! JA rozumiem chwilowe odstepstwa od dietki to ruch w pracy i zamieszanie.... Aga, wierze w Ciebie i wiem, ze masz w sobie mnostwo sily i motywacji do dalszej walki....
Bede trula, bede tu pisala codziennie do skutku... :twisted: :twisted: :twisted: Nie ma sie co wstydzic, tylko zbieraj doopcie w troki i do roboty! Juz nawet jedz to swoje danio i te batoniki fitnessowe, ale blagam lapki precz od wszelkich czekolad!!!
Buziolki Sloce, zycze sily i wytrwalosci na nastepny tydzien! I zagladaj tutaj, chocby na 5 minut dziennie, bo wiesz, ze bez tego dietka lezy i kwiczy... :roll:
Trzymaj sie Agulko! :P
Siemano laseczki ;)
No miło mi dziewczynki, że nadal we mnie wierzycie ;) ja w sumie też jeszcze trochę w siebie wierzę i wcale nie mam zamiaru zupełnie odpuszczać... wkurza mnie jedynie to, że potrafie się zabrać do diety, kilka dni ładnie dietkować i co?! i coś pęka :twisted: dodam, że nie jest to wina głodu (ja wcale się na diecie nie głodzę więc zwiększenie liczby kalorii nic tu nie pomoże) w sumie to przegrywam ze słodyczami jedynie... bo z innymi "zakazanymi" produktami nie mam absolutnie żadnego problemu...
Dziś wstałam rano... zabrałam się za sprzątanie... w końcu łazienka wygląda tak jak wyglądać powinna ;)
Na śniadanie były miska płatków fitness z mlekiem i oczywiście kawusia ;) Razem wyszło ciut ponad 300 kcal - nawet dodałam do dzienniczka... może to coś pomoże... bo ostatnio jakoś nic tam nie wpisywałam ;)
Oczywiście przyniosłam na weekend prace domową więc zaraz zabiore się za faktury - na szczęście duzo tego nie jest więc przed obiadem powinnam skończyć ;)
A na obiad gołąbek z dużą ilością kapusty+ 2 ziemniaki ;) może się jakoś zapcham ;)
Waga tak jak przypuszczałam - minimalny wzrost w stosunku do wczorajszego dnia - dziś 76,3 - to i tak sukces patrząc na to co wczoraj zeżarłam :roll: krótko mówiąc wymiotłam wszystkie słodycze żeby mnie dziś nie kusiły :roll: :roll:
Teraz idę popracować - odwiedze Was po obiadku ;)
życze udanej niedzieliiii :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Ładniuka będzie dobrze :-)
Udanej niedzieli!
Ciagle mnie wywala z netu, więc jedynie pozdrowienia ślę! Wiosna idzie! Bierzmy się do roboty...Tak bym chciała dzisiaj wieczorem napisać, że u mnie ok. Możemy dać radę. Tylko musismy tego naprawdę chcieć...
pozdrowienia!
Dzięki za wsparcie w tych trudnych dniach!
Miłej niedzieli!
:)
Witam ponownie ;)
Już jestem po pracy domowej i po obiadku ;)
Zjadłam 150 g ziemniaków, 1 gołąbka (waga z kapustą to jakieś 180 g) i dołożyłam do tego jakieś 200 g "wolnej kapusty" głównie po gołąbkach siostrzenicy bo ona wyjada same środki ;)
Na liczniku penie mam już jakieś 700 kcal więc przypuszczam że limit dzienny zamknie się w okolicy 1100-1200 ;) Pod warunkiem, że nie będę miała napadu na słodycze (bo jednak jeszcze w domu mam grześki i kinderki :roll: )
No a teraz zgodnie z obietnicą idę na Wasze wątki ;)
http://www.canadiandesignresource.ca...ian_design.jpg
DZISIAJ CZĘSTUJE ....HERBATĄ :)
UDANEJ, RELAKSUJACEJ NIEDZIELI
AAAAAAAAAAAAA PRZYPOMNIALO MI SIĘ
MIAL BYC KOP ZA NIETRZYMANIE DIETY :twisted: :twisted:
PROSZE OTO ON ..
http://www.yeocheowtong.com/Graphics/spanking_Photo.jpg
DO TEGO PROWADZI NIETRZYMANIE DIETY
http://i166.photobucket.com/albums/u...sta66x/fat.jpg
A PRZECIEZ CHCEMY MEC TAKI ŁADNY, ZGRABNY :)
http://www.umkc.pl/images/avatars/42...312a498c05.jpg
Mam nadzieje, ze wymiotlam nie rowna sie wchlonelam !!!!!Cytat:
krótko mówiąc wymiotłam wszystkie słodycze
Zartuje... Jakies przesilenie... Spokojnie... Dasz rade, tylko trzeba sobie w glowce bilans przeprowadzic. W bilansowaniu jestes dobra wiec powinno pojsc wszystko w dobra strone!!!
Buziaki i Trzymaj sie Piekna!!!
Witam poniedziałkowo ;)
Będzie ekspresowo bo znów przyniosłam robotę do domu :(.... heh... końca nie widać :(
Wczoraj dietka jako tako - idealnie nie było ale jakoś przetrzymałam.
Aga dziś taka sama jak wczoraj :roll:
Dziś na koncie 1130 kcal - ale chyba jeszcze dopcham się jabłkiem żeby wieczorem nie buszować.
Ze słodyczy był tylko corny linea, ale trafił się kabanos (60g) więc sporo niepotrzebnych kalorii :roll: :roll:
Póki co nie ma się czym chwalić - ale muszę coś z sobą zrobić bo spodnie się zrobiły jakoś ciaśniejsze :oops: :oops: :oops: szkoda, że tylko te jedne... bo jakbym nie miała co na tyłek włożyć to pewnie szybciej by do diety wróciła :D
No dobra... lece pracować :twisted: :twisted: nie obiecuje, że dziś Was poodwiedzam bo niestety mam sporo papierów do obrobienia :roll: :roll:
Carolima - niestety wymiotłam równa sie wchłonęłam :oops: :oops: :oops: :oops:
Nie dobrze... no nie dobrze!!! Moze zacznij chrom wcinac???
ehh robota robota! :D:D
kabanosik mniam !
a jak spodnie luźne to je może obraziłaś ? ^^ :D
czasem na złość robią :lol:
No jednak nie udało mi się wczoraj pozaglądać na wasze wątki :(
Chciałam powiedzieć, że wczoraj na prawdę się starałam... a ta franca pokazała dziś +0,2 kg :twisted:
No ale ale nie o tym chciałam pisać... znów zniknę z forum na kilka dni... bo mój Robalek postanowił się stęsknić, złapał okazje taniego transportu... no i jutro u mnie będzie :lol: :lol: :lol: :lol: niestety tylko na kilka dni ;) ale dobre i to... w poniedziałek ma odlot :roll:
Znów moja dietka ucierpi bo już mi zapowiedział, że przywiezie mojego ulubionego sheridansa i pewnie jeszcze jakiegoś baleysa :roll: :roll: :roll:
A tak ogólnie zła jestem bo okres ma przyjść w okolicach pt-sobota... no i same rozumiecie... mógłby przyjść w poniedziałek :twisted: jakieś domowe sposoby na opóźnienie posiadacie :D:D:D??? hehehe... tabletek nie łykam więc odpadają :roll:
No dobra śmigam do roboty ;)
Buziaki
Podobno rzeczy kwasne sie je i pije :roll:
Ale nie sprawdzałam.
;)
Są tampony aby w okresie móc sobie pobaraszkować ..taki specialne :)
Ooooo, jakie fajne wiadomości!
Baw się dobrze, Agula!
:shock: :shock: :shock: pierwsze słyszę, że takie cuda są :) a gdzie to sie kupuje? :shock: :shock: :shock: :shock:Cytat:
Są tampony aby w okresie móc sobie pobaraszkować ..taki specialne
No to przynajmniej sie zrelaksujesz :D :D :D I naladujesz bateryjki :D[/quote]
[/quote]Cytat:
Zamieszczone przez carolima
Tez o takowych nie słyszałam, gorzej jak i w aptece pani nie słyszała, jak byśmy zapytały czy sa tampony do baraszkowania - a ona gały :shock:
Piękna Ty na swoją dietkę nie narzekaj, wpierdzielasz te cuksy a waga stoi w miejscu. :lol:
To do "zobaczenia" w poniedzialek! Ciesze sie, ze Robal przyjezdza, bo spedzicie na pewno super czas i odprezysz sie, zrelaksujesz.... po prostu nabierzesz nowych sil do dietkowania! Tylko nie daj sie do konca poniesc niedietkowemu stylowi zycia :wink: !
Milego tygodnia Agulko! :P
Moja kuzynka opóźniła sobie okres jedząc dużą dawkę witaminy C ... taką jedną blaszkę zjadła :roll: .. opóźnił się o jedn dzień heh :-)
Szkoda, że ten okres przybędzie wtedy kiedy nie trzeba :roll:
Tak czy siak miłego :-)