Wspaniała wiadomość z samego rana! GRATULUJE! I fajnie ze fitness ci się podoba! Później pomoże ci łatwiej utrzymać wagę! :* :D :D :D
Wersja do druku
Wspaniała wiadomość z samego rana! GRATULUJE! I fajnie ze fitness ci się podoba! Później pomoże ci łatwiej utrzymać wagę! :* :D :D :D
Ale bajer.. Trener zawsze przy Tobie, jak na filmach :) No i w końcu wiadomo co ćwiczyć i jak ćwiczyć.. Super.. Myślę, że teraz w mgnieniu oka osiągniesz wymarzoną wagę :) A przyznałaś się ile już schudłaś??
Agus, normalnie snilas mi sie w nocy! Jak bumcykcyk! :P
Przyszlam wczoraj poznym wieczorkiem do domu i szybko skoczylam na forum, bo chcialam zobaczyc jak Ci poszlo na tym fitnessie. Przeczytalam same dobre newsy i potem snilo mi sie, ze spotkalysmy sie i opowiadalas mi o tym i bylas taka zadowolona!!! :P :D
Oczywiscie ogromnie sie ciesze, ze w koncu zakonczylas ten etap! Agus, nie pozwol sobie nigdy do niego powrocic, ok? Jestes boska!!! Teraz z fitnessem w roli glownej kiloski beda jeszcze szybciej lecialy i dodatkow uksztaltujesz sobie ladnie figurke!
Ale ja sie ciesze... :P :D :lol:
nie no chudzielcu fitnesik :D :D
zazdroszczę i podziwiam :twisted: :twisted: :twisted:
Cześć laseczki ;)
Dziś miałam jakiś wilczy apetyt - nie wiem co mi się stało ale cały dzień chodziłam głodna :>
W związku z tym kalorycznie dziś ok 1200 ;)
Na szczęście jestem już najedzona i głód przestał mi dokuczać ;)
Moje nogi czują, że wczoraj ćwiczyły ;) odczuwam to głównie na udach i w okolicach pachwin ;) no ale to mnie nie martwi, poruszyłam pewnie dawno nie używane miejsca ;)
Ostatnio zamówiłam sobie na allegro troszkę kosmetyków eveline ;) dziś przyszła paczka ;)
Mam zatem kolejny zapas w postaci serum, kremu i żelu peelingującego ;) Zaraz je przetestuję :D
Znaczy przetestuje żel bo działanie serum już znam ;)
Fruktelko :) dziękuję bardzo ;) mam nadzieje, że Ty niebawem uciekniesz od bałwanów ;)
Lemonka ja też się cieszę, że się zmobilizowałam ;) bo ja jestem straszny leń - więc cieszę się, że się przełamałam ;)
Ivett - no faktycznie śmiesznie było ;) ale fajnie że klub w taki sposób zajmuje się klientami ;) To świadczy o ich profesjonalnym podejściu do swoich klientów ;)
On nie będzie tak za mną łaził za każdym razem ;) ale zawsze mogę iść po poradę ;)
Wspomniałam, że trochę schudłam... ale nie zrobiło to na nim jakiegoś wielkiego wrażenia ;) więc nie przeciągałam tematu :D
Iwonko to spotkanie to wcale nie byłby głupi pomysł ;) Fajnie by było się z Wami spotkać i na żywo poopowiadać ;) bo ja kurcze bardzo się z niektórymi zaprzyjaźniłam ;)
Chciałabym obiecać, że już nigdy nie wrócę do tamtego etapu ale kurcze nie lubię puszczać słów na wiatr :roll: :roll: a wiesz jak to jest na wyjazdach ;)
Ale obiecuje, że będę się bardziej pilnować niż ostatnio ;) i nie będę obciążać żołądka zbędnymi śmieciami ;)
Wampirku jeszcze nie chudzielec - ale już bliżej niż dalej ;)
nie wytrzymam
TROCHĘ SCHUDŁAŚ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????????? ?????
no to czym się facet miał przejąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
PRAWIE 30 KG!!!!!!!!!!!!!!!!!
TO ROBI WRAZENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DZIEWCZYNO DOKONAŁAŚ WIELKIEJ RZECZY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cześć dziewczynki ;)
Nareszcie piątek ;) - Oj baaardzo mnie to cieszy ;)
Niestety waga zrobiła mi psikusa i chwilowo znalazłam się w poprzednim etapie :shock: kurcze no wróciłam tam szybciej niż myślałam :D:D:D
No oczywiście wcale mnie to nie stresuje bo przez ostatni rok nauczyłam się wytrwałości i wiem, że wagi bywają czasem kapryśne ;)
Dolinko ;) no przecież to nie jest aż tak bardzo dużo :D a ja skromnisia jestem ;) :]
Miłego dzionka!
No mnie też to "trochę" zszokowało, bo to takie nie "trochę" :)
Ten wilczy apetyt jest chyba zaraźliwy, bo ja od wczoraj non stop jestem głodna i nie wiem czy dopiero teraz mój organizm się zorientował ile tak naprawdę kalorii mu dostarczałam :) Ale teraz to już mnie nic nie zatrzyma, więc będę sobie chodzić głodna :P
co do wilczego apetytu...to wlasnie burczy mi w brzuszku :D
a terener, to jestem pewna, pomyslal ,ze to "troche" to 5 kg najwyzej :) laska no,trza bylo powiedziec: "troche jeszcze chcialabym" , a nie "troche schudlam" :)
no i najlepiej w tej koszulce mego pomyslu :D
buziol
No i już weekend!
Ależ się cieszę :):):)
Kalorycznie dziś spoko - dziś już nie mam takiego apetytu jak wczoraj ;)
A wieczorkiem idę na balety ;) narazie bije się z myslami co pić... wodę czy drinki ;)
Jeszcze nie zdecydowałam :roll: :roll: :roll: Pewnie decyzja zapadnie na miejscu :D
WODA! zdrowia doda! Czy jakoś tak :wink: ! Może przedwczoraj byłaś głodna, bo dużo ćwiczyłaś ! W sumie powinnaś zwiększyć limit kcal przynajmniej w te dni w które ćwiczysz! Miłej zabawy! :D :D
Buziaki! :D
http://www.fabrykawodek.pl/wp-conten...wony-drink.jpg
ja bym szalała :wink: :wink: :):):)
KOCHANIE PRZEGAPIŁAM MOMENT ZAMKNIECIA DRUGIEGO ETAPU I STARTU KOŃCOWEGO WIEC..................JESTEM Z CIEBIE DUMNA, ŻE AŻ PUCHNE Z DUMY
MEGA GRATULACJE :):):)
będę sie upierac że to BARDZO DUŻO!!! A TRENER PEWNO POMYSLAŁ;jeszcze jedna laska przeginająca z odchudzaniem... 8)
pewno juz balujesz, ale szkoda marnowac kal, na
alkohol, chyba że taka potrzeba :!: :!:
Heh ja obstawiam drinki :wink:
sa driny? pewnie sobie balujesz teraz :D
A mnie głody dopadły wczoraj. oby dziś było lepiej :wink:
Jak tam po baletach? :D
Cześć Laseczka. Kurde JAk się cieszę, ze fitnesik Ci się podoba, że jesteś już na końcowym etapie odchudzania, kurde jestes po prostu boska!!!!!!!!! I mam nadzieję, że w granicach rozsądku sobie wczoaj popiłas i oblałas ten piękny wynik w swoim całościowym odchudzaniu.
Pozdrawiam!!!!
http://www.pizzaexpress.com.pl/cmsAd..._FOTO/71p1.jpg
SAMYCH POZYTYWNYCH ZDARZEŃ DZISIAJ ZYCZĘ:):)
I JAK ??
KAC GIGANT ????
Oj, cos mi sie wydaje, ze wlasnie kac gigant... Aguska zawsze jest z rana... a dzisiaj ani widu, ani slychu... :roll:
Misiaku, zycze zeby to jednak nie byl giant... i pisz jak bylo wczoraj, jak imprezka i w ogole! A pomysl spotkania bardzo dobry... tylko wiesz, ze jak my sie spotkamy to nie obedzie sie bez procento :mrgreen:
Buziak!
nio ciekawa jestem jak tam bo balach....czy były wkońcu te drinki czynie :shock: buziaczkihttp://supergify.pl/images/stories/i...e/motyle64.gif
No i jestem! ;)
Zaczne od tego, że piłam... mineralkę!
Sama nie wiem czemu... poszłam do baru i odruchowo kupiłam :D:D:D
Przez chwile zastanawiałam się nad piwem ale stwierdziłam, że zupełnie nie mam na nie ochoty ;)
Przez chwile byłam w knajpie gdzie było karaoke... słuchajcie... na trzeźwo to tych ludzi nie da się słuchać!!! Szybko zmieniliśmy lokal :D:D:D
Pospałam dziś do 11:30 - jak nigdy ;)
Wstałam rano, poszłam siku i wskoczyłam do wyra ;) W końcu się wyspałam! ;)
Na śniadanie było musli z kawą - zjadłam cos lekkiego bo niedługo obiad (u mnie w domu zazwyczaj jest ok 13-13.30) więc nie chciałam się napychać ;)
Na obiadek dziś rybka z buraczkami i pewnie jakimś pyrkiem ;)
Waga dziś pokazała wagę suwaczkową ;) więc jestem zadowolona ;)
O 18 umówiłam się z koleżanką, jakiś czas temu kupiła nowe mieszkanie (ok 100m2) i zatrudniła dekoratorkę wnętrz ;) praktycznie juz skończyli remont więc idę oblukać to dzieło ;)
To jeszcze nie będzie parapetówka ;) więc % nie zamierzam pić :D:D:D
Miłego dzionka laseczki ;)
Powiem Wam szczerze, że ostatnio dopada mnie jakiś dół... sama już nie wiem z jakiego powodu... chyba pora ściągnąć Robala do Polski... bo już mnie to strasznie męczy :(
Sama jeszcze nie wiem jak to wszystko zorganizować (mieszkanie, praca dla niego) no i wkurza mnie to, że tak naprawdę to wszystko jest na mojej głowie... on się jakoś tym nie stresuje :-/
Chyba czeka nas poważna rozmowa na tym moim urlopie... :roll:
No to brawa dla Ciebie za picie mineralki .. i zgadzam sie że na karaoke nie da się słuchac ludzi będąc trzeźwym :wink:
Doły są po to by je zakoywac, ale rozumiem .. ze nie jest Ci fajnie skoro robal jest dlaeko no i jeszcze pozostają sprawy z mieszkaniem/ pracą. Jakby nie patrzeć one są ważne i wymagają też dobrego zorganizowania. Mam nadzieję że uda ci się to wszystko ładnie zorganizowac i Robal się tym zainteresuje :wink:
Zapomniałam się czymś pochwalić ;)
Zeszłam z BMI poniżej 25 ;) teoretycznie moja waga mieści się granicach normy ;)
Czyż to nie powód do dumy ;)?
http://images33.fotosik.pl/214/33990faf4cf4ff0c.jpg
Jak startowałam moje BMI wynosiło +/- 34 ;)
Zjadłam już obiadek ;) Pyszniutki był :]
NIO TO GRATULUJE...TEŻ MUSZE SOBIE TO ZROBIC...LECE BO JESTEM CIEKAWA SWOJEGO BMI.....BUZIACZKI
Przeciętna waga dla kobiety w wieku 23 lat przy wzroście 164 cm:
56 - 59 kg
+/- 5 kg
(zależne od budowy ciała)
Masz nadwagę ok. 28 kg!http://img.dieta.pl/clipart/imageslib/gruby.gif
NO PIĘKNIE AŻ 28 KG NADWAGI :? :? :?
Glorku nie smutaj się bo zobacz ile już udało Ci się pozbyć tej nadwagi ;)
Kurcze macie jakiś pomysł na podwieczorek? bo ja jurna sama nie wiem co bym zjadła :roll: :roll: nie mam ochoty na żadne owoce... sałatki też żadnej nie mam w domu :roll: narazie głoda zapiłam kawusią ale czas coś zjeść bo do 18 niedaleko a ja mam ok 600 kcal na koncie ;)
Witaj! po pierwsze oooogromne gratulacje z powodu BMI! a po drugie ja proponuje jakis jogurcik..:D ja dzisiaj mam activie ;] albo mozesz zrobic galaretke owocową.. nei ma duzo kcal, a jest slodka i zaspokaja gloda ''slodyczowego''..:) pozdrawiam! :*
Jak najbardziej jest to powód do dumy! Na twą cześć:Cytat:
Zamieszczone przez brzydulaona
hip hip HURA!
hip hip HURA!
hip hip HURA HURA HURA!!! no i gratulejszyn :D
Kurcze aż normalnie chce mi się odchudzać widząc twoje osiągnięcia! Miłego wieczoru!
Buziaki
:D :D :D
JESTEM DUMNA :) i takie BMI jest powodem do swietowania :)
waga w normie!!!!!!!!!!!
super wiadomość, przecież dlatego sie odchudzamy!!!!!!!!!!!!!! bo są normy do których dążymy, ciesz się Kochana !!!! :P :P :P
człowiek jakoś jest tak skonstruowany ,że najpierw z całych sił dąży do obranego celu zaś gdy go zdobędzie, szuka nowego :wink:
to były rozważania doliny nad dołem :wink:
JA MAM OCHOTE NA BUDYŃ LUB KISIEL :)
A I SEZAMKI ŁADNIE NIWELUJĄ OCHOTE NA SŁODYCZE :)
GRATULUJĘ BMI :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mineralki też ;)
A doły cos wisza w powietrzu ostatnio...a dziwne to to bo wiosna idzie... :roll:
No i jestem ;)
Kurcze zaraz lece do kuchni wszamać jakieś śniadanko bo głodna jestem ;)
Troszkę zapiłam głoda kawusią ale niewiele pomogło ;)
Wczoraj na podwieczorek było danio :D:D:D
Dziekuję kochane za gratulacje ;) Super uczucie jak ktoś docenia nasze sukcesy :)
Bez tego forum chyba bym daleko nie doszła bo poza wami niewiele osób mnie wspiera w tej dietetycznej drodze ;)
Kasia89 :) witam Cię na swoim wątku ;) Po śniadanku wpadnę do Ciebie sprawdzić jak Ci idzie dietka ;)
Doła nadal mam... chyba to jakieś przesilenie :roll: :roll: :roll:
http://www.chambermv.org/images/emai...-breakfast.gif
MIŁEGO DZIONKA :):):)
POGON TEGO DOŁA :):)
Piekna, prosze ladnie zlapac za lopate i zakopac dola..:D :lol: a tak na serio to czasem pomaga "chwila do siebie" pachnaca kapiel, swieczki, pomalowane paznokcie na jakis kolorek i takie tamm..;] milego dnia!! :* :*
Piekna :) <buzi buzi> i <scisku scisku> :)
dół przejdzie a WAGA W NORMIE POZOSTANIE, :wink: :wink: :wink:
Pięna gratuluję tych tylko 3 kg nadwagi. Ale fajnie masz. Ja juz sie nie moge doczekać kiedy mi zejdzie do poniżej 10kg nadwagi :(
Ten dół to chyba zaraźliwy bo własnie jakoś w przeciągu minuty dopadłą mnie taka nostalgia jak nie wiem. A moze to przez piosenkę lecącą w radiu "Dziś juz wiem" Urszuli :/ Jakoś taka ona przygnębiająca. A moze to ze mną jest cos nie tak? Hmmm
dzisiaj istne lato :) tylko ciekawe laczego akurat wtedy ,kiedy musze sie nabiegac z wielkim plecakiem i spedzic godzine w autobusie :lol:
:D :D :D Cześć Śliczności Ty moja !!!
UFF! Nareszcie nadrobiłam zaległości u Ciebie :D
Widzę, że same miłe rzeczy Ci się przytrafiły ostatnimi czasy :D GRATULUJę !!! Możesz być z siebie BARDZO dumna :D, BARDZO dumna :D, BARDZO dumna :D, BARDZO dumna :D,
NIE WIEM WIęC SKąD TEN PASKUDNY Dół ???
No ale właśnie doły to maja do siebie, że nachodzą nas bez powodu i bez ostrzeżenia :(
W każdym razie mam nadzieję, że już go pogoniłaś w diabły.
NIECH JUż PRZYJDZIE PRAWDZIWA WIOSNA !!! TAKA Z KWIATAMI, ZAPACHEM śCIęTEJ TRAWY,NOWALIJKAMI BEZ NAWOZU, TRUSKAWKAMI NA KRZACZKACH I W SKLEPACH :D
NIECH JUż BęDZIE TAKA WIOSNA, Z KTóREJ JUż NIEDALEKO DO LATA.
Bo chyba te wahania ZIMA, WIOSNA, ZIMA, WIOSNA robią z nas smutasów i nie nastrajają optymistycznie. :roll:
POZDRAWIAM SłONECZNIE !!!!!!!!!