Basienko chciałam sie pożegnać odwiedzę Cię dopiero w poniedziałek
miłego swiateczego dnia i weekendu
trzymam za Ciebie kciuki
Basienko chciałam sie pożegnać odwiedzę Cię dopiero w poniedziałek
miłego swiateczego dnia i weekendu
trzymam za Ciebie kciuki
Basiu co tam u Ciebie?
Pewnie już latasz po grobach
A jak tam dietka?
Problem w tym, ze zaczynamy czuć się dobrze w naszej skórze...
No i zaczynają się problemy z motywacją do chudnięcia :]
Cóż.. zdarza się najlepszym...
Ale uporu też trzeba trochę łyknąć. TAk ma być i tak będzie!
Trzymam kciuki!
Fouille - masz całkowitą rację, osiadłam na laurach.
U mnie coś kiepsko, rozłożyło mnie choróbsko. Kicham i kaszlę więc faszeruję sie rożnymi specyfikami łacznie z grzanym winem. Dietkę starm się trzymać ale zjadłam duzą kanapkę z masłem i czosnkiem. To mnie zawsze stawia na nogi. Czosnku samego jeść nie potrafię w takiej ilości.
Na wagę nie staję, bo coś mnie zatkało, więc wiadomo, co pokaże.
Ojej... teraz Ciebie dopadło...
Ja na szczęście mam choróbsko za sobą...
Ogólnie mam wrażenie, że jesień nas wszystkich "uśpiła" jeśli chodzi o dietę...
Organizmy domagają się zapasów które zazwyczaj gromadziły na zimę...
Trzymaj się Basiu :*
Ojoj!(
Zdrowiej Basieńko:*:*
A jesień faktycznie na każdą z nas źle zadziałałą..
No to życze szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Widze,że po forum jakaś plaka chorób szaleje-ja tez chora-w lóżku kolejny dzień leżę...
Pozdrawiam jesiennie...
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Jak się czujesz Basiu?
Mam nadzieję, że już jest lepiej :*
Chciałam napisać "dobrze, że to już weekend" ale przecież Ty w weekendy masz najwięcej pracy
Ciekawe czy wskoczę już na setną stronę ?
W każdym razie wpadłam z tortem bo seteczka już tuż tuż
Dziękuję za tort, Agusiu!
Jutro rzeczywiście pracuję Nie wiem, jak sobie dam radę z prowadzeniem zajęć, będę chyba musiała robić dłuższe przerwy.
Dietkowo dzisiaj możliwie: śniadanie - jako sadzone z wędliną i 2 ogórki
obiad: salatka z sałaty lodowej, pomidora i piersi z kurczaka ze śmietaną
kolacja: sałtka: pomidor, papryka,cukinia, tunczyk
i wino grzane w celach leczniczych, pewnie niezgodne z dieta, ale co tam
Basieńko kurcze a może pora odwiedzic lekarza?
Wiesz ja byłam i mimo tego że nie poszłam na zwolnienie to jakoś stanełam na nogach
Zdrówka życzę :*
No i wytrwałości jutro na zajęciach
Zakładki