I jak po zabiegu?
Czy już świecisz jak żaróweczka
I jak po zabiegu?
Czy już świecisz jak żaróweczka
verseau - to dokładnie to samo było. Potraktowali mnie prądem
Uczucie niezbyt przyjemne, ale można się przyzwyczaić. Coś podobnego do szczypania, Więcej jednak nie skorzystam z tej przyjemności, bo cena mnie po prostu wygięła. 98 zł za 40 minut „przyjemności” . A ponoć najlepiej zabieg wykonywać 2-3 razy w tygodniu. To "lekka" przesada jak dla mnie. Oczywiście w karnecie taniej, ale i tak drogo. Co do efektów to trudno powiedzieć po jednym zabiegu. Dzisiaj przesuwam suwaczek na 92,2 kg. Może to zasługa zabiegu, może tego, że skończył mi się @ a może też tego, że wczoraj cały dzień gdzieś biegałam i ciutkę za mało zjadłam. Tak czy inaczej wynik zadawalający .
No to faktycznie. 100 za wątpliwą przyjemność - chyba wolałabym jakieś buty albo bluzkę a po miesiącu miałabym wymienioną całą garderobę w szafie
Pozdrawiam cieplutko i dietkowo oczywiście
Lepiej te pieniadze przeznaczyc na zdrową żywność czy balsamy i ten sam efekt uzyskasz Ja sama postanowiłam, ze już wiecej na Vacu Line nie pójdę. Moze i daje efekty ale szkoda mi siana mimo, ze to tylko 20zł za zabieg. Jednak 5 razy w tygodniu tj 100zł a to juz sporo. Na serio te same efekty można osiągnąć samemu bez wydawania sporej kasy
5 razy w tygodniu ?? często no ale cena 20 zł to nie dużo, u nas kosztuje chyba 35 zł.Zamieszczone przez nargila
ja chce iść na basen od września
Marg jest teraz naelektryzowana i chidzi jak robocik ^^
Super ze mniej na wadze ;> Byle tak dalej
troche szkoda kasy na takie zabiegi... ja juz bym wolala chodzic na profesjonalny masaz bo to cuda na cellulit potrafi czynic
jeny piekna waga i juz nie jestes OTYLA! gratuluje!
na masaż to być się też kiedyś wybrał żeby zobaczyć jak to jestZamieszczone przez verseau
mam nadzieję, że basen też troche pomoże na cellulit
dzięki fajne uczucie teraz czekam na 8 z przoduZamieszczone przez verseau
Daje znak życia i pozdrawiam serdecznie
Zakładki