pozdrawiam sobotnio
pozdrawiam sobotnio
Hi Marg, wielkie gratki za wspaniały wynik na suwaczku. :P :P :P Oj czuję, że apetyt na ósemeczkę u Ciebie wielki :P :P :P i oto właśnie chodzi. :P :P :P Buziolec wielki zostawiam. :P
Do ósemki jeszcze trochę zostało a przede mną 3 tygodnie urlopu. 5-sieprpnia jadę nad morze na 2 tygodnie a potem jeszcze na kilka dni do teściowej. Trochę się boję tego wyjazdu nad morze. Mam nadzieję, że waga nie pójdzie w górę. 2 tygodnie bez ważenia, liczenia kalorii itp. Będzie ciężko.Zamieszczone przez bella115
Hi Marg, a ja myślę, że tak przerwa od ważenia i liczenia kalorii dobrze zrobi dla Ciebie. Nabierzesz do tego wszystkiego dystansu, nieco odpoczniesz od tego dietkowania i z większym entuzjazmem po urlopie będziesz kontynuować dietkowanie. Z pewnością perspektywa ósemeczki nie pozwoli Ci poluzować zbytnio swoich niedietkowych myśli. Urlop kusi niedietkowo, ale nawet wówczas można podmienić coś za coś w menu, aby bilans był dla Ciebie korzystny. :P :P :P
latwo nie bedzie w czasie urlopu - to fakt...ale potraktuj to jako test...wiem ze nad morzem pelno pysznosci czeka ale to naprawde fajne moc sie im oprzec, w koncu w menu mozna znalezc cos lekkiego, zdrowego i przyjemnego
i ja trzymam kciuki za dietkowanie na wyjeździe. Wprawdzie nie jest proste ale cóż to za radość po powrocie stanąć na wadze i zobaczyć - że się ........... nie przytyło Bez liczenia,wśród pokus (którym nie raz się ulega)
Marg trochę mnie tu nie było a tu u Ciebie taki piękny suwak No to do 8 chwilunia. BRAWO
Hi Marg, zostawiam serdeczne pozdrowienia. :P
Witam po krótkiej przerwie. Trochę zaniemogłam. W poniedziałek miałam w domu małą imprezkę i mocno to wczoraj odchorowałam. Dzisiaj niby funkcjonuje już normalnie, ale mój żołądek chyba ciągle nie bardzo. No cóż za grzechy trzeba płacić .
Dzisiaj wraca mój "M" po 3,5 miesiącach nieobecności. A w nocy z soboty na niedziele jedziemy na wakacje. Pewnie przez najbliższe dni za wiele czasu wolnego mieć nie będę. Nawet jeszcze nie myślałam o tym co mam zabrać ze sobą. Pogoda do bani i chyba lepiej nie będzie.
Wagowo na razie bez rewelacji, oby tylko nie było więcej
No to będzie się działo ...
A teraz na poważnie : dzięki za "odkurzenie " mojego wątku. CCiekawe co powie mąż na Twoj widok bo przecież poszło Ci rewelacyjnie. Gratuluję! Nie martw sie tak bardzo pogodą bo ma być lepiej..... a nawet jeśli będzie taka szaro - bura to przecież dla Was świat będzie teraz kolorowy .
Buźka!
Zakładki