Strona 92 z 162 PierwszyPierwszy ... 42 82 90 91 92 93 94 102 142 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 911 do 920 z 1615

Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

  1. #911
    dancia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nargila przeczytalam Twój cały wątek (troche mi to zajęło ) i musze powiedzieć ,że wspaniale ci idzie .Nie wiem dlaczego wcześniej tu nie zajrzałam .
    W trakcie czytania zerznełam żywcem Twoje jadłospisy bo widze że gusta smakowe mamy podobne Fajowo że podzieliłaś sie z nami radami pani dietetyk co profesjonalista to profesjonalista Kurcze w większych miastach zawsze większe możliwości a w takich zapyziałych dziurach jak moja to nic nie ma

    Bedę do Ciebie częściej zaglądać
    Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życze

  2. #912
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Własnie sobie uświadomiłam, ze bardzo mało wczoraj zjadłam. To nie było wcale zaplanowane po prostu nie wyszło mi.

    Ostatecznie zjadłam śniadanie jak planowałam, na obiad 2 kawałki rybki i łyżkę bigosu ( odwiedziłam rodziców) i 2 kiwi. Kurde ta choroba źle wpływa na mój apetyt.

    Dzisiaj mam już za sobą śniadanko, identyczne jak wczoraj, a co dalej to sama nie wiem. Obaczy się.

    Muszę się dzisiaj wczesniej zwolnić z pracy bo lekarz przyjmuje do 16 tylko. Ahhh życie jest ciężkie jak się waży tyle co ja

  3. #913
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Nargila...juz niedługo ciężar spadnie

    Przyznam, że twój suwak działa na mnie mobilizująco. Też musze pogrzebać w Twoim topicu, skoro te jadłospisy tak zachwalane

  4. #914
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny i ewentualni mężczyźni którzy tu czasem zaglądają Pozdrawiam Was serdecznie i póki co zmykam. Zajrze do wszystkich wieczorkiem. Pa

  5. #915
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Madziulek Ty nie jesz a ja sie obżeram

    uważaj na siebie i nie przemęczaj sie bo czasem coś gorszego wyjdzie tego przeziębienia wiec uważaj

  6. #916
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    zdrówka - na sam początek
    gratulacje - za odwagę z owym "onem"


    to na początek. a co napisac więcej, hmmm? może to, że naprawde fajnie widzieć Was moi kochani, to, ze wiele się dzieje, że raz jest tak, raz inaczej, że każdy z nas ma tutaj swoje inne nie tylkoe "dietetyczne" sprawy podoba mi się to

  7. #917
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przepraszam Was. Ja już sama nie wiem czego chce. Mam huśtawkę emocjonalną. W jednym momencie jest wszystko dobrze i jestem zadowolona, a przyjdzie taka chwila jak teraz i wszystkiego żałuję. Tego co się wydarzyło nad morzem, tego co moge przez to stracić. Ahhhh wybaczcie znikam na cały weekend muszę się jak zwykle zastanowić, przeanalizowac kilka spraw. Wrrrrrrrr jak mam sama sobie pomóc

  8. #918
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Madziulek po pierwsze nigdy ale to nigdy nie czuj sie winna ,co było to było i to jest już w Twojej głowie,i maja to być piękne wspomnienia bo jesteś warta pięknego, wspaniałego życia :*

  9. #919
    Psotnica89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ryba...będzie dobrze ;-**

  10. #920
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Hejka, hejka...
    Piszę w eter bo Ciebie nie ma - bo myślisz, ale jak wrócisz to rpzeczytasz.
    Moja dewiza usłyszana kiedyś jest taka, ze "lepiej żałować, że się grzeszyło niż na starość żałować, że się nie grzeszyło" - trochę w życiu tak jest, że jak sie nie ryzkuje to się nie ma. Nie ma co zabijać w sobie entuzjazmu, radości, którą miałaś.
    Tak to jest czasami nie trzeba sie wgłębiać za bardzo w coś, nie analizować, trzeba żyć, czuć, przeżywać, śmiać się, płakać, rechotać, szlochać.
    Nie zrób sobie krzywdy przesadnym "rozkładaniem" tego na czynniki pierwsze.
    Dam Ci taki przykład: jakbyś poszła gdzieś na jakąś górkę z bliskimi CI ludźmi, lezy sobie śnieg, a Wy sobie zjeżdżacie z tej górki na jakiś prowizorycznych sankach - jesteście ciepło ubrani więc możecie wpadać sobie w śnieg, wygłupiać się, spadać i wywracać się - wszystkiemu towarzyszy śmiech, spontaniczny dziecinny, radość z doświadczania i tyle, ale jakbyś spojrzała na to wszytsko z boku, zaczęła analizować: dorośli ludzie, a jak dzieci, z czego się śmieją, poturbowani, pewnie się przeziębią itd....
    widzisz o co mi chodzi? o to, że punkt widzenia bywa różny.... a ważne jest to aby być w życiu szczęśliwym i mieć czasem chwile totalnego szaleństwa, lub przynajmniej lekkiego odstąpienia od normy...
    no i tyle, jak wrócisz przynajmniej będziesz miała co czytać :P

Strona 92 z 162 PierwszyPierwszy ... 42 82 90 91 92 93 94 102 142 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •