-
Cześc.
Dziękuje za odwiedzinki na mojej stronie. Staram się jak mogę, trzymam dietę ale jakoś waga w dalszym ciągu stoi...77kg, nic nie chce pójśc w dół...choć są dni, że rano 76kg na wadze..ale następnego dnia wraca do normy...może to przez upał. Wymairy troche spadają.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia i wytrwałości
Grażyna
\
-
Przyjemnie jest przesunac suwaczek w prawa strone, prawda? Ciekawa jestem jak czesto bedziesz stawac na wadze (oficjalnie). Ja waze sie raz w tygodniu i wtedy nie zwazajac czy to spadek czy nie, robie zmiany na swojej skali.
Ciekawa jestem jak Twoje odczucia, czy zaczynasz wtrybiac nowe przyzwyczajenia i sposob jedzenia w swoje zycie? Z powodzeniem? Co u Ciebie?
-
OJ!Tak!Przyjemnie jest przesuwać suwaczek w prawą stronę!Oficjalnie na wadze będę stawać w poniedziałki i mam nadzieję ,ze moja waga będzie pokazywała tylko spadek.
Ogólnie bardzo ciężko jest mi trzymać dietę .Szczególnie wieczorem kiedy to nachodzą mnie jakieś zachcianki bo głodna na pewno nie jestem.Upał daje mi w kość .Dużo piję i woda mi zatrzymała się bo mam tak napuchnięte palce ,że obrączki nie mogę nawet rano ubrać.
Zresztą co tu mówić o mnie jak mój pies leży cały czas na podłodze ,a wyjście na spacer trwa u niego 3 minuty tak szybko spieszy się z załatwieniem swoich potrzeb .
Anise,Groszek,Fruktelka
-
To znowu ja .
Czyli razem stajemy (oficjalnie) na wadze w poniedzialki. To troche jest ryzykowny dzien, poniewaz jest po weekendzie, a te dni to wiadomo ze jest inaczej niz w czasie reszty tygodnia.
Na wieczorne chetki to ja moge polecic cos co na mnie dziala, ale nie wiem jak bedzie z Toba. My pojadamy owoce w stylu truskawki, jablka, gruszki. Wiesz, na poczatku bedziesz musiala jednak powalczyc, zwlaszcza jak bylas przyzwyczajona do jedzenia poznym wieczorem. W moim przypadku to kiedys bez problemow szlam sobie do kuchni, kroilam chleba, pokrywalam go zoltym serem i wsadzalam do mikrofalowki. Nastpnie kroilam pomidor, nakladalam na taka rozmemlana kanapke i sie delektowalam przed tv. Nie konczylo sie na jednej, oj nie.
Balbinka, bedziesz szczuplejsza, nie bedziesz moze tak puchla. Ja, odpukac, przestalam peczniec bez powodu. Co prawda czuje sie czasami, a w szczegolnosci kiedy jest gorac, jak balon. To jest tylko jednak tylko poczucie, nie wygladam az tak zle jak kiedys.
Trzymaj sie i nie daj sie Balbinka.
-
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
Miłej i radosnej niedzieli życzę
-
-
-
Frukatelko- powiem szczerze na diecie jest mi...źle.Trzymam się tylko dlatego ,że bardzo chcę schudnąć.Chodzę głodna pomimo upałów mam objawy grypy ,jest mi zimno.Wyczytałam ,że tak może się dziać w pierwszych dniach odchudzania.Tak noszę krokomierz
-
Balbinko może jesz za mało? Napisz, jeśli chcesz oczywiście, swój jadłospis wczorajszy. Nie powinnaś schodzic poniżej 1000 kcal. Zjadasz tyle? Może podnieś pułap kaloryczny? Chudnie się i na 1200 i na 1500 kcal.
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki