Wątek: Zmiany

tamarek-duża buźka
Anise-

Zamieszczone przez Anise

Hej Balbinka, no pieknie! Szkoda ze nie mozemy zobaczysz co jadasz ze tak pieknie chudniesz.

Wiesz do mojej diety przygotowywałam się długo.Byłam gruba-schudłam i znowu byłam gruba ale postanowiłam sobie ,że to już ostatni raz.Przez pół roku nie stosowałam żadnej diety .Pilnowałam tylko ,żeby waga nie szła niebezpiecznie w górę!I zaczęłam od nowa z mocnym postanowieniem osiągnięcia celu.Opracowałam sobie 5 jadłospisów i wymiennie stosuję.Czasem jak jestem głodna dokładam sobie dodatkowy posiłek i wtedy jest to więcej o 200 kcal.W sobotę i niedzielę jem tak jak rodzina tyle tylko ,że mniej i bilans tych dni wynosi około 1400 kcal.Moja średnia tygodniowa to około 1200 kcal i tego trzymam się.
Mój jeden dzień:
-śniadanie:szklanka mleka,kromka 30 g chleba,ser twarogowy 50 g,jakaś zielenina
-II śniadanie ;owoc do 100 kcal
-obiad:mięso w sosie własnym (100 g kurczaka lub cielęciny lub chudego schabu),cebula,marchew,pietruszka -duszę w rondlu z wodą jem z gotowanym ryżem 100 g i jakimś surowym warzywem
-podwieczorek: owoc
-kolacja:kromka chleba,pomidor, cebula
Całość około 800 kcal.
Do tego staram się pić około 6 szklanek wody natomiast po kolacji wypijam cały termos herbaty .Pomaga mi to przetrwać zachcianki.
Odchudzałam się tyle razy ,że wiem ,że w odchudzaniu najważniejsze jest nie oszukiwać samej siebie.Jeżeli dziś zjadłam więcej to jutro muszę zjeść mniej !Mam nadzieję że wystarczy mi sił i swoje odchudzanie doprowadzę do wyznaczonego celu,a potem będę robiła wszystko żeby utrzymać wagę.Przysięgłam sobie ,że już nigdy nie będę gruba!

O rany ale się rozpisałam

Pozdrowienia środowe!

Ale to c napisałaś....Daje do myślenia Faktycznie...Nie można oszukwać samego siebie Bo bez szczerości wobec siebie...daleko nie zajedziemy
Miłej środy=)

szczerość wzgledem siebie - i o to własnie chodzi !!!! ja też staram się być szczera wobec siebie - jak mam ochotę np na racucha, zjadam jednego, zanim stracę nad tą ochotą kontrolę

Buziaki

Dzięki za wsparcie, przyda się
Udanej dietkowej środy

Balbinko dziękuję za wizytę u mnie

Co do szczerości to masz absolutną rację!!Teraz jestem sama w domu, mogłabym sie obrżerać a wam pisać jaka jestem dzielna itp ale wstrętna waga stoi juz pół roku........Robimy to dla siebie więc musimy być ze sobą szczere!!

Miłej środy

I jak tam dzisiaj??

Czwartkowe pozdrowienia!

Kiedy stawałam na wadze nie spodziewałam się takiego wyniku !80 kg! .Teraz zmienię szybko suwaczek i zobaczę co u Was słychać
Hura

Gratuluję!!