Właśnie...jak pączkowy raport?
Właśnie...jak pączkowy raport?
witajcie...
Oj, u mnie typowo przedokresowy zarowno humor, jak i apetyt
Nic mi sie nie chce, mam dosc wszystkiego. Sama sie dziwie, ze dietka w granicach 1100 - 1200 kcal ostatnio... ale jesdzenie nieregularne i nie jest za zdrowe!
Och, niech @ juz nadejdzie...
Jak obiecalam paczka wczoraj nie bylo, faworka tez nie
Czukerek, ja to moge musztarde jesc lychami
CzarnaWampirzyca, witaj u mnie :P Tak, tak - dzien bez paczka to dzien udany!
Lisia, no mi sie tez nie chce, ale zmuszam sie... ja mam terz taki zel antycellulitowy z garniera, ze nie zawiera mentolu i nie chlodzi na szczescie... nie dalabym rady smarowac sie tym w zimie. Oprocz tego serum na biust, serum na brzuch i posladki, krem na rozstepy i na reszte balsam ujedrniajacy!
Agula, dzionek jako tako. Dobrze, ze jest piatek, to weekend juz niedlugo! A na sniadanko byl danio i wasa
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
a wiec jestem.... obiecalam Ci powiedziec co i jak po drenazu wkleje CI fote jak wygladalam w tym ja taka lduga ze kumpela moja ktora lezala na sasiednim lozku miala problemy zeby ujac meni cala oto fota Madzi w kombinezonie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to tak menij wiecej wyglada dziewczyna zapina Cie wlasnie tak zciska mocno podobno im mocniej tym lepiej potem wlacza urzadzenie i to cos jest na zasadzie jak mierzenie cisnienia kombinezon napelnia sie powietrzem i potem wypuszcza no i tak az 55 min z roznym nasileniem i uciskiem tego wrazenia po tym fajne troche oslabiona bylam i zmeczona moja kumpela ma zimnen ogi a dzis mi mowila ze w nocy miala cieplutkie ale byla mega zmeczona po tym i szybko zasnela spodobalo mi sie to studio i nie w tym miesiacy - brak kasy ale na drugi w marcu kupie karnet na miesiac jeszcze pewnie jednorazowo zalicze albo to albo rollery
dzis za to zaszalalam byla wyprzedaz u tiffi tam byla piekna sukienka ktora chcialam miec ale mi wykupili a roznica 20 min na dojscie tam byla bo kumpela zadzwonila ze juz z 80 na 60 przecenieli ale nic wyciagnelam mamuske i mam nowa spodnice przecena ze 180 na 40 zl bluzeczke na ramiaczkach ze 150 na 40 zl i sweter granatowy ze 130 na 50 jednym slowem zaszalalam z mama :P potem odkrylysmy z kumpela nowa pizzerie tam chlopak robi ja za szyba na twoich oczach i jest z tego pieca jak tortilla i ja wzielam mala pizze ona mi przynosi a to mega byla ogromniasta 3 para co weszla tam zobacyzla i juz cwaniacy wzieli jedna na pol no i zjadlam pol a pol do domu przytaszczylam jakby co brat ja wchlonie oczywiscie potem byl megaaa dlugi spacer i juz nic nie jem dzis pozdrawiam
wpadam i się witam....już niedługo weiderek...nie moge się doczekac....buziole
Oj, wiem coś o spadkach samopoczucia przed @. Ja też się wtedy paskudnie czuję...
Dlatego życzę, żeby @ szybko do Ciebie przyszła
Gratuluję silnej woli w czwartek Ja wprawdzie w czwartek nie zjadłam pączka, ale za to tego czwartkowego wsunęłam w piątek ...w myśl zasady...co się odwlecze, to nie uciecze A tak w ogóle to za pączkami wcale nie przepadam. Mogłyby dla mnie nie istnieć...
Miłego dnia!
U mni pdobnie bylo wczoraj...niby w limicie, ale jakoś tak...od dziś się poprawiamy obie
Iwonko do mnie @ nadeszła więc pewnie u Ciebie zawita
W tym miesiącu nawet jakoś bezboleśnie przyszło i bez ataków na słodycze
No poza tymi kilkoma faworkami w tłusty czwartek
Miłego weekendu Słońce... i chciałam powiedzieć, że jestem przerażona, że w poniedziałek już 4 luty... chyba wiesz dlaczego???
Buziole!
a mi sie juz konczy @!
zycze milego dzionka
buziaki
na pocieszenie napiszę, że @ to tylko kila dni. i zaraz będzie lepszy nastrój i przejdzie ciśnienie na jedzenie.
oraz ja też jestem przerażona tym 4 lutego:/
miłej niedzieli
Zakładki