Wątek: W brzuszku burczy, bo sie kurczy... :)))

Brzydulona to masz szczescie z tym urlopem, ja zaczelam prace jakies 2 lata temu i mialam tylko 20 dni i wiecznie za malo...na szczescie nei ma problemu u nas wziasc urlop bezplatny, ale zawsze to mniej kaski ale w tym roku mam juz 26 no i na wakacje biore 3 tygodnie urlopu i basta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ivon takie spotkania poprawiaja humor, nawet bez zapijania a co dopiero z zapijaniem ehhehehe

Helenka ja w tej samej firmie pracuje już jakieś 8 lat - cały czas ten sam dział, tylko stanowisko nieco inne niż to startowe Jak zaczynałam pracę to też było ciężko z urlopem... w pierwszym roku chyba nawet nie przysługiwał wcale ale można było coś tam brać z roku następnego, więc chyba miałam te 20 dni rozłożone na 2 lata.

Iwonko a w swoim nowym mieszkanku będziesz miała dostęp do netu? Mam nadzieje, że tak!

Buziaki

Ivonpik życze miłego weekendu kochana! :*

[color=violet]:**[/color]

Ciekawa jestem jak tam w nowym mieszkaniu Pewnie sporo pracy Was czeka żeby wszystko po swojemu urządzić
Miałam Cię zaczepić na gg ale nie jestem pewna czy nie mieliście wspólnego numeru czasem mi migasz jako dostępna ale nie nie wiem czy to na pewno Ty
To jak? Jutro już jedziesz do rodzinki na święta?
Fajnie
Ja święta spędzam w domu, Robal nie przyleci... ale już zabukowałam bilety na weekend majowy no trochę go wydłużyłam (25.IV - 5.V) należy mi się trochę wypoczynku po tych szalonych miesiącach w pracy
Obiecuję sobie, że teraz nie będę szaleć z kupowaniem ciuchów no ale zobaczymy Hehehe

Miłego wieczoru i całego tygodnia

I ja miłego tygodnia życzę

Dziewczynki Moje Kochane!!!

Ja doslownie tylko na chwilke wpadlam, pisze z pracy :P Przeprowadzka zalatwiona, nowe mieszkanko jest ladniutkie i przyjemne. Na razie nie mam internetu, ale mam miec od 26 marca, tak wiec zaniedlugo po powrocie z wakacji.

Sluchajcie, jem normalnie, nie objadam sie slodyczami czy chlebem, tylko po prostu normalne posilki... waga ok. 2 kiloski w gore od suwaczka, ale to wszystko wzroslo zaraz na poczatku jak zaczelam jesc normalnie, a od tygodnia jest bez zmian. Ciesze sie, bo wlasnie chcialam takiej stabilizacji.

Po swietach zabieram sie za dietke od nowa, z nadwyzka powinno pojsc gladko, no a z pozostalymi koloskami bede ostro walczyc. Zamierzam troszke bardziej zaangazowac sie w sport, chcialabym biegac (wiosna idzie) i oczywiscie ukochany aqua fitness!!!

Kochanienkie, chyba Was juz nie zadaze poodwiedzac, bo zrywam sie dzisiaj wczesniej z pracy, a jeszce duzo do pozalatwiania, jak to przed urlopem zawsze

Dziekuje Wam wszystkim serdecznie za odwiedziny i za dobre i cieple slowa!!! Chcialabym Wam rowniez zyczyc Wesolych Swiat!!! Oczywiscie najsmaczniejszego jajeczka (oj.... ja lubie z chcrzanem :P ) i bardzo mpkrego smingusa dyngusa! Rodzinnej, cieplej atmosfery dla wszystkich!

hej

ciesze sie ze mieszkanko ladniutkie i fajniutkie!

i fajnie ze po swietasz na nowo ruszasz z dietka

buziaczki :*

ivonpik i dla ciebie niech te święta będą rodzinne i pełne ciepłej atmosfery!