Wątek: W brzuszku burczy, bo sie kurczy... :)))

hehe no mam kolo 180 jakos tak bedzie nie wiem czy to dobrze czy zle .. zawsze chcialam byc nizsza mniej problemow i wlasnie takam i sie kobieta wydawala ze powinna byc nie wiem niektorzy wagi nie akceptuja ja oprocz tego wzrostu chore fitness trainer to z platkow fitness byl program logowalo sie pwisywalo kod pisalo tam cos o sobie i ci uklada stopnie trudnosci najpierw zaczynasz takie stopniowe najpierw na sile potem polaczenie jest jakbys podala meila moglabym CI wyslac go bys zobacyzla jak fajnie sie cwiczy a bawic sie bede mimo ze tlum meni paralizuje bede miec 2 kumpele najlepsze jedna sciagam specjalnei zeby przyjechala

Ivonpik jeszcze raz gratuluję i przyznaję odznakę ukończenia 5 dnia weiderka. Bardzo dzielnie się spisałaś. Możesz teraz spokojnie wyjść do cywila i spotkać się ze znajomą. Udanego wieczoru!

Przeagentka z Ciebie
i się zawzięłaś, żeby w pracy ćwiczyć. I dobrze zrobiłaś, bo teraz jak wrócisz to już nic nie trzeba robić.
A ja dzisiaj nigdzie nie idę, więc nie będzie napojowych kalorii
Pozdrawiam

No no to sie popisałaś tymi ćwiczeniami w pracy ale sie usmiałam
Własnie sobie pomyslałam gdzie u mnie by sie dało takie ćwiczenia wykonać... i jedyne miejsce to toaleta bo mam bardzo dużą
Hitem jest to, że to toaleta jest przystosowana dla osób niepełnosprawnych, szeroka... uchwyty... itp. itd. tylko chyba ktoś kto ją projektował zapomniał, że to jest na piętrze budynku bez windy z wąską stromą klatka schodową

Hmm....no widzisz,jak pomyslnie? Uchwyty? W sam raz by rozciągnąc nogi

Gratuluję zrobienia weiderka...i to w biurowcu ! powaliłas mnie tą wiadomością

No i to ja powinnam byc szeregowym, gdyz weidera zrobilam dopiero o 22.00 ;( ale grunt ze jest !
Hyhy.. juz to widze...zacemniony korytarz, swiatła przygaszone , panna X idzie pospiesznie, nie chcac spoznic sie na spotkanie... z zamyslenia wyrywa ja sapanie .."zboczeniec" -mysli.. , stękanie upewnia ja tylko o złowrogich zamiarach postaci... Przyspiesza kroku.. widzi jakie ciało które niczym w konwulsjach zwija sie na podłodze " nie dosc ze zboczenic to jeszcze morderca!? "- panna X szaleje... Gdy jest juz blisko zauwaza Go... nieee... to chyba nie on.... zauwaza...JA.... i słyszy
-spokojnie, to tylko Weiderek kolezanko


ho ;D

Miłej soboty

Kopciucha....ahahahahahahahahahahahhahahahahhhhaha hahahahahahahahahaha

Weider... nie próbowałam, ale z zasady podejrzanych panów i zboczeńców omijam szerokim łukiem