Hello, hello!!!
Uff, ale dzis goraco, a mi teraz jeszcze bardziej. trzeba byc naprawde glupkiem zeby w taki upal robic foliowanie. A ja wlasnie natarlam sie balsamem z olejkami i zafoliowalam hop w dresik, zalozylam jeszcze na brzuszek pas sauna i tak grzeje, ze hej! A za niedlugo tak zafoliowana bede sie mierzyc z weiderkiem, tym razem w zaciszu domowym aha, bym zapomniala. Bylam dzisiaj na silowni, standardowo bieznia + rowerek.
Katharinkoo, dziekuje, a zadnych konkretnych planow nie posiadam. Przyjechala do mnie przyjaciolka na te dni, tak wiec na pewno beda babskie wieczorki w stylu spa, balsamowanie i te sprawy Pewnie jakis babski film zapuscimy, no i winko, tfu, tfu, ja pije mineralke. Obiecuje!!!
Dziekuje, za link do octu. Kiedys moja babcia robila mi taki ocet i pilam, tylko wlasnie nie pamietalam w jakich proporcjach sie to rozciencza. Ale ostatnio widzialam w tesco. Pojde moze jutro sprawdze, aby nie byl spirytusowy. Ale nie pamietam za bardzo, zeby byly jakies super efekty po tym. Ale wydaje mi sie rowniez, ze to nalezy trzymac dietke, tak wiec postanawiam wyprobowac!
Anne, hihi, nawiedzony biurowiec, Jak Ty to robisz, ze umieszczesz link do swojego i innych postow bez tych dlugich farmazonow, tylko poprzez imie? I dziekuje za moj link
Kopciucha, to cala prawda. Uwielbiam czytac Twoje posty, smieje sie na glos, az wspolmieszkancy patrza na mnie dziwnym wzrokiem A do weiderka udaje sie natychmiast! Tak jest panie kapitanie!!!
Agusia, tak, tak, zamawiamy pierwsze autografy. A moze my bysmy zostaly jej agentkami, co? Ja i Aga zajmiemy sie promocja tworczosci Kopciuchy hihi. Kopciucha, co Ty na to?
Zakładki