Własnuie!! Bądź twarda i nie daj się!!:>
Jak tam miesko smakowało?
Mój obiadek był pyszny
Ano kawoszka ze mnie... standardowo pijam dwie kawy z mlekiem każdego dnia
Pyszniusie bylo, mniam, mniam!!!
A ja tez pije przwaznie dwie kawy dziennie i tez lubie tak jak ty Agus, duzo mleczka. A kawke slodze slodzikiem i licze sobie jako 50 kcal, bo taka wlasnie delikatna lubie. Dzien bez kawy to dzien stracony!!!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Ooo...owoce morza...co tam było? Małże, krewetki? Siostra jest wegetarianką, czy po prostu nie jada "lądowego" mięsa ?
Oj, kawa....
Ja uzależniona jestem piję 3 razy dziennie. Jak chodzę do szkoły to wolę ich nie liczyć. Uwielbiam białą kawkę, czasami bez mleka nawet i bez cukru. Nie cierpię słodkich napoji.
Miłego wieczorku
Cześć Ivonpik
Zaciekawił mnie tytuł Twojego wąteczku, wpadłam
i jestem zadziwiona, ile Ty się musiałas z tym balonem nacierpieć na początku
Niedawno miałam taki dzień wymiotów (jakieś zatrucie czy coś)
i znów przypomiałam sobie jakie to okropne uczucie
Ale jak tak się poświęciłaś to teraz nie ma odwrotu musisz odnieść sukces
Czego Ci życzę
Witajcie panienki nocna pora! Jak juz wszystkie tak slodko spicie, to ja cos napisze...
Witaj Yriaa! A tak dokladnie byly krewetki i malze, a takze kalamarnica. Ale to dla mojej siostrzyczki. ktora jest wegetarianka. A dla mnie wlasnie by indyk, bo ja uwielbiam, wszelkie "ladowe" miesko
Gwiazdeczko, ja tez nie lubie slodkich napoji, poza codzienna kawka pije mnostwo mineralki i herbatki ziolowe i owocowe nieslodzone. I to na tyle!
Witam serdecznie w moich skromnych progach Anneirving! Oj, musialam ja, musialam sie wycierpiec. Jak sama wiesz to naprawde nieprzyjemne uczucie, a jak jescze dopada nas na dluzszy czas to juz w ogole. No ale miejmy nadzieje, ze co najgorsze to juz za mna, a teraz beda coraz chudsze lata Dziekuje za wiare we mnie, to bardzo motywujace!!!
Dobrej nocki Robaczki!!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
A ja nienawidzę kawy:]
I kocham cukier:P I wszystkie zwierzaki ladowe:P No...prawie wszystkie I nie mogłabym zostać wegetarianką...
miłego dnia
Witajcie!
Pysznosciom rodzinnym daje rade!!!! Jak narazie....
Sluchajcie, czy ktoras z was robila moze olejkowanie wg przepisu Margolki? Wlasnie wczoraj siostra przywiozla mi wszystkie olejki i w poniedzialek mam zamiar zastosowac, zaraz jak pozbede sie gosci Podobno wyniki sa rewelacyjne
Nie spalam dzisiaj za dlugo, na liczniku juz dwie kawki. Uuuuuuwielbiam kawusie!!!!
Dietkujcie dzielnie!!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Cóż...stosować nie stosowałam,ale słyszałam,że efekty są świetne
a ja niecierpię kawy
również dietkuj dzielnie:>
Zakładki