-
Super, gratuluję! Codziennie tak ma być Ojejq, żeby u mnie też tak było. Plan masz dobry, ja też dopiero zaczęłam! Będziemy się wspierać nawzajem. W second-handzie widziałam piękną bluzkę w rozmiarze 26 - ulla popken właśnie, idealna. Czyli większe też bywają. Z butami też mam mały problem...
-
Gratuluje udanego dietkowego dnia
Te etapy to nie jest głupi pomysł ale jak widać po moim suwaczku - troche sie przeliczyłam z własnymi mozliwościami... 14 lipca już dawno minał a ja nadal siedze w I etapie
-
Uff moglabym napisac " powoli jak zolw ociezale ruszyla maszyna po szynach ospale"- dzis rano nie wytrzymalam i wskoczylam na wage sprawdzic czy jakis gram lub dwa mi ubyl.I moja waga wyswietlila mi 144.1.Mimo ze wiem ze to nie sadelko ale woda i tak sie ciesze.
Tamarek- mam nadzieje bardzo wielka ze uda mi sie to co zaplanowalam.!0 kilo do konca wakacji to jaka ulga dla moich stawow i kregoslupa.
Tsunami-dzieki.Ja jakos nie moge trafic w second handach na duze rozmiary.Kiedy nie zjade to nic na mnie nie ma.A nowe rzeczy dla puszystych sa diabelnie drogie.Chcialabym sie ubierac w to co mi sie podoba a nie w to co na mnie wchodzi.szaro-bure worki na katrofle nigdy mi sie nie podoabaly.
Brzydulaona-dzieki.Wczoraj caly dzien siedzialam i myslalam nad tymi etapami.Cos mi sie wydaje ze bedzie ich bardzo duzo bo powinnam stracic cos okolo 70 kilo.To jakbym teraz nosila na plecach jeszcze jedna osobe.
-
Nie włażenie na wagę jest bardzo męczące...Ale gratuluję zgubionego kiloska Jeszcze troche wody zleci i bedzie spadał tłuszczyk
-
Dziekuje bardzo
-
Ty się nie łam bo i o połowe można się zmniejszyć jak się chce dowodem na to jest Aga - jak dla mnie mistrzyni w tym co jej sie udało osiągnąć
Podsyłam Ci jej wątek - mam nadzieje, że się nie obrazi
Dodam tylko, że zaczynała ważąc 147 kg - a teraz waży 74 - jak widzisz zmniejszyła się o połowę!
A tu link do jej wątku http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
-
Wlasnie przydzwigalam ze sklepu siaty z warzywami: brokuly, kalafior,salata, pomidory, ogorki.Do tego dorzucilam chudy jogurt i piers z kurczaka.Zawartosc lodowki zrobila sie dzieki temu bardzo dietetyczna.
Brzydulaona-dziekuje za link.To niesamowite ile Agula schudla.Wrzucilam watek do ulubionych- bede go czytac dzis wieczorkiem dla podbudowania motywacji.Choc szczerze przyznam sie ze nie smiem marzyc o tak ogromnym spadku wagi, choc kto wie kto wie... moze sie zapre i zawalcze
-
Na zakonczenie dnia wpisze to co wczoraj:
Dzien byl dietkowo idealny.Limit 1500 kalorii nie zostal przekroczony.
Hip hip hura!!!
Dobranoc
-
-
Super dixie kolejny na dzień na plus Mówie Ci, że jeszcze będziemy laski
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki