-
Witaj, jeśli jesteś zainteresowana, to służę dietą dana mi przez dietetyka - 1200 kalorii...
ja na niej zruciłam kilka kilogramów i jak na początek, uważam, że jest świetna...
A co do krzyku organizmu... dobrze, że go usłyszałaś, to bardzo wazne... słuchaj tego głosu zawsze, zobaczysz, że wówczas będzie dobrze...
powodzenia
-
Dasz radę trzymam za Ciebie kciuki. tylko nie dawaj sobie taryfy ulgowej! Ja walcze z dużo mniejszą wago ale wiem jakie to trudne.
-
Podsumowanie dnia: dietkow bylo srednio ale za to mialam dzis sporo ruchu.Stawy mnie teraz bola jak diabli. Kupilam sobie nareszcie wage i nie musze juz latac do sasiadki na wazenie.Wstydze sie wazyc u kogos bo wstydze sie cyfr jakie wyskakuja na wyswietlaczu.Teraz bede mogla wazyc sie w zaciszu domowym.
Tamarek- skorzystam z twojej metody, dzieki
Atjja-bardzo prosze o dietke
Kreda dzieki
-
Zwazylam sie dzis rano na mojej nowej wadze-pokazala 100 gram wiecej niz waga sasiadki przedwczoraj.No coz odnotowuje ten niechlubny wzrost wagowy i dzis dietkuje sumiennie bo jeszcze troszke a pekne jak smok wawelski.
Milego dnia zycze
-
Wiesz to wcale nie musi być wzrost wagowy Może waga sąsiadki źle waży?
Nigdy nie wiadomo która waga waży prawidłowo - a 100 g to prawie nic taką różnicą nie musisz się przejmować
-
Tez tak sobie pomyslalam ze ta jej waga moze zle wazyc.najwazniejsze aby teraz szlo tylko do dolu.Jak siebie znam to bede sie wazyc codziennie ale suwaczek bede zmieniac raz w tygodniu- we wtorki
-
Na mojej wadze waże normalnie,na wadze baci 4 kg więcej,a na wadze w przychodni 2 kilo mniej Tak więc słucham mojej wagi a 100 g to faktycznie przecież nic nie jest:P
-
Tak to jest z tymi wagami.Bede sie sluchac swojej.Ostatecznie kosztowala mnie troszke-niech teraz pracuje-tzn pokazuje jak mnie ubywa
Zauwazylam ze sporo osob planuje sobie odchudzanie , dzieli je na etapy i po kolei je zalicza.To musi byz niesamowita frajda odhaczyc taki zaliczony etap.
Ja sobie tez cos zaplanowalam.Chcialabym do 1 wrzesnia zejsc do wagi 135 kilo.Mam na to 5 tygodni.Mysle ze powinno sie udac zwazywszy ze to poczatek diety i ze zaczynam od bardzo duzej wagi.
A moze do konca roku kalendarzowego uda mi sie zejsc do 120??????
Ehhhh Fajnie jest pomarzyc.Ale juz dosc zamiast wzdychac trzeba brac sie do roboty.
-
Dzien dietkowo idealny.Policzylam kalorie-limit 1500 nie zostal przekroczony.
Obym mogla kazdego wieczora wpisac te dwa zdania.
-
Brawo
Mam nadzieję,że przeczytam to 2 zdanka i dziś i jutro i pojutrze i już zawsze
A myślę,że schudnięcie tyle jest realne Na ppoczątku kiloski lecą szybką
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki