SaskiaDziękuję za pochwały co do dystansu na rowerze, ale wierz mi - sporo zadyszek i potu mnie to kosztuje. Najlepiej się czuję po 15 km bo 21 to już masakra, duszę się niemal hehe. Ale powiem Ci na pocieszenie, że z każdym tygodniem mam więcej siły w nogach i juz mnie nie bolą. Włączam mo3 syna i jadę
Czuję wtedy moc
Pozdrawiam!
Zakładki