Strona 26 z 49 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 490

Wątek: Waterloo. Ciekawostki z dietetyki str. 7

  1. #251
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Peszka
    na razie odpadają historie gdize cokolwiek strasznego sie dzieje, bo zauwazyłam, że ta malutka wyobraźnia mocno zaczyna działać, i nawet bajki które kiedyś uwielbiał oglądać, to teraz boi sie, bo np. w Bolku i Lolku jest rekin z wielkimi zębami
    w Czerwonym Kapturku to juz wogóle strach sie bać, wilk jest

    jak obejrzy coś "strasznego" to potem w nocy spać nie może płacze, budzi sie wystraszony i do nas do łóżka sie gramoli
    nie poweim, lubię z nim spać, ale to okropnie niewygodne

    poczekam z takimi książkami aż przejdą mu te strachy.
    Zresztą jego książki gdzie nie ma przynajmniej jednego autka nudzą
    3 latka to jednak dziecinny wiek
    powazniejsze ksiażki go nie ciekawią
    ale i tak cieszę sie że lubi jak mu czytam, wrecz uweilbia
    i dzięki temu widzę jaki ma bogaty zasób słow, jakie ładne zdania buduje (niektóre dzieci nie gadają tak fajnie jak on).

    A tak przy okazji, to przedwczoraj jak go kąpałam to stweirdziłam ze ma za długą grzywkę, i postanowiłam trochę skrócić.
    On sie kręcił, mi sie ręce trzęsły, włosy byly mokre, no i mi wyszła taka awangarda na jego buzi , że najlepszy fryzjerzy moga sie schować
    no schody jak cholera, a tak krótko że prawie nie ma grzywki
    zrobie mu zdjecie i wkleje

  2. #252
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    ...
    MIala niesamowita wyobraznie, kiedys wymyslila, ze widuje pegaza Las Vegaza, potem okazalo sie, ze byly dwa, jeden Las a drugi Vegas. HIhihi...
    No to gonił Las Vegasa

  3. #253
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    "Narnia" dla trzylatka A weź se poczytaj "teorię kwantową" do poduszki
    Tak jeszcze w temacie wyobrażeń i lęków dziecięcych, to muszę przyznać, że duże wrażenie wywarła na mnie książka Samsona "Mit szczęśliwego dzieciństwa". Co za paranoja, że okazało się to co się okazało
    No i on w tej książce stawia taką tezę, że pozornie beztroski świat dzieci jest kaszmarem emocjonalnym. Tak pisze w prologu:
    " Już nigdy potem, po osiągnięciu dojrzałości, człowiek nie doświadcza takiego bólu, lęku, rozpaczy i bezsilności, jak w dzieciństwie. Niedojrzała, formująca się dopiero dziecięca psychika jest wyjątkowo podatna na niezliczone, spadajace na nią urazy, z których część wywoła odległe nieraz skutki. Nie można zrozumieć dziecka nie wiedząc, czym w istocie jest jego pozornie pogodna i szczęśliwa egzystencja. Napisałem tę książkę przede wszystkim dla rodziców, aby pomóc im w uwolnieniu się od stereotypu patrzenia na swoje dzieci, jak na zadowolone, nieco bezmyślne aniołki, które przeżywają właśnie swój najszczęśliwszy w życiu okres".

    Efektem weekendu gościnnego jest + kg. Naprawdę nie wiem dlaczego waga ukarała mnie tak surowo, bo wcale bardzo nie nagrzeszyłam. Liznęłam to i owo, ale nie zjadłam nawet małego kawałka ciasta w rzeczy samej! Inni jedli a ja pogryzałam 3 sztuki ciastek z owsianki bez grama cukru. No i jak tu zachować entuzjazm? Chyba zacznę się odżywiać dożylnie

  4. #254
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saskia
    "Narnia" dla trzylatka A weź se poczytaj "teorię kwantową" do poduszki
    Jedno jest pewne - taka książeczka uśpi prawie każdego

    ...
    " Już nigdy potem, po osiągnięciu dojrzałości, człowiek nie doświadcza takiego bólu, lęku, rozpaczy i bezsilności, jak w dzieciństwie. Niedojrzała, formująca się dopiero dziecięca psychika jest wyjątkowo podatna na niezliczone, spadajace na nią urazy, z których część wywoła odległe nieraz skutki. ...
    Prze ból, lęk etc, przez ten wysiłek, budujemysobie osobowość, grunt, żeby nie było za dużo ale też i nei za mało doświadczeń, złoty środek ...

    Efektem weekendu gościnnego jest + kg. Naprawdę nie wiem dlaczego waga ukarała mnie tak surowo, bo wcale bardzo nie nagrzeszyłam. Liznęłam to i owo, ale nie zjadłam nawet małego kawałka ciasta w rzeczy samej! Inni jedli a ja pogryzałam 3 sztuki ciastek z owsianki bez grama cukru. No i jak tu zachować entuzjazm? Chyba zacznę się odżywiać dożylnie
    Waga nie zmienia się w ciagu dni - organizmi reaguje sobie tak jak chce i kawałek ciastka zjedzony albo nie ma małe znaczenie ... niestety bo było by miło móc wagę zmniejszać deko na dzień, z stałą szybkością, achjak byłoby przyjemnie ...

  5. #255
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej

    my jednak z kubuniem pozostaniemy przy starym poczciwym Bobie

    Saskia kurde, też kiedyś czytałam jakiś artykuł włąsnie o tym, i jakoś tak ciężko mi to przyjać do wiadomości, że to tak ciężko mojemu dizecku może być
    zwłaszcza jak ma sie mamusie która nie może poradzić sobie z włąsnymi emocjami
    no nic, poczytam i przemysle

    ja chyba przestanę u ciebie pisać
    bo za każdym razem kiedy tobie waga idzie w górę, to moja za nią goni (jakiś instynkt stadny, czy co ?? )

    miłego, przemiłego , najfajniesjzego wieczora życze

  6. #256
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Hmmm... Z dziecinstwa fakytcznie wiekszosc urazow pozostaje. To ze w ksiegarni ksiazek nie bylo, a jak jakies tam rzucili to od razu trzeba bylo w kolejce odstac, to tez uraz, co? Ja o Kubusiu nie slyszalam, a tylko o Misiu Uszatku i o Krecikiu i Wilku i Zajacu (to z tv). Moja ulubiona ksiazka to o... cholera, taka byla madra, ze teraz to juz nawet nie pamietam tytulu. Jak bede w Krakowie to opowiem co to bylo (nadal w domu rodzinnym stacjonuje).

  7. #257
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Wieczorem postaram się odgrzebać tę książkę i przejrzeć dla przypomnienia, bo już kiepsko pamiętam konkrety, to wam streszczę. Kitola, mogę ci pożyczyć, ale wiesz jak to jest - zdrowa matka - zdrowe dziecko (psychicznie przede wszystkim).
    Nie chodzi tam o bzdurne problemy z naszego, dużego punktu widzenia, ale o małe, które dla małego są olbrzymie. Alek bardzo trafnie to ujął, one kształtują naszą osobowość i nie chodzi tu o jakieś skrajne traumy. Pmiętam, kilka lat temu na festiwalu filmów reklamowych był taki spot:
    W kolejnych scenach pokazywani są przemili staruszkowie w sielankowej scenerii z podpisami: oto pan i pani Hitler, oto pan i pani Stalin, oto państwo Beria... i na koniec: ONI NIE UŻYWALI PREZERWATYW MARKI....... hihihi, trochę mi się z tematu zboczyło.
    W każdym razie Anise, jeśli tak to odbierasz to znaczy, że miałaś beztroskie dzieciństwo

    Tomek Sawyer to moja biblia Znam prawie na pamięć. Natomiast nie lubiłam Ani z Zielonego Wzgórza, bo było taka obrzyliwie perfekcyjna. Wszystko starała się robić doskonale, nawet naczynia myła w trzech wodach

    Anise mnie ciągle opiernicza, że nie wpisuję jadłospisu. Nie wpisuję, bo jest nudny. To byłoby ctrl c, ctrl v. Codziennie mam pisać 4 tektury z serkiem, potem mussli z maślanką, potem warzywa z mięsem?? To jest mój jadłospis. Nie mam kiedy pitrasić cudów niestety. Muszę się dostosować do warunków. Staram się też wypracować sobie w głowie to, żeby nie myśleć ciągle o żarciu. Jest to jedynie konieczność podtrzymania funkcji organizmu i są ciekawsze rzeczy którymi mój mały móżdzek może się zająć. O! Może kiedyś osiągnę stan nirwany i wogóle oduczę się jeść.
    No co? Indoktrynacja ma wielką siłę oddziaływania, wszystko można ludzim wmówić
    Chyba tyję na zimę bo innego wytłumaczenia nie znajduję. Nawet na rowerze udaje mi się pojeździć (trochę)
    O! wsiorbało mi suwak.

  8. #258
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Saskia
    popatrzę w bilbilotece czy jest ta książka, a jesli nie będzie to może poproszę Cię o pożyczenie
    nie stać mnie na razie na kupowanie książek
    a chcialabym przeczytać

    moze będe lepszą mamusią ??

    ja też tyję, ale wiem z czego, ja akurat ze zbyt duzej ilości jedzenia
    bo tu niestety muszę sie przyznać, ze za dużó jem, za dużo podjadam
    ale od nowa zaczynam ćiwczyć

    pozdrawiam

  9. #259
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Chyba nie podeirzewasz Kitoli, że wprowdzi instrumentalne procedury na Kubka
    Właśnie dlatego wolę poczytać coś z treścią naszych autorów Eichelbergera, Jacka Bomby itp bo do SZAŁU doprowadza mnie styl w obcych poradnikach. Wykresy (Alkowi by się podobało) twoja latorość powiedziała/zrobiła to a to. Możesz na to odpowiedzieć a/to, b/ to, c/to. Wybierz właściwy punkt i uzasadnij.
    Cokolwiek ktokolwiek mi nie zapodaje podchodzę do tego jak do jeża i uważam, że jest to tylko bodziec do przemyślenia kwestii, a nie tępego z niej korzystania.
    Pracuj, proacuj a garb ci sam wyrośnie. :P

  10. #260
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Wydawalo mi sie, ze Wy o ksiazeczkach dla dzieci prawicie. Prawie zapomnialam, ze przeciez mialam wszystkie ksiazeczki z serii "Koziolek Matolek" i "Awantury i wybryki malej malpki Fiki Miki.

Strona 26 z 49 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •