Strona 30 z 49 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 291 do 300 z 490

Wątek: Waterloo. Ciekawostki z dietetyki str. 7

  1. #291
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Peszek, awantura gorsza niż kufel oleju rycynowego. No co ci mam napisać. Truizmów: nie martw się, będzie lepiej, się nie godzi ale coś w tym jest. Po nocy -dzień, po burzy-spokój. Życzę przetrwania z minimalnym skutkiem ubocznym.

    U mnie takie tam przemyślenia że zaczynało mnie w związku z brakiem spadku wagi nosić. Coś musiałam zadziałać. Zadziałałam radykalnie choć pewnie głupio. Niech sobie szanowny organizm przypomni jak musiał ciężko hakować kiedyś to może doceni to co ma teraz. Zorganizowałam sobie wczoraj dzień tucznika. Wepchnęłam w siebie bardzo dużo i bardzo kalorycznie. Wpisanie tu tego byłoby pornografią dietetyczną więc powiem tylko że po podliczeniu nabiło 3500. Już o 11 rano miałam limit dzienny Ze zdziwieniem odnotowałam fakt, że mój żołądek się raczej nie skurczył. Wieczorem czułam się świetnie to znaczy fatalnie. Myślałam, że pawia puszczę. Nie, nie, żadnego roweru czy innych ekscesów. Uwaliłam się spać tęskniąc do diety - czyli panie prezesie, melduję wykonanie zadania.
    Na wgę nie weszłam oczywiście. Może faktycznie odstawię ją do końca miesiąca, żeby w podsumowaniu września napisać N I C ZERO spadku.
    Potem się zastanowię nad dalszym programem.
    Dużo śmiesznego życzę wszystkim.

  2. #292
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    No to powiedz co jest źle mądralo ))))
    Przeanalizowałam dokładnie cały miesiąc w którym nie schudłam w porównaniu do poprzednich kiedy schudłam.
    Żadne kuriozalne odkrycia się nie objawiły, ale może diabeł tkwi w szczegółach. Byly wakacje. Niewątpliwie więcej ruchu.
    Teraz nadszedł czas gdzie właściwie 80% dnie siedzę. Widocznie rower i to nieregularnie to mało. Jem sensowniej a nawet mniej. W wakacje rzadko jadłam ciepłe posiłki. Wniosek - albo więcej ruchu, albo głodówka. Jedynie czego się jeszcze doszukałam to może jakieś drobne pojadania po mojej obiadokolacji.
    Ponieważ późno chodzę spać to zdarzało mi się podjeść jeszcze a to pomidory, a to jabłko lub warzywa. Niby nie grzech, ale jednak odstępstwo od żelaznych zasad.
    Dodatkowo podlizywanie tych mas do ciasta może w sumie dało to, że waga się utrzymuje ale nie spada. Z drugiej strony w ani jednym dniu nie pzrekroczyłam 1200
    (oprócz wczoraj) , i to jest co najmniej dziwne !!!
    Pisałam w pierwszym poście, że jestem wyjątkowo oporny materiał.
    Trzeba wziąć też pod uwagę, że jestem już stara, zmasakrowana jojami i klan cyklistów się na mnie uwziął i takie tam. Generalnie jest mi trudniej niż młodym, żwawym i dzikim.
    O SB czytałam już dawniej, ale chyba nie dam rady. Nie wyżyję bez nabiału, owoców i przede wszystkim KAWY. Bez kawy mogę się od razu owinąć całunem i czołgać w kierunku cmentarza.
    No to to by było na tyle.
    Pozdrawiam banalnie

  3. #293
    szakalaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam!!! i dziekuje za wsparcie u sibie!!! jaka jest metoda na przestoj ni emam pojecia niestety...ja nie wytzrymalam tej proby i zaczelam sobei e pdojadac...(no bo skoro nei chudne to moge przeciez i loda i ciasteczko..) i to byla najwieksza głupota!!z tego co sie teraz dowiedzialam od pani dietetyczki to mozna by zaryzkowac np cambridge...bo organizm musi dostac" tzw" kopa zeby pojsc dalej....wiec ja chyba skusze sie na ta wersje bo cos musze zaczac robic!!!!trzymam kciuki za ciebie saski!!!! musi drgnac no musi w koncu!!!!

  4. #294
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Szakalaka, co to za dietetyczka co Ci diete cambridge poleca . Ja za takowa to bym od razu podziekowala, placisz jej?
    Wedlug moich madrosci, to Saskia powinnas podejsc do odchudzania jako do zmiany stylu zycia i odzywiania sie generalnie. Sama piszesz ze jestes juz stara, wiec nic nam nie pozostaje jak tylko zyc z ta staroscia do starosci, co? Znajdz w sobie rownowage i jezeli mozesz oprzec sie slodyczom, deserom itp. to po prostu skresl to z jadlospisu bezpowrotnie (na jakis czas chociaz nieograniczony). Za to korzystaj z takich dobroci jak soja, roznego rodzaju fasole, warzywa i owoce. Jezeli to mozliwe, zaprzestan jadac przez nastepny miesiac takich rzeczy jak:
    - Ziemniaki
    - Bialy ryz, dmuchany, te wszystkie ryzowe tekturki, chleb ryzowy itp. itd.
    - Gotowana marchewka i pietruszka (to juz jest ekstremalny przyklad)
    - Biala maka, maka ziemniaczana
    - Ciastka, precle, buleczki slodkie, croissanty
    - Slodzone napoje
    - Kluski, makarony i roznego tego rodzaju dobra z bialej maki, rawioli
    - Chipsy oczywiscie i podonba trucizna
    - Piwo
    - Kukurydza, pop corn, maka kukurydziana
    - Czekoladki itp. lody
    - Suszone daktyle
    - Cukier
    - Buraki gotowane
    - Owoce w puszkach w cukrze
    - Banany
    - Pizza

    Nie jedz tego przez miesiac, tak na poczatek. Biala make i produkty z tejze zamien na make z pelnego przemialu. Chleb kupuj sobie w sklepach ze zdrowa zywnoscia, a najlepiej sama sobie taki upiecz. Wiesz przynajmniej ze do niego cukru dodawac nie bedzisz. Ja uzywam fruktozy w malych ilosciach. Ryz to najlepszy jest brazowy basmati.
    Na dzisiaj tyle. Prosze, nie zniechecaj sie.


    Jeszcze jedno Saskia. Ja bardzo chcialabym zobaczyc co Ty wczoraj zjadlas. Naprawde. Az mi gesia skorka wyszla na sama mysl z podniecenia .

  5. #295
    szakalaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no płace jej płace to fakt...ale to co ona mówila brzmiało bardzo sensownei ze ten moj organizm juz sie przyzwczaił do mneijszych porcji i ruchu i teraz potrzeba takiego "pobudzenia" zeby dalej popedzic i zeby tak miesiac ta cambridge mieszajac z normalnym konwencjonalnym posiłkiem...ech ja jzu głupieje na zwyklej diecie nei chudne juz

  6. #296
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saskia
    ... Na wgę nie weszłam oczywiście. Może faktycznie odstawię ją do końca miesiąca, żeby w podsumowaniu września napisać N I C ZERO spadku.
    Potem się zastanowię nad dalszym programem.
    Powiało desperacją ... schudłaś 8 kg - to jest 8% w 2 miesiące! Ja w tym nic złego nie widze wręcz na odwrót! Teraz bym ustawił się na kilka miesięcy by ciutkę popychać spadek wagi (tak by dociągnąć 10%) i co najważniejsze utrzymać zmniejszoną wagę przez następne 4 miesiące - z tego co czytałem utrzymanie zmniejszonej wagi (tak o 10%) na pół roku to jeden z natrudniejszych do osiągnięcia celów!

    Odchudzanie to dyscyplina długodystansowa nie tygodniowa, miesięczna ani nawet roczna ale zmiana stylu życia - tak niestety my z nadwagą musimy robić - żadne cuda diety to nie pomoga bo jak wrócisz do jedzenia i nawyków sprzed odchudzania to waga wróci i może nawet z nawiązką (zaleznie czy w czasie odchudzanie mięśnie a nie tylko tłuszczyk ubywał)

    Masz wagę elektroniczną z bajerami (i centymetr?) to jak mierzysz to widzisz różnice? Jeśli jesz mało to coś się dzieje, może być, że spowolniłaś metabolizm, może być, że tłuszcz ubywa a mięśni przybywa ...

  7. #297
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    czolgiem dziewuchy mlode i stare (to tez zart, nie bardziej udany od paszczakowatego :P )

    o rany szakalaka a gdzies Ty wygrzebala te dietetyczke? w zyciu wiekszej glupoty nie slyszalam. Bez urazy.
    Jak chemiczne paskudztwa moga korzystnie wplynac na nasz metabolizm? czyste wygodnictwo i cuda na kiju... ughh

    saskia stoi, niech se chwile postoi. Odpoczac chce. Meczysz i meczysz bidna, a wskazowki sie zmachaly.
    eee nie wierze w tego pomidora czy jablko. Wierze za to w ruch, glodowki sobie odpusc. Zadne wyjscie. Taaakk.. Mysle, ze kluczowy wplyw ma wiek :P

    a tak serio, postaw na ruch slonce, warto sprobowac. Tu nic nie tracisz, zyskujesz sporo. To jak?

  8. #298
    szakalaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to chyba mnie przekonałyście dzieczynki....badz co badz te 20 kg shcudłam no diecie mż i cwiczenaich...ale ten zastoj wagi poprostu mnei dobija!!!

  9. #299
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saskia
    Generalnie jest mi trudniej niż młodym, żwawym i dzikim.
    O SB czytałam już dawniej, ale chyba nie dam rady. Nie wyżyję bez nabiału, owoców i przede wszystkim KAWY. Bez kawy mogę się od razu owinąć całunem i czołgać w kierunku cmentarza.
    Normalnie jakbym siebie czytałam, mam identycznie. zawsze niskie ciśnienie mimo sporej nadwagi (nawet biały fartuch mi nie podnosi ciśnienie) więc kawa, kawa i jeszcze raz kawa........

  10. #300
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej

    no nie, te gryzonie to mnie pześladują

    Saskia nic sie nie martw, musi ruszyć, przy twoim jedzeniu i ilościach kalorii musi
    pamięam moj najgorszy zastój, trwal dwa miesiące, ja sie wtedy pieknie odchudzałam, ćwiczyłam, a waga jak zakleta, przestałam sie wtedy codizennie ważyć
    byłam przekonana ze jak za tydzień wejdę na wagę to będzie mniej
    a tu nic, tyle samo
    normalnie szlag mnie trafiał
    i zaordynowałam sobie jeszcze raz kopenhaska i ruszyło
    ale po tej drugiej kopenhaskiej to jojo zaliczyłam

    czyli nic ci nie poradzę, tyle że musisz przeczekać ten zastój

    coż starość nie radość
    też jezdem już stara sterana kobita

Strona 30 z 49 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •