Wątek: Waterloo. Ciekawostki z dietetyki str. 7

Cały czas tu zaglądam bo jakoś mi smutno tak jak po Waterloo ...

Cholera, wybaczcie że tak wsiąkłam. Sygnalizowałam zmniejszenie aktywności ale sama się nie spodziewałam, że taki rozmiar przybierze. Mam tak zakręcony czas, że ogona nie mogę złapać. Parę razy usiadłam do forum i co wklepię jedno zdanie - jakaś bomba detonuje. Myślę, że w połowie tygodnia będzie trochę luźniej.
Dietę trzymam grzecznie. Waga znów zamigała raz 84,5 i znów wzrosła. Na razie nie mam nawet czasu nad tym pomyśleć.
Pozdrawiam wszystkich ciepło. Obiecuję ponadrabiać najpóźniej w przyszłym tygodniu.
Dzięki Alek za pamięć

Fajnie, że dałaś znać! I mam nadzieję, że odrucuchy sparerskie masz dzobrze już wyćwiczone i przetrwasz na polu bitwy A waga jak ją beddziesz męczyć to kiedyś polegnie

No to coś musi byc na rzeczy bo ja mam tak samo. Czytam, podziwiam, a sama jakoś nie mam weny na pisanie i nawet logowanie się. Pozdrawiam!

Zima wyjałowiła talenty (literackie)?

Żadnych optymistycznych wieści. Na wadze znowu więcej. Przyznam, że deprymuje mnie to okropnie i od paru dni podjadam. Długi ten kryzys.
Może uda mi się dziś wieczorem pobrykać po necie to was zinwigiluję. Póki co muszę jeszcze dokonać kilku agitacji wyborczych pewnych betonowych osobników
Głosujcie ładnie i skutecznie

Zamieszczone przez saskia

Żadnych optymistycznych wieści. Na wadze znowu więcej. Przyznam, że deprymuje mnie to okropnie i od paru dni podjadam. Długi ten kryzys.

Motywacji szukasz? Może jakieś pozytywne wizualizacje? Kilka minut dziennie wyobraź sobie jak chcesz wyglądać i czuć się za rok, 5 lat, ...

No właśnie problem w tym, że moja wizja skłania się ku temu, że za 5 lat w tym tempie będę wyglądać tak samo jak teraz. Jasne, można ująć rzecz optymistycznie - fajnie, że nie gorzej

Zamieszczone przez saskia

No właśnie problem w tym, że moja wizja skłania się ku temu, że za 5 lat w tym tempie będę wyglądać tak samo jak teraz. Jasne, można ująć rzecz optymistycznie - fajnie, że nie gorzej

Hmm, może jednak kilka centymetrów mniejsza?

ojojoj niedobrze
Saskia musisz szybko znaleźć motywację do odchudzania
ja sie tu pięknie odchudzam i powoli chudnę i Ty tez będziesz

moje ostatnie motywacje (jestem materialistka że hej )
za pierwsze pięc kilo kupię sobie błyszczyk Loreal GlamShine
a jak do świąt wielkanocnych będe miała płaski brszuch (waga nie ma znaczenia) to mąż mi wypłaci 500 zł na ciuchy. Taki zakład
oj pracuję nad sobą pracuje

pozdrawiam