Strona 4 z 39 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 385

Wątek: w bałwankach, tylko przejazdem- walczę o siódemkę! :D

  1. #31
    Lisia Guest

    Domyślnie

    na poczatku mojego zmagania skrupulatnie se wazyłam codziennie na wadze z dokł do 100 gram... i zapisywałam, robiłam wykresy w Excelu i wogole och i ahc potem waga sie zepsuła i pozostał mi normalna z dokł do 0,5 kg... wiec waze sie tak 2 razy w tygodniu i zadnych wykresów nie prowadze

  2. #32
    Ilka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej lemonka jak ci idzie?? mi nie szło zbyt dobrze zaczeła od dzis na powaznie'....mam nadzieje ze tym razem dam rade...i mysle ze dam bo juz sie nie poddam ....

  3. #33
    tsunami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    A ja raczej unikam codziennego ważenia, żeby się nie poczuć zawiedziona... wiadomo, różne wahania wagi są w różnych okresach..

  4. #34
    Kopciucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Też mam ten problem ... aaaa.. codziennie na wage I gdy jest mniej to radocha, a gdy wiecej, to... No ale nie moge sie powstrzymać

  5. #35
    lemonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Ilka u mnie dobrze, a ty kochana walcz, walcz
    Lisia ja sobie jak na razie zapisuję codziennie swoją wagę
    Tsunami witaj w mych skromnych progach!
    Tamarek, Kopciucha ja chyba też nie powstrzymam się od wejścia jutro na wagę ciekawska jestem ot co
    Szybki raport: dziś było 1169 kcal więc kolejny dzień zaliczony Przed chwilą skończyłam swoją gimnastykę i teraz czuję bardzo przyjemne zmęczenie.

  6. #36
    lemonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Dzisiaj także ok! choć nie obyło się bez pokus, bo moja mamuśka robiła dzisiaj pizzę. Z dumą oświadczam, że nie tknęłam, ani kawałka ! Ćwiczenia też zrobione. Miałam chwilkę załamania, ale stwierdziłam, że nie warto. Pomogły mi w tym numery Twojego Stylu. Przedstawiane są w nim sylwetki kobiet sukcesu: eleganckich, z klasą, zadbanych, pewnych siebie i pięknych- chcę być taką kobietą i będę- wreszcie znalazłam motywację! Jak mi źle, jestem głodna, nie chce mi się ćwiczyć przeglądam taki numer i od razu czuję się inaczej! Buziaki!

  7. #37
    lemonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Aha a waga stoi w miejscu chyba za mało piję

  8. #38
    Ilka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej lemonka u mnie dobrze...juz 2 dzien udany jestem teraz niezłomna i straaaasznie mi sie trudno na cokolwiek skusic i dobrze moja silna wola wróciła.... jestem zadowolona ze mi w koncu dietka idzie... grunt to sie zawziąść i da się rade....

  9. #39
    lemonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Ilka bo to tak jest, jak się zrobi pierwszy krok i wytrzyma ten pierwszy dzień to później już idzie w miare łatwo! Trzymaj się kochana!

  10. #40
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Oj nie:P Nie zgodze się U mnie piwerwszy dzień jest zawsze banalnie ŁATWY! Przetrwać dzień 3,potem 7...Jak pójdzie 7 to już wszystko bedzie CUDNIE Aż do napadu.. Ale 1 i 2 są naprawdę łatwe
    No i ciesze się,że za Tobą kolejne dietkowe dni

Strona 4 z 39 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •