Lisia. Lisia Ty spiochu
Wskakuj na wagę i się pochwal
Lisia. Lisia Ty spiochu
Wskakuj na wagę i się pochwal
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Lisiu milego dnia
ekhm.... ja sie juz kompletnie zakrecilam przez swoja wage
wczoraj zjadłam jakies 1600 kcal (czekoladki byly ) i bylo 1 godzina 40 min rowerka a waga dzis przed jeszcze wyproznieniem pokazała 69,5 kg.
dobra przyznam se ze wazylam sie codziennie i jakas dziwna jestem no... ale wczoraj to na tronie poszlo w swiat ze 2 kg koopy
boje sie zmienic thickerka bo a nóz sie okaze ze to nie prawda i jutro znowu bedzie 7
lece szpiegowac
witaj lisico szalona kobieto
no no z tą wagą niezła jesteś hihihi tak codziennie się ważyć (ja na odwyku ważeniowym)
życzę zatrzymania 6
czasami ciępodczytuję ale nie mam nigdy czasu cośskrobnąć
trzymam kciukasy
aaaa no i chciałam zapytać o zieloną herbatkę i czerwoną czy ktoś coś wie w temacie że nie wolno ich za dużo wypijać ? (czytałam kiedyś że komuś zielona pita w nadmiarze przez pół roku narobiła kłopotów z żołądkiem)
pozdrawiam
CEL CAŁKOWITY 101 ---------> 67http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/14807-dobre-zycie-dobre-bycie-czesc-1-a.html
CEL DO WRZEŚNIA 89
Misiaczku Kochany!!! Gratuluje z calego serducha!!!! :P I zmieniaj tickerka, a juz!!! Zamkne brame siodemek na cztery spusty i dzien i noc bede pilnowac abys nie powrocila !!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
ale ja sie boje zmienic thickerka bo wadze nie wierze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech sobie zostanie to 70
co do zielonej/czerwonej herbaty to ja nie mam takich problemow z zoladkiem a poje po 1,5 litra dziennie od ponad roku takze mysle ze zalezy to od organizmu moj sie nie buntuje
Bo normalnie jak zaraz przeloze przez kolano... Przez ostatnie tygodnie nerwowka, placze bo nie mozesz sie dostac do szosteczek, a teraz jak juz tam jestes Kochanienka to nie wierzysz
A czemu ma niby waga klamac??? Przeciez ladnie dietkujesz...
Zmieniac tickerka, a to zaraz!!! Slonce, Ty niedowiarku!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
a nie wierze bo jaos tak dziwnie no... w sobiote bylo 69. potem w poniedzielek 72,5... teraz znowu 69,5... to i nie wierze a nuz waga sie ze mnie nabija... zmienie jutro jak sie wynik powtórzy ok ivonko???
o tak bij bij bij :PBo normalnie jak zaraz przeloze przez kolano...
No dobrze, juz dobrze... odpuszczam :P Jestem pewna, ze jak tylko bedziesz dzisiaj ladnie dietkowac to waga sie utrzyma
A jedziesz na weekend do Miska i tesciow?
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
w sumie na szczescie nie jade (uczyc sie musze) takze mnie nie podtucza tym razem za to za tydzien pojade ale mam nadz ze juz ta 6 bedzie stabilna i nie bedzie zonka Misiek w niedziele przyjezdza wiec pewnie na pizze albo na cos chinskiego skoczymy akle bedzie tak zebym sie w 1500 zmiescila
Zakładki