Ouuu... mikrobiologia. Zawsze mieliśmy przed nią 1,5h okienka, no więc cóż lepszego można było robić, jeśli nie siedzieć z piwkiem w ręku nad jeziorkiem w jakże cudnym otoczeniu lasów No i później pod mikroskopem się znalazło jakąś strzępkę czy inną bakterię, której w rzeczywistości tam nie było
Zakładki