Hej. Witam we wtoreczek. Lisia wpada z pączkiem :oops:
Ale trzymam sie i niepoddaje. A co tam koleżanko u ciebie. JESZCZE
Wersja do druku
Hej. Witam we wtoreczek. Lisia wpada z pączkiem :oops:
Ale trzymam sie i niepoddaje. A co tam koleżanko u ciebie. JESZCZE
Spisz?????
Tak Lisia kocham ser w kazdej postaci.
Mieso , wędliny mogoą nie istniec :lol:
Ja nie ma twarożku w lodówce (kiedys żółtego serka , wędzonego ,valbo, almete :twisted: ) to nie miałam co jeść .
Teraz zostaje wieśniacki i chudy (którym sie zapycham i od razu mam czkawke :lol: )
Właśnie dzisiaj miałam na śniadanko paste twarożkową z jajkiem :lol:
Buziaki
pięknego wtorku
i jak tam wtorek zleciał?
miłego wieczorku :wink:
Puk PUK gdzie jesteś jak cię nie ma :lol:
Cześć ŚLICZNOTKO :D:D:D:D :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Ja też kocham ser, ale najbardziej pleśniowy - wszystkie śmierdzące pochłaniam - dobrze (ŹLE :!: :evil: ) że są takie drogie i mnie na nie nie stać - bo kalorii to mają strasznie duuuużo.... :D No i wędzone pod każdą postacią :D Niestety pewnie jak skończę dietę to moje serki nadal będą drogie.....
Misiaku dobrze, że nie zjadłaś tej puszki.... WIESZ ILE TO MA KALORII :shock: :shock: :lol: :lol: :twisted: :twisted: :?: :?: :?:
No i odezwij się, bo zniknęłaś tak jak ja - ale ja uprzedziłam :P :lol: :twisted:
Dzień dobry. Miłej środy posrodku tygodnia :P
a zniknełam nieco bo kurcze nie wiem co pisac bo nie trzymam diety :| i strasznie sie wstydze :oops: wczpraj zjadłam do wiexczora było w miare dobrze a potem masakra :|
i wogole czuje ze zawiodłam.....
menuuuuuuuuuuuuuuuuu:
serek wiejski 3%
jabłko,
mały kubeczek z automatu czekolady (swinstwo ale cukru potrzebowałam zeby nie usnac na patofizjologii)
potem obiad : mix surówek i pieczony kawałek indyka z jabłkiem (to z bufetu na uczelni)
Nestea brzoskwiniowa (150 kcal)
a w domu:
450 gr brokułów na parze z serem plesniowym i odrobinka masła..... no i nie było by tak zle gdybym zaraz potem nie zaczeła podjadac a to tu łyzeczka dzemu wiśniowego (light co prawda ale i tak zle), tam plasterek wedliny, troche serka waniliowago (2 łyzeczki)
a o 22.30 jeszce kanapka z chleba razowego z masłem :shock: i wedlina drobiowa :oops: a znawet nie pamietam co jeszcze jadłam :| wstyd.. ale ja sie tak wieczorem nie umiem opanowac a to mi w biodra idzie przeciez....
a jeszcze mam pytanie: jakos nie daje rady wypic 1,5 litra wody mineralnej bo jest zimno... czy w ramach tego moge to zastapic herbata czerwona i ziołowymi roznymi tak zeby wyszło ponad 1,5 litra czy koniecznie musze pic zimna mineralna?
:shock: ja wiedziałam ze tak bedzie :shock: weszłam własnie na wage a nie powinnam <głupia kretynka> zeby sie nie denerwowac bo od wczoraj @ mam ale weszłam i co widze??????????????????????????????????????????? 75,5 kg :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: jeeeeeeeeeeeeeeeeezu ale sie zdołowałam :( a wiem wiem nie powinnam sie wazyc :|
dobra na sniadanie dzis: mały jogurt jogobella light oczywiscie (60 x 1,5 = 90 kcal) + poł litra czerwonej herbaty
NIE PODDAM SIE :)
http://ipon.pl/kartki/albums/userpics/normal_lisek.jpg