AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAA
ja to nie weim co z oim organizmem jest baby
wlazłam zrezygnowana na wage przygotowana na najgorsze czyli wzrost wagi a tu co??? nic wciaz 72,5... i jak tu nie kochac siebie
oł jeeeeeeeeeeeeeee
a poza tym co :
30 min rowerka z V=10 km/h i na roznym obciazeniu (nie wiem czy wogole wskazuje dobzre ten moj rowek)
10 min zaciskania "motylka' udami :P
100 połbrzuszków
omysle nad siłownia
ale tylko mysle poki co
![]()
Zakładki