Wątek: ZAWIESZAM

dzień dobry
oj tam zaraz odpada do nowego roku jeszcze 2 tygodnie to idealnie można by zrzucić te 2,5 kilo

miłego dnia

dzień dobbbbryyy

oj malmi Kochana to wcale nie takie prosate jak sie zrzuciło juz tyle kg.... na poczatku szło jak z górki i to oblodzonej... a teraz zeby zgubic 0,5 kg to ja sie musze nameczyc ze hohohoh masakra no.... ale jakos moze dam rade... ale niestety swieta ida... i to spedze je u chłopaka wiec jak mam tam powiedziec 'nie dziekuje, nie bede jadła'....

Lisiu może jesteś przed @
Nie martw się będzie dobrze

Zerknąłem właśnie na fotki ze strony 85... Ja też tak chcę !

Slonce, Ty sie nawet nie patrz na wage.... przeciez dobrze wiesz, ze takie wahania sa normalne. Ja wiem, ze to nie dziala motywujaco, ale prosze postaraj sie ladnie dietkowac! :P

Milego dzionka!!!

Przyjedziesz..zwazysz się i powiesz czy było warto :P a potem przyjedziesz do mnie i to w łóżku spalimy
A ja robię całe święta sama ..i nie dam się. ma być 90 kg ,bo jak nie to se strzele w łepek )

Niech Ci będzie...KOffAm Cię no :P

eeeeeeeeeehhhhhhhhhhhhhhh qrwa :P pasotko ty :P ja to ze stresu alergii dostałam (wysypka) :P

a i moje menuuuuuuuuuuuuuuu :
1 sniadanie: jogobella light
2 sniadanie: papir\eros (tak naprawde nie pale ale ze stresu zapaliłam )
3... tfu... podwieczorek (obiadu jeszcze niet) jabłko 250 gr + kawa z 1,5 łyzeczki cukru + mleko 0%

licho jakos ale coz... potem jakies warzywa wtrace :P
acha 150 połbrzuszków + ok 30 min szubkiego marszu na obcasach + stres z powodu kolokwium

Juz po kolokwium.... tak? Stres i emocje juz opadly Slonce? I co to za alergia....?

Ja qrcze tez jakos za duzo dzisiaj nie zjadlam.... jakos glodna nie jestem.... ale zaraz cos wszamam